Tuż przed Nowym Rokiem minister Przemysław Czarnek podzielił się z nauczycielami „dobrą nowiną".
- W perspektywie dwóch, trzech lat trzeba będzie zwolnić ok. 100 tys. nauczycieli - powiedział w Radiu ZET. Dodał, że jest to spowodowane potężnym niżem demograficznym, zwłaszcza w szkołach średnich. 100 tysięcy to mniej więcej 12-15 proc. pracujących w tym zawodzie. Czyżby o taki procent miała się zmniejszyć liczba uczniów w szkołach?
Nie wiem, skąd minister czerpie wiedzę o sytuacji demograficznej Polski. Spójrzmy na dane Głównego Urzędu Statystycznego. W końcu roku 2021 (bardziej aktualnych danych na razie nie mamy) mieszkało w Polsce 1 443 670 rezydentów urodzonych w latach 2003-06. Są to roczniki obecnie uczęszczające do szkół średnich. Rezydenci to kategoria stanu ludności opracowana na potrzeby statystyk międzynarodowych przy zastosowaniu kryteriów międzynarodowej definicji zamieszkania ludności. Oczywiście w ogromnej większości to obywatele polscy, choć coraz więcej jest obywateli innych krajów, mających większość praw przysługujących Polakom, w tym prawo do nauki.
Wszystkie komentarze
O Czarnku wiadomo sporo. Jest całkowicie pozbawiony samokrytycyzmu. Jeśli wierzy w jakąś absolutną głupotę, to będzie o tym mówił, w język się nie ugryzie. Oczywiście z jednym ograniczeniem: najprawdopodobniej to osoba mocno autorytarna, czyli jak już trafi na kogoś, kogo uzna za wyższego od siebie, potrafi się ukorzyć, a pewnie i płaszczyć. Skąd wiadomo? Bo ten, który go zrobił ministrem, tego wymaga. Nie, to nie bóg, choć we własnym mniemaniu niedaleko.
Trzeba naprawdę nienawidzić ludzi, żeby Czarnkowi dać jakąkolwiek władzę.
Przecież ten "bóg" nienawidzi ludzi. Widać to na każdym etapie jego "boskiej" działalności. I cały czas kombinuje, jak się ludzi pozbyć, najlepiej wszystkich. Tak, żeby tylko czysta władza została...
Jak ów znikający kot, z którego pozostawał uśmiech.
A jakim człowiekiem trzeba być, żeby zostać jego brudną szmatą, którą będzie czynił dobro w Polsce, czyli na świecie?
A naskładał sobie tych "brudnych", oj naskładał. Same takie mu zostały.
To nie tak Zwinko, to nie są żadni Reptilianie, to nie są geniusze czy tytani zła, to zwyczajni prości durnie, którzy trafili w swój czas, trafili na podobnych sobie w odpowiedniej ilości i jakości intelektualnej. To choroba społeczeństwa, podobna do grypy, raka, tyfusu czy luesu, którą się zwalczy lub umrze nagle, ewentualnie dopiero po długich i ciężkich cierpieniach. Czasem wystarczy obecność w organizmie obecność białych ciałek, czasem potrzebna jest interwencja z zewnątrz. Próbuje nas leczyć UE, czy kuracja okaże się skuteczna??? To zależy także od tego czy zechcemy wyzdrowieć:))
Dlaczego tylko Czarnkowi? Zauważ, że wszystkie nominacje niewyrośniętego fjurerka można uznać za plunięcie w twarz wszystkim, których ten szczuj uważa za przeciwników. WSZYSTKIE i nawet nie trzeba przywoływać przykładów.
Społeczeństwo, jak społeczeństwo, jest jakie jest, wszystko zależy od przywódcy. Nasze zostało skrajnie zdemoralizowane. Przez watahy "boga".
Nie ma żadnego prostego drogowskazu. Wszystkie zostały upiornie powykrzywiane. I jak tu trafić do celu ?
Same takie były od samego początku. Mało to było afer na etapie PC ???
Wczoraj podziwiałem dwóch durni w zabawnych mundurkach. Oni naprawdę zapatrzyli się na III Rzeszę oraz Rosję, tam też wszyscy ważniejsi umundurowani:))
Nie napisałem, że "tylko Czarnkowi", jak doczytasz, może zauważysz, że wręcz przeciwnie.
