Z tego poradnika dowiesz się:
Stanisław Łubieński - kulturoznawca, autor nagrodzonej Nike Publiczności i przetłumaczonej na kilka języków książki "12 srok za ogon", oraz "Pirata stepowego" o Nestorze Machno. Miłośnik ptaków. Autor bloga Dzika Ochota. Pandemia koronawirusa przesunęła w czasie premierę jego "Książki o śmieciach"
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
i opera zamknięta, więc brak primadonny,
która w takich okazjach pokrzepia nas śpiewem,
wtedy okno otwórzmy i siądźmy przed drzewem.
Bo to drzewo, co listki wypuszcza dopiero,
bez dwóch zdań nazwać można by ptasią operą,
gdzie w określonych porach, ceniąc swoje głosy,
wróble w dzień występują, a po zmroku kosy.
U mnie te cholery drą się o 5 rano odkąd pamięcią sięgam. Jedyne co jest gorsze to facet z kosiarką nad ranem.
Przed deszczem śpiewają wilgi…
Jan Sokołowski "Ptaki ziem polskich", dwa tomy, czy o tym mowa?
Myślę że raczej na pewno. Staszkowi pies kiedyś zeżarł. Sam o tym pisał. ;-D
Dwa lata temu byłem przygotowany i zrobiłem jej zdjęcie flic.kr/p/26o614n
Miały wokół budynku spory teren zielony gdzie wyłapywały gryzonie. Teraz jest tam budowa na ukończeniu i szerokie ulice. Koniec zieleni koniec gryzoni. Mimo to nadal są.
Budowa z kolei przyciągnęła Kopciuszka, który wiosną drze dzioba jakby chciał zagłuszyć hałas miasta. W tym roku już jest i znowu trzeszczy ale dalej. Budowa przestała być kanciatą bryłą betonu i zaczęła być budynkiem, więc już nie ma powabu estrady. Za to Kawki zagnieździły się dwa piętra wyżej. Na razie cały taras mam zasypany styropianem, który wygrzebują, gdzieś ze ściany. Zatem oprócz ludzi są w bloku Mazurki (pod parapetem) na 1 piętrze, Grzywacze, które upychają się gdzie bądź no i Kawki.
Wczoraj widziałem Czaplę siwą jak wieczorem wiosłowała na Wilanów albo Wisłę.