Centrum Praw Kobiet przygotowało wstrząsający materiał. Nieżyjące już kobiety, ofiary przemocy domowej, raz jeszcze dostały głos, by opowiedzieć, jak wyglądało ich życie.
POSŁUCHAJ HISTORII KOBIET (UWAGA DRASTYCZNE TREŚCI): WIDEO
- Ta konwencja jest słuszna w warstwie ochrony praw kobiet. Ale ma drugą treść, ukrytą pod hasłami, z którymi się zgadzamy, szkodliwą dla kobiet i rodziny - stwierdził minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i zawnioskował do minister Marleny Maląg o podjęcie działań w sprawie wypowiedzenia konwencji stambulskiej. Mówił m.in. o "konstruowaniu tzw. płci społeczno-kulturowej w opozycji do płci biologicznej", Jego zdaniem zapisy konwencji dają podstawę do "kwestionowania jako takiej religii i tradycji czy zwyczajów - jako jednych z wiodących przyczyn przemocy domowej czy przemocy wobec kobiet".
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Ofiarami tej przemocy są w przytłaczającej większości kobiety.
O dziwo, przemoc dotyka je w społecznościach, w których deklaruje się duży szacunek do kobiet. Paradoks? Nie, ponieważ w tych społecznościach - vide arcykatolickie środowiska w Polsce - tworzy się wygodny wizerunek kobiety - posłusznego tumana, uległej służącej, dodatku do pochwy i macicy.
Która kobieta temu wizerunkowi nie sprosta, nie jest de facto kobietą. Jest oszalałą feministką, deprecjonuje własną płeć, niszczy tradycję, demoralizuje dzieci itd. Ergo - biada jej! Jej Pan i Władca traci cierpliwość i musi wszelkimi metodami przywrócić "naturalny", "boży" porządek rzeczy, a krnąbrną niewiastę ukarać. Oczywiście dla jej dobra.
I tak właśnie wygląda sprawa tej płci społeczno - kulturowej. Zrobiono z niej straszak, a tymczasem jest to oczywistość, od dziesięcioleci znana antropologom i socjologom.
W profilach seryjnych morderców na tle seksualnym występuje kilka czynników, m.min. oczywiecie molestowanie, znęcanie się i opresyjna religijność domu rodzinnego.
Religia deprecjonuje kobiety i gardzi nimi. Szanuje tylko męczennice i święte.
Nic w tym dziwnego. W bożki wierzą prości ludzie, niewykształceni ludzie. Stad do patologii tylko krok.
nie oczywistość, lecz nauka :)
Zgadzam się z diagnozą praprzyczyny.
Konwencja "antyprzemocowa" to sól w oku integrystycznych środowisk katolickich. Biskupi, chcąc stworzyć wrażenie neutralności i uniknąć kłopotliwych pytań i zarzutów o bezduszność, posługują się swoją bojówką - Ordo Iuris - i politykami, którzy w ten sposób spłacają swój "mafijny" dług za poparcie w wyborach.
Oczywiście wszyscy są przeciwnikami przemocy, oni tylko są przeciwni ingerowaniu w sprawy rodzinne, zatroskani o spójność małżeńskiego stadła itp.
A te bzdury, wypowiadane zawsze na przydechu i z namaszczeniem, uzupełniają tysiącznymi usprawiedliwieniami dla domowych oprawców lub odgrywaniem Salomonów, którzy zawsze przynajmniej połową winy obarczają ofiarę.
Ziobro to najwiekszy zbrodniarz (poza samym dyktatorem Kacz., kt go toleruje).
Ordo Iuris, Zbigniew Ziobro i tzw. dbający o tradycję faceci (bo nie mężczyźni) też kobiet katowanych po domach, czasami wykorzystywanych w pracy NIE DOTYKAJĄ!1 Oni ręce mają czyste? Na pewno?
Głosiciel z urzędu "miłości do bliźniego" woła, że "władza pochodzi od boga"!!! Którego? Bo Bóg z chrześcijaństwa jest podobno pełen miłości. Kim jest ten "bóg"? Rozdawcą majątków państwowych?
A zgoda na katusze kobiet w domach w tej miłości czym jest? Zgodą na to by oprawcy działali spokojnie?
Może dostaną gratyfikacje za wysiłki poniesione podczas bicia? Bo "im się należą"?
Przypomnę wszystkim "tradycjonalistom", że w Polsce i szlacheckiej i republikańskiej ZAWSZE obowiązkową była grzeczność, uprzejmość wobec kobiet. Polska tradycja kulturowa nie zna pojęcia przemocy w stosunku do kobiet.
W trakcie wojny domowej w Hiszpaniiu zabito 6ciu biskupów i kilkadziesiat tysiecy ksiezy. To takze z powodu pamieci o okrucienstwach inkwizycji.
Szkoda ze polskie seminaria tzw. "duchowne" nie ucza historii Kosciola. Przydalaby sie panom w czarnych sukienkach.
Szkoda, że w szkołach polskich jest uczona historia tendencyjna. A prościej i lepiej aby uczący się wiedzieli, dlaczego podjęto taką, a nie inną decyzję, czym kierowano się, dlaczego inne przesłanki były odrzucone. I by zwracano uwagę, że w czasie minionym nie posiadano wiedzy obecnej.
Może wtedy młodzież i dzieci nie mówiliby, że historia jest nudna. No i powinno uczyć się historii własnego regionu bardziej szczegółowo, a nie tylko jako malutką część historii kraju.
o roli KK też należy młodych uczyć.
Przypomne, ze Bosak ozenil sie z fanatyczka z Ordo Iuris...
I dobrze im tak obojgu. Tylko czemu musza tez innym dopierdzielac skoro moga sobie nawzajem?
Ten kraj jest chyba skazany na samozaglade (cywilizacyjna). Nawet jesli dyktatora Kacz. diabli wezma, to przeciez suweren i ziobro zostana. Oraz sedziowie kt sie nie przejmuja cierpieniem kobiet, i pozostawiaja przestepców na wolnosci zeby sie mogli dalej znecac nad ofiarami, konczac morderstwem.