Jako Homo sapiens jesteśmy wyjątkowi - potrafimy hamować reakcje emocjonalne i intencjonalnie szacować korzyści, jakie płyną z tolerancji. To przyjaznemu nastawieniu zawdzięczamy ewolucyjny sukces.

Sieci społeczne są ważne z wielu powodów, ale pozostają niezbędne dla rozwoju technologii.

Kiedy populacje tracą łączność z większą siecią społeczną, technologia nie tylko przestaje się rozwijać – może nawet całkowicie zniknąć.

Michael Tomasello uważa, że samotne dziecko na bezludnej wyspie rozwinęłoby kulturę zbliżoną do szympansiej.

Nie ma technologii bez współpracy

Aborygeni tasmańscy odizolowali się od głównego kontynentu Australii około 12 000 lat temu. Zapis kopalny wskazuje, że przed tym okresem rodzaj i liczba narzędzi, jakich używali, był w większości identyczny z tymi, które posiadała znacznie większa populacja australijskich Aborygenów. Ale 10 000 lat później, gdy narzędzia Aborygenów z kontynentu stały się bardziej imponujące, asortyment narzędzi tasmańskich Aborygenów skurczył się do zaledwie kilkudziesięciu.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Ciekawe.

    Bardzo spodobała mi się teza o wpływie na rozwój i postęp ludzkości tych przedstawicieli ludzkiego gatunku, którzy odnoszą się do innych przyjaźnie.

    Zakładam więc, że złośników, perfidnych kłamców i innych wrogo nastawionych wystarczy skutecznie odizolować, a wówczas sami się zdewoluują i zdewaluują.
    @Melania65
    Złośników, perfidnych kłamców i innych wrogo nastawionych można izolować, ale lepiej socjalizować. Izolacja, zwłaszcza więzienna kosztuje.
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    @michal.sajko
    Wszystko w życiu kosztuje, niestety. Sądzę, że socjalizowanie, a właściwie resocjalizowanie takich osobników może być bardziej kosztowne od ich izolacji. Poza tym, nie każdy złośnik, perfidny kłamca lub taki wrogo nastawiony, będzie chciał się dać zresocjalizować. Długotrwałą wrogość do innych i nieomylność w swoim widzeniu świata, wprowadzają potężne zaburzenia w strukturze mózgu i niszczą bezpowrotnie połączenia neuronowe.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    @Melania65
    Zakładam, że pierwsza wypowiedź jest półżartem. Wiadomo, że nie da się tych wymienionych grup izolować, bo nie da się ich do końca zdefiniować. Chociaż marzenia o takim stanie rzeczy rozumiem i chyba podzielam.
    Natomiast jest tu wewnętrzna sprzeczność - KTO miałby ich odizolować? My? Ci przyjaźniej nastawieni? No właśnie jesteśmy zbyt przyjaźnie nastawieni, żeby ich izolować, zamykać w więzieniach czy koloniach karnych (izolacyjnych?). Kwadratura koła.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @Melania65
    Naukowcy powinni pomierzyć czaszki i łuki brwiowe homo pisuarów i orzec czy ten gatunek nadaje się do udomowienia.
    już oceniałe(a)ś
    7
    1
    @indywidualismus_1
    Sądzę, że jedynym rozwiązaniem jest jednak ostracyzm. I głośne napiętnowanie. TO powinno wystarczyć do ich samoizolacji.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @Ww6119
    Trochę niedobrze mi się kojarzy to mierzenie czaszek i łuków brwiowych. Może nie idźmy w tę stronę. Przecież to pisowcy faszyzują Polskę, a my tego nie chcemy robić.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    @indywidualismus_1
    "Wiadomo, że nie da się tych wymienionych grup izolować, bo nie da się ich do końca zdefiniować. "

    Ci ludzie sie sami ujawniaja poprzez sposob glosowania w wyborach. Nie zartuje.

    "Natomiast jest tu wewnętrzna sprzeczność - KTO miałby ich odizolować? My? Ci przyjaźniej nastawieni? "

