Jeśli się je ma, poziomki można kupić rano na prawdziwym targu, w maleńkich pojemniczkach, za cenę brylantów. Ale to nie to samo co osobiście zebrane w lesi.

Łechtaczka, poziomki, tryb samolotowy a może zmywarka? Tokarczuk, Szczygieł, Saunders, Strout, Domosławski, Rak, Rejmer (i wielu innych) specjalnie dla "Książek. Magazynu do Czytania" stworzyli listę 100 rzeczy, które czynią świat lepszym. Przeczytaj ją tutaj.

Poziomki to jedne z nielicznych owoców, których nie można mieć, kiedy się chce, o dowolnej porze roku. Są delikatne i trudno je przechowywać, a najsmaczniejsze są w chwili zerwania z krzaka i jeszcze dwie chwile po. Na ten krótki czerwcowy moment czeka się cały rok. Czy to nie dziwne, że właśnie te najbardziej ulotne kawałki rzeczywistości dają nam największe szczęście?

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze