Z tego poradnika dowiesz się:
Parę lat temu znalazłem w karmniku kawałek czekoladowego tortu ze śmietaną i fikuśną kandyzowaną wisienką. Karmnik w pobliżu baru często wypełniano skawalonym ryżem, bo makaron z jakiegoś powodu rozrzucano na trawniku. Badania świątecznego jadłospisu Polaków można rozpocząć w parkach. Wtedy właśnie trafiają do karmników niezjedzone dania wigilijne i wielkanocne. Kiedyś widziałem śledzia z cebulką. Ptaki – jak się wydaje – zjedzą wszystko.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Ptak zwisając umiera. Powinno się jedzenie z takiej kuli wyjąć i np. nabić na drut, bądź położyć w karmniku.
dziękuję za informację, kiedyś wieszałam. Teraz wysypuję ziarno do karmnika.
To zdjęcie ładnie też koresponduje z sąsiednim artykułem o plastiku w oceanach.
Nie pomyslalem o tym.
Dziekuje.Zrobie jak piszesz.
Otóż to! Po parkach i terenach zielonych wala się mnóstwo takich siateczek. Nikt nigdy ich nie sprzątnie :(
To najważniejsza wiadomość na tej całej stronie! Dla mnie duże zaskoczenie, a właśnie planowałem kupno takiej kuli. To ryzyko powinno być w takim razie mocno nagłośnione!
w niektorych sklepach (np Jula) są specjalne karmniki-zasobniki na takie kule bez siatki - ladujesz "magazynek" i w miare zjadania kolejne kule przesuwaja sie do dziobania
Niesolony tłuszcz pomieszany z ziarnem i kawałkami orzechów można umieścić w połówce orzecha kokosowego (tak jak pisze poniżej szmaragd). To jest sposób na wiele lat, łupina orzecha jest bardzo trwała, a kiedyś po prostu ulegnie naturalnemu rozkładowi.
Mój pies sprząta, szczególnie te po słoninie czy łoju, bo takie też znajduje:(
Same ptaki go nie interesują zupełnie, za to poświąteczne resztki- mmm...
Przesada. Stosuję te kule od ponad 10 lat i nigdy żaden ptak nie ucierpiał.
Wyrwie się z siatki , lecz uszkodzone pazurki, nòżki, trudno potem inwalidzce wychować potomstwo.
Sikorki przeciętnie žyja tylko 3 lata.
Również tak robię, moja łupina ma już chyba 15 lat i dalej dobrze służy.
Barwne sikory w lasach, czujne i pracowite kowaliki, ciekawskie rudziki i ich powtarzalne zachowania, maleńkie strzyżyki buszujące niziutko, piękne stada czyżyków i żółtych trznadli, kochane skromne potrzosy i kwilące pełzacze leśne... Do moich ulubieńców należą raniuszki, puszyste dzwoneczki, stadnie obsiadające drzewa i krzewy.
Wystarczy się zatrzymać, skupić i wsłuchać, ile głosików słychać z leśnych i polnych zakątków.
Przestało mnie dziwić, że dawniej pisano bajki i fraszki z ptasimi bohaterami w rolach głównych :)
Czekam już na wiosenny powrót pliszek i makolągw :)
???
:)
A ja uwielbiam kosy. Zimą mój kos z kosiczką przylatuja i dziobią pod karmnikiem, a latem wystawiam im misę do kąpieli, z czego codziennie korzystają. Małe ptaszki maja płytszą misę i też się kąpią. Mazurki, wróbelki, modraszki.
Niektórym niestety taka informacja nic nie daje :( Ostatnio zwracałem uwagę (najmilej jak potrafiłem) starszej pani z wnukiem, że chlebem nie powinno się karmić bo to im szkodzi i wywołuje pleśń w stawie, ale zignorowała kompletnie i dalej wrzucała...
"Uniwersalne", werbalne sposoby na zwabienie polskich zwierząt domowych, gospodarskich, użytkowych, do skonsumowania:
krowa: ne nekś, ne nekś, ne nekś lub hoł, hoł, hoł
koń: cieś, cieś, cieś
owca: baś, baś, baś
świnia: mali, mali mali
kura: ci... ci... cip
gęś: dzicia, dzicia, dzicia
kaczka: taś, taś taś
królik: truś, truś, truś
indyk: gul, gul, gul
cielę: meciu, meciu, meciu
A tu werbalne metody na odstraszanie:
kura: a śsio, a śsio, a śsio!
gęś: a hula, a hula, a hula!
kaczka: a taś, a taś, a taś!
świnia: a ciu, a ciu, aciu!
koń: nastąp się, wio, hejta, wista, prr!
krowa: nawróć się, hej, puśtu, hej!
owca: a baś, a baś, a baś!
W obu przypadkach, wabienia i odstraszania, nie zapominamy o odpowiedniej modulacji głosu oraz, gdy możliwy jest kontakt wzrokowy, mowie ciała.
Komendy typu wiśta, wio, nastąp się, prr nie służą odstraszaniu koni; to są polecenia, które koń uczy się rozumieć i wykonywać.
W chińskim piśmie logosylabowym określenie kota oznacza "drapieżnika buszującego w kłosach na polu ryżowym", nie wiem jak to będzie "kici, kici" po ichniemu...
Ponoć konina, zastraszona i zestresowana w/w komendami, nie prezentuje się zbyt korzystnie na talerzu.
Do karmników przyfruną tylko głodu, ale to nie tak powinno się żywić te gatunki..
Cudownie widać w tubach z łuskanym słonecznikiem stada szczygłów, sikorek.
Koty powinny nosić obrożę z dzwonkiem, ostrzeże ptaka, że nadchodzi niebezpieczeństwo
Krogulce normalnie wyłapują przeważnie tylko chore osobniki.
Niestety na wiosnę masa ptaków zamienia się w kanibalów, dzięcioły, sójki napadają i wyźerają pisklaki sikorek i mniejszych ptaków .
Nasze budki obijamy blachą od dołu do połowy domku, bo dzięcioły rozłupują drewniane ścianki.
Budki dla raszek , kosów są pół otwarte, ukrywamy w żywopłotach, krzakach, dość nisko ziemi wśród kłujących głogów, dzikich róż, krzaków mahonii.
Jak pięknie poniżej ......pudel.ledup 13.01.2021 opisał ptaki. Dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie! :)
Koty nie powinny nosić żadnych obroży .
No chyba ,że to koty nie wychodzące.