W niedzielny wieczór stanąłem na placu Defilad w miejscu, gdzie podpalił się Szary Człowiek, i wydało mi się, że wehikuł czasu przeniósł mnie do epoki poprzedniej komuny. Niedawno wprowadzono stan wojenny, władza siłą wkraczała do strajkujących fabryk i kopalń, w KWK Wujek padły ofiary śmiertelne. Wstrząśnięci mieszkańcy Warszawy spontanicznie przychodzili do krzyża ułożonego z kwiatów na placu Piłsudskiego, wtedy noszącego nazwę placu Zwycięstwa. Przynosili kwiaty, znicze, symboliczne bryłki węgla, karteczki z hasłami i wierszami. Kwietny krzyż stał się symbolicznym miejscem, gdzie nawet bez słów, stojąc w milczeniu, można było zademonstrować sprzeciw wobec dyktatury oraz solidarność.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
W sumie - obecna komuna to kontynuacja "po mieczu" i "po kądzieli" tamtej, tylko podobnie jak mocodawcy, nasi komuniści wymienili symbole na bardziej atrakcyjne dla większości rodaków sformatowanych przez nacjonalistyczne, komunistyczne szkoły.
Dziś znowu komuna walczy z zachodem, ze spekulantami, z "burżuazją", tyle, że te jej nowe symbole mają znacznie bardziej brunatną barwę.
W punkt.
Ci nowi chcą POMNIKÓW prawdziwych i mnożą przeróżne szkaradzieństwa bez gustu i umiaru na każdym placu w każdym mieście. Już nie pamiętają co spotkało te dawniejsze pomniki, postawione bohaterom tamtych czasów... Pomniki mają być gigantyczne, patriotyczne, koszt nieistotny, ważne, żeby było widać. No i jeszcze te STO SŁUPÓW na stulecie!!! Ile lat one postoją i jaką korzyść z nich będzie miał szary człowiek? Za lat kilka pomniki trzeba będzie zniszczyć a do słupów... pogadać, jak to do słupa. No chyba, że posłużą jako pręgierze, to wtedy, czemu nie?
Panie Maziarski, PiS nie ma nic wspólnego z komuną i komunizmem. Idzie Pan drogą Kaczyńskiego, który chętnie widzi w opozycji lewaków i komunistów. Obecna władza to typowy SZOWINIZM KATO-NACJONALISTYCZNY, a nie! komuna. Proszę nie manipulować ludzmi?
PiS idzie drogą ONRu i stąd popiera ich po cichu, na razie.
Dla tych, którzy nie mają wiedzy czym jest szowinizm.
SJP:
szowinizm
1. «postawa, którą charakteryzuje brak tolerancji i przyznawanie uprzywilejowanej pozycji własnej płci, rasie lub grupie»
2. «skrajny nacjonalizm wyrażający się w bezkrytycznym stosunku do własnego narodu oraz w pogardzie i nienawiści do innych narodów»
Durniejszej wypowiedzi jeszcze nie czytałem.Precz s pis-bolszewicką komuną i Kaczysynem dr praw komunistycznych.
Z tą drogą ONRU się zgadzam. Ale nie zgadzam się z Twoją tezą, że p. Maziarski "szczuje" - on to nazywa tak, jak to widzi. A nasza komuna była wyjątkowo szowinistyczna, zresztą Miłosz o PZPR pisał, że jest spadkobierczynią ONR ("Traktat poetycki"). Nie było mnie na świecie w czasach Moczara, ale chodziłem za PRLu do szkoły - mundurki, apele, izby pamięci, pompowanie dumy narodowej i milczenie o wpadkach i zbrodniach, wyparcie z podręczników szkolnych pamięci o wielu mieszkańcach przedwojennej (a i powojennej) Polski - Żydach, Niemcach, Ukraińcach, protestantach, prawosławnych, muzułmanach... Promowanie homogenicznej świadomości wokół tożsamości "Polaka-katolika" - tak! za PRLu, w którym katolicyzm był jedynym koncesjonowanym wyznaniem, choć oficjalnie zwalczanym. Komisje wspólne episkopatu i rządu powstały jeszcze w czasach stalinowskich! Dlatego skojarzenie szowinizmu z komuną jest jak najbardziej trafne i niepotrzebnie się jeżysz, obaj macie rację!
A jeżeli ta grupa o uprzywilejowanej pozycji to komuniści i ci komunisci wrogo są nastawieni do nieswoich grup i nietolerancyjni to wyczerpuje to znamiona szowinizmu na gruncie przynależności klasowej.
Teraz tylko zmieniono główna podstawę do nienawiści z przynależności klasowej na narodowa. Choć nie do końca. Elementy walki klasowej zawsze były w PiS widoczne. Łże-elity, wyksztalciuchy, dzisiaj kasta.
Jeszcze jedno.
Mianownik i tak pozostaje wspólny: dążenie do homogeniczności.
Wspólne pozostają także metody działań.
Ale ty chyba po prostu nie zrozumiałeś tekstu red. Maziarskiego.
Jakiś czas temu próbowałem dowieść, że komunizm ma podłoże chrześcijańskie i totalnie ze mnie zakpiono. Jeżeli p. Maziarski idzie tą drogą, to jak najbardziej się zgadzam i wycofuje to, co napisałem. Czyli tak jak Ty zasugerowałeś:"obaj macie rację!" Proszę zwrócić uwagę, że PiS w z decydowanej większości popierają katolicy praktykujący, także Instytucja KK.
P.S.
CO Ty o tym myślisz - "komuna" ma podłoże chrześcijańskie?
Chciałbym Tobie nadmienić, że moja dociekliwość dotarła do wspólnoty qumrańskiej, przez niektórych nazywani Esseńczykami. Czasy Jezusa.
Możliwe, że jeszcze wcześniejsze - wiele nurtów filozoficznych, mistycznych, zwłaszcza religijnych wzywało do życia we wspólnocie, zaniechania własności prywatnej itd., do równości międzyludzkiej itp. Komuna powstała na gruncie wartości funkcjonujących w naszej kulturze od dziesiątek stuleci, tylko zostały zebrane do kupy i ponazywane na nowo, części pojęć pozmieniano znaczenia. Każda nowa doktryna, ideologia, teoria naukowa w dyscyplinach społ-hum, mniej więcej na tym polega. Marks miał niezłe wykształcenie i obracał się w wyszczekanym towarzystwie, na jego oczach zmieniał się świat, wszyscy pamiętali Napoleona, na ich oczach zniesiono niewolnictwo, w rozwiniętych krajach zabroniono pańszczyzny, rodził się przemysł wielkomiejski, silniki parowe były już bardzo rozpowszechnione, tak samo jak nędza spowodowana wojnami i upadkiem dotychczasowych, "feudalnych" relacji społecznych. Ich czasy były o wiele bardziej porypane niż nasze. Nic dziwnego, że czerpał ze skarbnicy wyobrażeń, która była wspólna dla niego samego, jak dla ludzi, których starał się przekonać.