    Oni sami sie beda izolowac bo nie akceptuja naszego swiata ani my ich. Ale jedno trzeba przyznac, ci przyjazni sa za przyjaznie nastawieni. Bo kiedy ich kultura/spolecznosc sie zawali to ci "przjazni" beda chcieli ich przyjac z powrotem. Juz to widac po podejsciu do niektorych uchodzcow.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @Melania65
    Nie, to nie "przyjazność" osobników, tylko całych populacji. Poziom socjalności ("towarzyskości") osobników w grupie jest zawsze zróżnicowany. Homogeniczność nie jest przyjacielem przetrwania populacji (a agresja bywa pożyteczna, gdy np. grupa jest atakowana z zewnątrz).
    Bardziej twórcze i o większych zdolnościach kognitywnych bywają często osobniki mniej towarzyskie. Trzeba to rozdzielić - przyjazność jest korzystna dla funkcjonowania grupy, zapewnia trwanie, natomiast postęp nie wynika bezpośrednio z przyjazności. Można odnieść takie wrażenie, ale w artykule chodzi o co innego - przyjazność pozwala na istnienie większych grup, większe grupy to bogatsza kultura, a więc postęp. Nie ma tu mowy o tym, że przyjazny OSOBNIK napędza postęp. Jednak w miarę pokojowo egzystujące populacje tworzą lepsze warunki do rozpowszechniania pewnych składowych postępu, które są tworzone przez niekoniecznie bardzo socjalne jednostki.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Agresywni członkowie różnych pseudopatriotycznych grup czy religijni ortodoksi od Rydzyka to jawny dowód na to że ewolucja może też iść niestety i w drugą stronę
    @mini1434749077322konto
    Nie mówiąc już o zbrodniarzach wojennych i psychopatach wysyłających setki tysięcy ludzi na niemal pewną śmierć.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @mini1434749077322konto
    Zgodzę się z Tobą i dokładam jeszcze do tej grupy tęczowe bojówki
    już oceniałe(a)ś
    0
    4
    @mini1434749077322konto
    No skąd. To oni są najbardziej sfrustrowani, że nie chcą ich kobiety. Walczą o zabranie praw kobietom i przymusowy przydział dla nich przynajmniej jednej. Skądś to się u nich bierze :D
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Człowiek jest ogólnie tak życzliwym wobec innych gatunkiem, że jak tylko zszedł z drzewa, postanowił to drzewo wyciąć
    @Impius42
    A także wyciąć kolegów, którzy z nim to drzewo dzielili.
    już oceniałe(a)ś
    12
    0
    @Impius42
    W tytule zabrakło wyjaśnienia, że nie chodzi tu o przyjazność wobec kogokolwiek innego niż członek własnej grupy.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @Impius42
    Wręcz przeciwnie. Wiele grup ludzkich cechuje animizm, czyli przekonanie, że wszystko wokół nich może mieć duszę. Gdy kolonizatorzy z Europy przybywali do Afryki, Ameryk czy Australii, często mieli problem, by zmusić lokalną ludność do rabunkowej gospodarki. Wycinanie drzew ponad miarę to jak zabijanie braci.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Historia ludzkości zdecydowanie przeczy tej teorii.
    @wujek_zbyniu
    odsetek ludzi, którzy zginęli z ręki innego człowieka spadał systematycznie,
    np. w XVw. było to ok. 50 osób na 100.000
    teraz jest mniej niż 2
    a wśród ludów łowiecko - zbierackich liczyło się to w procentach, a nie ułamkach promila
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    @blazejm
    akurat to o ludach łowiecko-zbierackich to przestarzałe info.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @wujek_zbyniu
    A jaka jest "ta teoria"?
    Historia ludzkości potwierdza hipotezę samoudomowienia. Dzięki spadkowi agresji wewnątrzgatunkowej możliwy był rozwój większych społeczności, a to pozwoliło na rozwój kultury, prowadzący do tego, co widzisz wokół siebie (i przed sobą, pisząc).
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @_sparrow_
    Ktoś wcześniej tu napisał, że "W tytule zabrakło wyjaśnienia, że nie chodzi tu o przyjazność wobec kogokolwiek innego niż członek własnej grupy."

    Sedno.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Jeśli kogoś zaciekawił temat to jeszcze polecam książkę
    "Paradoks dobra. Dlaczego jesteśmy tak dobrzy, skoro jesteśmy tak źli", Richard Wrangham.
    Mocno rozwinięty temat samoudomowienia ludzi i dużo przykładów różnych zmian zachodzących u zwierząt podczas udomowiania.
    już oceniałe(a)ś
    14
    0
    Czy na podstawie tego artykułu można wysnuć wniosek, iż beztrybowy jest przykładem atawizmu?
    już oceniałe(a)ś
    13
    0
    "potrafimy hamować reakcje emocjonalne i intencjonalnie szacować korzyści, jakie płyną z tolerancji"
    Z wyjątkiem pisowców i podobnych
    już oceniałe(a)ś
    13
    2
    Taka uwaga do tłumaczarza: w języku polskim rozróżniamy osobne pojęcia "techniki" i "technologii".
    Tu przykładowa strona dla opornych: "ww.iszkowski.eu/techn-ika-ologia"
    już oceniałe(a)ś
    13
    2