Długo postrzegaliśmy neandertalczyków jako prostackich troglodytów. Ich masywne czaszki - z mocnymi wałami nadoczodołowymi i wielkimi otworami nosowymi, które wskazywały na pokaźne kinole ich martwych od tysięcy lat właścicieli - pomagały budować wizerunek okopconych dymem z ognisk przygłupów.
Dziś wiemy, że ten obraz naszych kuzynów w człowieczeństwie był bardzo nieprawdziwy i niesprawiedliwy. Homo neanderthalensis nie tylko używał narzędzi - to potrafiły też starsze ewolucyjnie hominidy.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
...a ktoś wie, kiedy w końcu przestaniemy...?
No bo niektórzy, to... wiadomo
Nie tyle "Love story" co "Romeo i Julia".
TomiK
Odczep się od Bąkiewicza, jemu też odrobina seksu z Homo sapiens się należy
myślisz że istniały czasy kiedy „sex” nie sprawiał przyjemności? Gdyby tak, nikogo z nas by nie było.
Vide epidemia malpiej grypy przenoszona, jak twierdzą naukowcy, drogą seksualną.
"... jakieś 1-4 proc. genomu neandertalczyka odziedziczyliśmy my..."
Każdy z nas, ale nie są to dokładnie te same geny w całej populacji więc w sumie może być tego znacznie więcej.
(z wyj. Basków i Ugrofinów) i nosimy geny praindoeuropejskich najeźdźców sprzed kilku tys. lat.
Po pierwszych łowcach-zbieraczach H. sapiens (którzy załatwili H.neandhertalensis),
a po nich po pierwszych rolnikach z Anatolii nie ma (prawie) śladu.
Ciekawe dlaczego?
Głównie przez Rzymian. To oni wyrżnęli lub w ostateczności doprowadzili do zasymilowania pierwotne przedindoeuropejskie populacje Półwyspu Apenińskiego (Etruskowie), Iberyjskiego (z wyjątkiem wspomnianych Basków) i Bałkanów. Ugrofinowie z kolei to najeźdźcy jeszcze dużo późniejsi niż Indo.
W czasach Rzymu prawie cała Europa była już zasiedlona przez Indoeuropejczyków: Celtów (Galów), Germanów, (pra)Slowian, Greków, Rzymian, Ilirów etc.
Niedobitki wcześniejszych ludów to Płw. Apeniński i Pireneje.
Języki i ogólnie zasoby kulturowe mają niewiele wspólnego z dziedzictwem genetycznym. Tyle już artykułów na ten temat było, że równie dobrze mógłbyś wrócić do XIX-wiecznego pomysłu Istvána Horváta, że Adam i Ewa w raju mówili po węgiersku.
ht tps://hu.wikipedia.org/wiki/Horv%C3%A1t_Istv%C3%A1n_(t%C3%B6rt%C3%A9n%C3%A9sz)
Owszem, jednak w przypadku Europy chyba mają skoro zastąpiona zostały zarówno pula genetyczna (w znacznej mierze), jak i pierwotne języki. Jeżeli najeźdźców jest relatywnie niewielu to pomimo podboju ich pula "rozpływa się" wśród licznych lokalsów (tureccy Bułgarzy, Wikingowie na Rusi, Frankowie w Galii, Wizygoci w Iberii etc. etc.).
A co do Węgrów, to skoro Attylę mianowali (niektórzy) swoim przodkiem, to czemużby i raju nie zaanektować ? :-D Oni zresztą swój "raj" utracili po IWŚ i do dzisiaj nie mogą się pozbierać (i odżuwają bóle fantomowe).
Nie ma ścisłej zależności. Można przytaczać przykłady i za, i przeciw. W rzeczywistości dochodziło do wymiany genów i kultur, ale czasem dominowało jedno, a czasem drugie - zależnie od okoliczności, nawet w jednej fali migracji, a przecież było ich więcej.
ee tam ,wazne ze jest "seks" w tytule
ChatGPT zastąpił dział korekty GW
Kontynuacja tytułu, ale nadal z błędem co do liczby......
w ogóle sporo błedów, niekonsekwentnie poprawianych zdan. Czytać si e nie chce
Sztuczny ćwierćinteligent
Na początku brakuje słowa gwałt. Sentymentalny głupawy tytuł, po którym mamy błędy spowodowane niechlujstwem. Mamy dowody na przzepłw genów, reszta jest domysłem, w którym opowieści o przyjaznych spotkaniach są raczej zabawne. Napadali na siebie mordowali się wzajemnie, rabowali gwałcili. Jeśłi mamy tatarskie geny (a mamy) to raczej nie pochodzą one z przyjaznych związków seksualnych.
Dziwne, że nie jest to oczywiste dla kogokolwiek kto zaliczył choć parę klas historii.
Bo "na początku było Słowo" :-)