Zgodę na sprzedaż mięsa z probówki przez dwie firmy – Upside Foods i Good Meat – wydał departament rolnictwa USA. Wcześniej zielone światło zapaliła im amerykańska Agencja Żywności i Leków.
Obie firmy zamierzają hodować i sprzedawać produkty z komórek mięśniowych kur domowych (potocznie zwanych kurczakami).
Good Meat sprzedawał dotąd swoje „mięsne" produkty wyłącznie w Singapurze – wciąż będącym jedynym krajem, w którym można zjeść mięso z probówki.
Jak donosi BBC, w singapurskiej restauracji porcję makaronu z laboratoryjnym „kurczakiem" można kupić za równowartość niecałych 14 dol. amerykańskich (ponoć smakuje jak... kurczak).
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Trzeba też zacząć tak hodować warzywa, bo po co je uprawiać i zajmować grunty cenne przyrodniczo? A jeśli trzeźwym wzrokiem popatrzymy na przemysłowe obiekty oświetlane i ogrzewane przez cały rok gdzie warzywa rosną aby były świeże zawsze pod ręką. Ile to milionów ton niepotrzebnej emisji CO2?
Poza tym "normalne" mieso tez ma mnostwo antybiotykow I roznego rodzaju swinstwa
Widocznie nie masz pojęcia o hodowli komórkowej. Sprawdź, powszechnie dostępne informacje: szukaj FBS.
Nic nie rozumiesz. Wkrótce wystarczą istniejące już komórki mięśniowe, aby je dalej pomnażać.
'wkrótce' może potrwać długie lata, jeśli nie będzie zamiennika, który będzie równie łatwo dostępny, łatwy w użyciu i w tej samej cenie lub tańszy. Korporacyjny marketing zniszczy jakiekolwiek wątpliwości, bo tak jest łatwiej. To jak ze ściemą z 'biodegradowalnymi plastikami', które są biodegradowalne, ale przemysłowo, a instalacji do tego nie ma. Ale ile można promo-szumu robić ze eko jesteśmy!
Ty nie masz wiedzy. Żeby pomnażać trzeba odżywiać. Sprawdź co to FBS
A ile jest potrzebna ilość tej surowicy na wytworzenie takiego " kotleta " ?
Zeby sie namnazac komorki potrzebuja odzywienia, teraz robi sie to przy pomocy krwi plodow. Czym mozna to zastapic zwlaszcza przy produkcji na wielka skale?