Poza tym pluskwiaki z rodziny dziubałkowatych (Anthocoridae) rzadko zwracają na siebie uwagę.

Nic dziwnego, wszystkie gatunki dziubałków są malutkie, osiągają maksymalnie 5 mm długości. Mimo to, warto je bliżej poznać - należą do owadów bardzo pożytecznych dla ludzi; ograniczają liczebność innych gatunków w ogrodach i sadach.

Dziubałkowate to dalecy krewniacy pluskwy domowej. Naukowcy podejrzewają, że to właśnie z tej rodziny wyewoluowała rodzina pluskwowatych, do której należy pluskwa. Wśród dziubałkowatych też zresztą występują gatunki krwiopijne, które żyją w gniazdach większych zwierząt. Większość woli jednak wysysać inne drobne owady, a czasami także soki roślinne.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    A ja niezmiennie trwam w zachwycie nad polskimi nazwami tych stworków, wymyślanymi przez "entomologów, czyli badaczy owadzich nogów."
    już oceniałe(a)ś
    14
    0
    Absolutny altruizm samca: prosic kolege o pomoc w zaplodnieniu zony!
    @hardy
    W stylu bdsm ;-)
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Chyba po prostu te zwierzatka nie byly zaprojektowane, zeby odrozniac samca od samicy, bo zreszta podobne, jak cholera, ze i po trzezwemu nie odroznisz, wiec...
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Gajowy dziubałek...hmmm Dotąd znałem tylko gajowego Maruchę.
    już oceniałe(a)ś
    4
    2
    Niesamowicie ciekawa historia z tymi owadami. Jestem zachwycony Pana opowiadaniami o nich. Nie zdajemy sobie sprawy z faktu, że owady spełniają ogromnie ważną rolę w ekosystemach na całym świecie. Dziękuję i pozdrawiam.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    w punkt :-)
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Nie wiedziałam, że są takie pożyteczne w ogrodzie, dobrze wiedzieć.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Jakim cudem samice są "po tym" poranione, a samce nie? Jak z wnętrza pluskwiaka plemniki trafiają do jąder? Czy u ludzi da się tak wstrzyknąć plemniki do samca, żeby zapłodnił drugiego samca? Ciekawe jest dzieło Boga, naprawdę...
    już oceniałe(a)ś
    0
    0