Artur Andrus: O, wiem, co mnie bawi, śmieszy, raduje. To, jak za każdym razem jesteśmy przekonani, że będziemy mistrzami świata w piłce nożnej

Michał Nogaś: Czy rozmawiam z Trochę Już Starszym Panem?

Artur Andrus: – Trochę już starszym panem czuję mniej więcej od 48 lat, czyli od momentu, gdy zacząłem cokolwiek świadomie odczuwać. W przedszkolu właściwie od razu można mnie było posłać do starszaków.

Fakt, że lada chwila przekroczę pięćdziesiątkę, nie jest więc dla mnie żadnym szokiem. Zresztą informacje o tym, że się starzeję, docierały do mnie od dawna. Na przykład w jednym z salonów Empiku w Szczecinie w styczniu 2019 roku, gdzie kupowałem gazetę, pani w kasie spytała mnie miłym głosem: „A może jeszcze jakieś słodycze z okazji Dnia Dziadka?".

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Spotkanie na szczycie intelektu. Dziękujemy!
    @Marilla
    Genialna żartorałka/piestorałka. A w wykonaniu Kołaczkowskiej grozi falą zejść ze śmiechu.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    AA, a nie musi się pilnować.
    I nie powinien, bo świetny jest.
    już oceniałe(a)ś
    73
    2
    Cudne cuda się dziejom, jak Andrus Artur za pióro chyta! Od razu raźniej się mi robi w te coraz to smutniejsze świenta.
    już oceniałe(a)ś
    61
    1
    Pięćdziesiątka. 50Cent. "Wiek nalewkowy". Zdrowia, długowieczności i wielu, wielu kolejnych tekstów życzę:)
    już oceniałe(a)ś
    50
    0
    Cudne! I rozmowa i piestorałka!
    już oceniałe(a)ś
    38
    2
    Oby wszystkim gwiazdom przychodziło gwiazdorzenie bez nadęcia... Byłem na kilku koncertach okraszonych dowcipem p. Artura - niezapomniane chwile. podobnie jak nocne audycje, które prowadził w Trójce, po których jakaś słuchaczka zadzwoniła, że dobrze byłoby kogoś młodszego zaangażować, kto prowadziłby audycje nocne z życiem a nie jakiegoś starego dziada bez ikry, który usypia swoimi komentarzami...
    już oceniałe(a)ś
    35
    0
    Pamiętam go z czasów gdy przedstawiał się: "Jestem Arturem Andrusem" :-)
    już oceniałe(a)ś
    35
    0
    Ależ gwiazdorzenie to Pana natura
    już oceniałe(a)ś
    33
    2