Akcja powieści, opublikowanej w Portugalii w 2004 roku, toczy się w stolicy - mieście doskonale znanym czytelnikom najsłynniejszej bodaj powieści noblisty, czyli "Miasta ślepców" (1995).
Trwają wybory lokalne, a głosowanie utrudniają niezwykle obfite opady deszczu. I choć początkowo zanosi się na klęskę żywiołową, wszystko przebiega zgodnie z planem. Otwierają się komisje wyborcze. Sekretarze, przewodniczący i ich zastępcy oraz przedstawiciele trzech partii działających w kraju - pp, prawicowej, rządzącej; pc, centrowej, opozycyjnej; pl - lewicowej, opozycyjnej - przystępują do pracy. Tylko że nie pojawia się ani jeden z wyborców, stolica niknie w deszczu, nikt nie chce głosować. Władze wyrażają zaniepokojenie tym bardziej, że w pozostałych częściach kraju nic nie zakłóca głosowania. Aż nagle, punktualnie o 16.00, mieszkańcy ruszają do urn. Kolejki są tak długie, że wyborcy wielokrotnie okrążają budynki, w których znajdują się obwodowe komisje, wszyscy czekają cierpliwie. Głosowanie trzeba przedłużyć, a jego wyniki wprawiają rządzących w osłupienie.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze