Kiedy rzuciła go Elżbieta Czyżewska, Jerzy Skolimowski postanowił wygłosić pożegnalną sentencję: 'Ela, popełniasz największy błąd w życiu. Rzucasz geniusza'".

19 maja w konkursie na 75. Festiwalu Filmowym w Cannes został pokazany 86-minutowy film 84-letniego Jerzego Skolimowskiego "Io".

Jego tytuł jest onomatopeją. Wyraża dźwięk, jaki wydaje bohater filmu - osioł. Zaraz, zaraz, ale czy ktoś nie nakręcił już fabuły o ośle przechodzącym z rąk do rąk, zmieniającym różnie go traktujących właścicieli? Owszem, Robert Bresson - „Na los szczęścia, Baltazarze!" (1966).

Skolimowski przez lata powtarzał w wywiadach, że to jedyny film, na którym się popłakał. Że wstrząsnęła nim finałowa scena śmierci osła, pośród stada owiec. Może z tego powodu zdecydował się na wariację na podobny temat? A może nie chodzi tu tylko o hołd złożony Bressonowi? Tak się składa, że na liście najlepszych filmów roku 1966 sporządzonej przez opiniotwórcze francuskie pismo „Cahiers do cinéma" „Walkower" Skolimowskiego znalazł się na miejscu drugim. Zaraz za… „Na los szczęścia, Baltazarze!".  

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Małgorzata Bujara poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Niesamowity życiorys......
    już oceniałe(a)ś
    30
    0
    Właściwie to chyba wszystkie wymienione filmy oglądałem. Nie są to przeboje filmowe ale na tyle dobre że się je pamięta i trudno pomylić z innymi. Król, dama, walet w głębokiej i biednej komunie jak lepszy świat przez szybę. Na samym dnie - no na zachodzie też może być syfiasto ale i tak mają lepsze samochody i ciuchy. Ręce do góry, no ta scena z podnoszonym portretem Stalina i wyliczanka lat kształcenia - na zawsze w głowie. Noce z Anną - wybitny. Essential Killing - dokładnie jak w artykule - nie lubimy "bohatera" ale podświadomie życzymy mu powodzenia. Wogóle ciekawy, fascynujący gość i całe życie ocierał się o światowy sukces
    już oceniałe(a)ś
    17
    0
    Świetny artykuł.
    już oceniałe(a)ś
    15
    0
    Bardzo dobry, treściwy tekst. Szkoda natomiast, że nigdzie nie można obejrzeć filmów Skolimowskuego. Widziałem tylko denne Ferdydurke...
    już oceniałe(a)ś
    15
    0
    Skolimowski im starszy tym lepiej wygląda.
    już oceniałe(a)ś
    11
    0
    Cleese zagra Dyrektora hotelu, bo kiedyś grał Dyrektora hotelu. Rourke zagra emerytowanego boksera, bo jest emerytowanym bokserem. Jeszcze, jeszcze.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    "Drukarz" -idealna nazwa drużyny sportowej.xD
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    GDYBY ŻYŁ W LEPSZYM ŚWIECIE ,,POLSKA SKAZUJE NA ,,KLASĘ ŚREDNIĄ ,,,ZAWODOWO ,EGZYSTENCJALNIE,,
    już oceniałe(a)ś
    1
    0