Jeżeli już chcemy dokarmiać ptaki, to róbmy to z głową. Sypmy im do karmnika ziarna słonecznika, drobne kasze i orzechy - to dla wróbli. Kaczkom przynośmy kukurydzę i pszenicę, ale kładźmy je na brzegu, nie wrzucajmy do wody. Możemy zrobić też coś innego - zostawić ptakom zapuszczone podwórko, niech same skomponują sobie menu.

Z tego poradnika dowiesz się:

  • dlaczego dokarmiamy ptaki
  • czy jest to dla nich dobre
  • jak to robić, by nie zaszkodzić ptakom
  • czym dokarmiać poszczególne gatunki ptaków
  • co zrobić, gdy do karmnika przyleci chory ptak

Parę lat temu znalazłem w karmniku kawałek czekoladowego tortu ze śmietaną i fikuśną kandyzowaną wisienką. Karmnik w pobliżu baru często wypełniano skawalonym ryżem, bo makaron z jakiegoś powodu rozrzucano na trawniku. Badania świątecznego jadłospisu Polaków można rozpocząć w parkach. Wtedy właśnie trafiają do karmników niezjedzone dania wigilijne i wielkanocne. Kiedyś  widziałem śledzia z cebulką. Ptaki – jak się wydaje – zjedzą wszystko.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Marcin Ręczmin poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Autora tekstu prosiłabym o zmianę zdjęcia w artykule. W tego typu kule czasem zaplątują się ptasie łapki.
    Ptak zwisając umiera. Powinno się jedzenie z takiej kuli wyjąć i np. nabić na drut, bądź położyć w karmniku.
    @mala_niedzwiedzica
    dziękuję za informację, kiedyś wieszałam. Teraz wysypuję ziarno do karmnika.
    już oceniałe(a)ś
    10
    1
    @mala_niedzwiedzica
    To zdjęcie ładnie też koresponduje z sąsiednim artykułem o plastiku w oceanach.
    już oceniałe(a)ś
    14
    0
    @mala_niedzwiedzica
    Nie pomyslalem o tym.
    Dziekuje.Zrobie jak piszesz.
    już oceniałe(a)ś
    11
    0
    @witoldo
    Otóż to! Po parkach i terenach zielonych wala się mnóstwo takich siateczek. Nikt nigdy ich nie sprzątnie :(
    już oceniałe(a)ś
    12
    1
    @mala_niedzwiedzica
    To najważniejsza wiadomość na tej całej stronie! Dla mnie duże zaskoczenie, a właśnie planowałem kupno takiej kuli. To ryzyko powinno być w takim razie mocno nagłośnione!
    już oceniałe(a)ś
    11
    0
    @licancabur
    w niektorych sklepach (np Jula) są specjalne karmniki-zasobniki na takie kule bez siatki - ladujesz "magazynek" i w miare zjadania kolejne kule przesuwaja sie do dziobania
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    @mala_niedzwiedzica
    Niesolony tłuszcz pomieszany z ziarnem i kawałkami orzechów można umieścić w połówce orzecha kokosowego (tak jak pisze poniżej szmaragd). To jest sposób na wiele lat, łupina orzecha jest bardzo trwała, a kiedyś po prostu ulegnie naturalnemu rozkładowi.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @pudel.ledup
    Mój pies sprząta, szczególnie te po słoninie czy łoju, bo takie też znajduje:(
    Same ptaki go nie interesują zupełnie, za to poświąteczne resztki- mmm...
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @mala_niedzwiedzica
    Przesada. Stosuję te kule od ponad 10 lat i nigdy żaden ptak nie ucierpiał.
    już oceniałe(a)ś
    7
    2
    @willie1950
    Wyrwie się z siatki , lecz uszkodzone pazurki, nòżki, trudno potem inwalidzce wychować potomstwo.
    Sikorki przeciętnie žyja tylko 3 lata.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Ja wykorzystuję puste i przepołowione skorupy po orzechu kokosowym. Mieszam smalec z rożnymi ziarnami napełniam skorupe i wieszam. Oddzielnie wysypuję ziarna, są bardziej dla maluchów bezpieczne.,łapie w dziobek i odfruwa.
    @szmaragd
    Również tak robię, moja łupina ma już chyba 15 lat i dalej dobrze służy.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Fotografuję ptaki w ich naturalnym środowisku. Uwielbiam obserwować zachowanie stad mieszanych (szczygiełków, dzwońców), gdy obsiadają zeschnięte badyle łopianu i wcinają ziarna. Pochłonięte konsumpcją nie są świadome tego, jak pięknie pozują :)

    Barwne sikory w lasach, czujne i pracowite kowaliki, ciekawskie rudziki i ich powtarzalne zachowania, maleńkie strzyżyki buszujące niziutko, piękne stada czyżyków i żółtych trznadli, kochane skromne potrzosy i kwilące pełzacze leśne... Do moich ulubieńców należą raniuszki, puszyste dzwoneczki, stadnie obsiadające drzewa i krzewy.

    Wystarczy się zatrzymać, skupić i wsłuchać, ile głosików słychać z leśnych i polnych zakątków.

    Przestało mnie dziwić, że dawniej pisano bajki i fraszki z ptasimi bohaterami w rolach głównych :)

    Czekam już na wiosenny powrót pliszek i makolągw :)
    @pudel.ledup

    ???
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @dramat
    :)
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @pudel.ledup
    A ja uwielbiam kosy. Zimą mój kos z kosiczką przylatuja i dziobią pod karmnikiem, a latem wystawiam im misę do kąpieli, z czego codziennie korzystają. Małe ptaszki maja płytszą misę i też się kąpią. Mazurki, wróbelki, modraszki.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Bardzo przyjemnie się czyta! Jestem całym sercem za uświadamianiem, że np.: wrzucanie ton chleba do wody, to nie jest pomoc kaczkom.... za uświadamianiem, że nie jesteśmy sami i niekoniecznie trzeba zabetonować wszystko....
    @AlbertynaLSimonet
    Niektórym niestety taka informacja nic nie daje :( Ostatnio zwracałem uwagę (najmilej jak potrafiłem) starszej pani z wnukiem, że chlebem nie powinno się karmić bo to im szkodzi i wywołuje pleśń w stawie, ale zignorowała kompletnie i dalej wrzucała...
    już oceniałe(a)ś
    10
    0
    Gęś - gęga, kura - gdacze, kogut - pieje, gąsior - syczy, kaczka - kwacze, a dzikie ptaki śpiewają?

    "Uniwersalne", werbalne sposoby na zwabienie polskich zwierząt domowych, gospodarskich, użytkowych, do skonsumowania:

    krowa: ne nekś, ne nekś, ne nekś lub hoł, hoł, hoł
    koń: cieś, cieś, cieś
    owca: baś, baś, baś
    świnia: mali, mali mali
    kura: ci... ci... cip
    gęś: dzicia, dzicia, dzicia
    kaczka: taś, taś taś
    królik: truś, truś, truś
    indyk: gul, gul, gul
    cielę: meciu, meciu, meciu

    A tu werbalne metody na odstraszanie:

    kura: a śsio, a śsio, a śsio!
    gęś: a hula, a hula, a hula!
    kaczka: a taś, a taś, a taś!
    świnia: a ciu, a ciu, aciu!
    koń: nastąp się, wio, hejta, wista, prr!
    krowa: nawróć się, hej, puśtu, hej!
    owca: a baś, a baś, a baś!

    W obu przypadkach, wabienia i odstraszania, nie zapominamy o odpowiedniej modulacji głosu oraz, gdy możliwy jest kontakt wzrokowy, mowie ciała.
    @dziubdziusie
    Komendy typu wiśta, wio, nastąp się, prr nie służą odstraszaniu koni; to są polecenia, które koń uczy się rozumieć i wykonywać.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    @marcusova
    W chińskim piśmie logosylabowym określenie kota oznacza "drapieżnika buszującego w kłosach na polu ryżowym", nie wiem jak to będzie "kici, kici" po ichniemu...
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Skąd owa pruderyjność wyborczego bota podczas wabienia kur: cip cip ci... skoro te, nawet czubatka staropolska czy też gołoszyjka, nie posiadają cipek ino kloaki, którymi składają sobie pocałunki kloaczne z kogutami, gdy im na to pozwolić, czyżby zabrakło ogonka tzn. przecinka?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @marcusova
    Ponoć konina, zastraszona i zestresowana w/w komendami, nie prezentuje się zbyt korzystnie na talerzu.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Badania wykazały, że karmniki stojące blisko okna są bezpieczniejsze dla ptaków, niż te, które stoją między 3 a 7 metrów dalej od okna (uderzenie o okno przez ptaka, odlatującego z karmnika oddalonego od okna o 7 metrów kończyło się wielokrotnie większym prawdopodobieństwem śmierci ptaka, niż takiego, który był bliżej niż 3 metry). Dlaczego więc autor artykułu podpowiada, niebezpieczną praktykę, odsuwania karmników od okien?
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    Pod moim własnym wzorowo (?) prowadzonym karmnikiem ostatnio pojawiły się ... kluski z makiem z kolacji wigilijnej. Nawet członkom własnej rodziny jest trudno wytłumaczyć, że na taki pokarm skusi się co najwyżej sroka lub kawka, a najpewniej szczurza rodzina. Trudno też przekonać, że na pryzmę kompostową nie rzuca się ryżu oraz makaronu ... Niestety w pobliskim parku wciąż znajduję rozrzucone kromki chleba, a w miejskim lesie bochenki w całości. Nawiasem mówiąc pierwsze bochenki pojawiły się w większej liczbie gdy zaczęły się paniczne zakupy nadmiaru jedzenia w marcu 2020,a potem trzeba było to gdzieś wyrzucać. Jeśli chodzi o zachowanie higieny, to jestem zwolennikiem karmników typu tuba (są na rynku w różnych rozmiarach) - zdecydowanie polecam!
    już oceniałe(a)ś
    10
    2
    Część ptaków karmi się przy ziemi: kosy, zięby wróble raszki. Mają inny typ dziobów i pazurków.
    Do karmników przyfruną tylko głodu, ale to nie tak powinno się żywić te gatunki..
    Cudownie widać w tubach z łuskanym słonecznikiem stada szczygłów, sikorek.
    Koty powinny nosić obrożę z dzwonkiem, ostrzeże ptaka, że nadchodzi niebezpieczeństwo
    Krogulce normalnie wyłapują przeważnie tylko chore osobniki.
    Niestety na wiosnę masa ptaków zamienia się w kanibalów, dzięcioły, sójki napadają i wyźerają pisklaki sikorek i mniejszych ptaków .
    Nasze budki obijamy blachą od dołu do połowy domku, bo dzięcioły rozłupują drewniane ścianki.
    Budki dla raszek , kosów są pół otwarte, ukrywamy w żywopłotach, krzakach, dość nisko ziemi wśród kłujących głogów, dzikich róż, krzaków mahonii.
    Jak pięknie poniżej ......pudel.ledup 13.01.2021 opisał ptaki. Dziękuję.
    @AGAJ201
    Pozdrawiam serdecznie! :)
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @AGAJ201
    Koty nie powinny nosić żadnych obroży .
    No chyba ,że to koty nie wychodzące.
    już oceniałe(a)ś
    0
    2