Słusznie prawisz, ale spróbuj dodać coś od siebie.
A jednak kilka wyrzucił. Takie jakby trochę przepłukane, choć ja bym się tego brzydził.
Dokładnie to samo myślę. Czarnek jest obrzydliwą prowokacją Kaczyńskiego: ja wam pokażę! Stworzenie ministerstwa, które nadzoruje edukację od przedszkola do Polskiej Akademii Nauk i wszelkich uczelni wyższych i postawienie na jego czele takiego buca to jest właśnie prowokacja tego strasznego gnoma, miłośnika rodeo.
No właśnie. Każdy przyzwoity człowiek zna uczucie obrzydzenia, "bóg" nie. No ale sam takie uczucie wywołuje i... chyba to lubi.
Jak królewna Krystala...
Tylko do niego to pasuje, i po nim nikt (normalny) nie będzie płakał.
Owszem, możesz ty i redaktor mieć rację.Ale ja myślę,że powód wypowiedzi Czarnia jest prozaiczny i ekonomiczny.Chodzi o finansowanie nauczycielskich pensji i szkoleń, dodatków, nadgodzin, które od nowego roku są wyższe w związku ze wzrostem płacy minimalnej.W roku wyborczym forsa ma trafić przede wszystkim do emerytów,13ki,14ki, rolników i dopłat oraz wojska,które ma dostać nowoczesne uzbrojenie.Emeryci to najbardziej wzmożony i dopieszczony elektorat PiS.Częśc nauczycieli,zwłaszcza tych 55+ i z małych miejscowości,w których szkoły są najważniejszymi pracodawcami będzie wypychana na wcześniejsze emerytury.I zapewne z tego skorzysta. A potem będzie pobierać skromne emerytury i dorabiać korepetycjami albo usługami opiekuńczymi. Dla PiS nieistotny jest stan zadłużenia państwa i że jest już po korek.Wazna jest władzą i jej utrzymanie choćby dzięki zagłodzeniu przedsiębiorców,wzrostowi bezrobocia i powrotowi do PRL-u.
Za Gierka i PZPR, Jaruzelskiego były 36-40 osobowe klasy w podstawówkach, niektórych liceach.teraz też do tego dążą,bo to daje oszczędności w państwowej kasie.A resztę niech sobie ludzie sami finansują, choćby i za 500+.
Wlasmie i kto tu jest durniem, Kaczynski czy ,,narodek" . Pierd...le ten pojb...ny kraj
Masz rację, że czy to z zacietrzewienia ideologicznego, osobistej urazy czy chęci oszczędzenia kasy na swoich, gdy za rok czy dwa PiS będzie u władzy, to będą zwalniać nauczycieli a my dowiemy się, ile dzieci można upchnąć w klasie w niżu demograficznym.
To może niech ten PiS nie rządzi?
Pisowcy traktują edukację i nauczycieli tak jak zaborcy i okupanci. To największy dramat państwa od upadku komuny.
To wymuszone przyzwyczajenie. Żadna redakcja nie sprosta finansowo ciągłym pozwom sądowym, oplacanym przez budżet państwa. Czarnek, Obajtek, Kaczyński czy inny Ziobro i Jacek bankier, nigdy nie płacili za pozwy ze swych prywatnych pieniędzy. GW owszem, choć zwykle wygrywa. Konus z Żoliborza ma wyrok, musi opublikować przeprosiny. Widziałeś je gdzieś? Kiedyś podobne miał Ziobro.
Dlatego potrzebne będą paragrafy na tych wszystkich chłopików, plawkiczowe i inne amoralne wytwory bolszewizmu, karmione przez złodziejskiego Pinokia publicznymi pieniędzmi.
Tuż przed wyborami kaczyński obieca, że wszystkie nauczycielki dostaną, rotacyjnie, posadę witkowej, a nauczyciele odsetki od lokat kłamcy morawieckiego I żony jego.
To zadziała.
Aye aye Sir!!!
Pozostaje mieć nadzieję, że Czarnek spadnie w tym roku. Amen.