Według obliczeń naukowców z Wielkiej Brytanii szczyt wulkanicznego grzyba dotarł do wysokości 55 km nad powierzchnią Ziemi - do dolnych warstw mezosfery. Czeka nas spektakl obłoków srebrzystych?

To w mezosferze (trzeciej warstwie atmosfery Ziemi – licząc od dołu: od troposfery, przez stratosferę, mezosferę, po termosferę) na wysokości ok. 80 km tworzą się słynne obłoki srebrzyste.

Temperatura spada tam do -90 st. C, a niewielkie ilości docierającej tak wysoko pary wodnej osiadają prawdopodobnie na mikrometeoroidach i krystalizują w drobinki lodu o rozmiarze dziesiątej części mikrometra. Złożone z lodowych kryształków chmury odbijają promienie słoneczne niczym lustro. 

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Sebastian Ogórek poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Co za tytuł. Ech. kiedyś tu był dział naukowy, a teraz jakieś teksty z doczepionym do nich clickbaitem.

    Nawet gdyby to było dokładnie pomierzone, to i tak ten tytuł byłby słaby. Tymczasem, wg Wikipedii, energia wyzwolona w Hiroszimie to 16+/-2 kilotony trotylu. Czyli ten wulkan to 625 (555 do 714) razy więcej. Ale co tam, napiszmy 666, będzie się lepiej klikać.

    Gratuluję p. Tomaszu, tak trzymać!
    @yool_z
    Diabeł tkwi w szczegółach :)
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @gzielik
    "...
    Wszak Bóg rzekł: „Niech się stanie Polak”,
    A szatan w płacz – Das ist unglaublich!
    Nieszczęsna w Polsce moja dola!
    Słusznie się lęka Pan Ciemności,
    Że ciężko będzie miał z Lachami;
    W szczegółach przecież diabeł gości,
    A Polak gardzi szczegółami!"

    J. Kaczmarski :-)
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    @yool_z
    Pytanie kto odpowiada za tytuł.
    I czy w papierowej był taki sam.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    "Wybuch car-bomby miał moc eksplozji 50 mln ton trotylu"

    Ja wiem, że w szkole jest 800 godzin religii i 160 fizyki, ale może warto się douczyć czym się różni moc od energii?
    @realista_eu
    poziom artykułu zależy od piszącego, nie zaś od poziomu nauczania w obecnej szkole. Pretensje do Czerskiej. Od dawna biorą głupszych i gorszych, ale swoich.
    już oceniałe(a)ś
    1
    20
    @odradek
    Taki jesteś koza z nosa? To napisz co zostało wyrażone w tych tonach trotylu - moc, czy energia?
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    @odradek
    Od czego więc zależy poziom piszącego według ciebie?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @realista_eu
    Pikanterii temu dodaje fakt, iż autor jest fizykiem.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Tyle energii jest pod skorupą ziemską, tylko ją wziąć i wypiąć się na węgiel, gaz i ropę.
    @Czesio_
    Prawie wszystkie kraje Unii oprócz Polski, Węgier i jakiś tam, uczestniczą w projekcie naukowym rozwoju geotermii finansowanym z krajowych opłat emisyjnych. Finalnie ciepłownie węglowe i gazowe zastąpione zostaną w zależności od miejsca (robiony jest atlas zasobów) albo ciepłowniach geotermalnymi, albo opartymi na pompach ciepła, albo zdecentralizowanych pompkach ciepła.
    Także ciepło ziemi będzie wykorzystywane za 20 lat powszechnie w Europie.
    już oceniałe(a)ś
    10
    0
    @en.en
    przeciez Rydzyk tez uczestniczy w projekcie geotermii :-)
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @en.en
    Finalnie to wystarczy przykład ciepłowni Rydzyka, która będzie głównie ciepłownią gazową a nie geotermalną.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Zdanie „…Australia i Chiny PRZEŚCIGAJĄ SIĘ W POMOCY dla Tonga” jest najlepszą wiadomością ostatnich dni. Serio. Chyba nikt nie ma nic przeciwko takim wyścigom imperiów…nawet jeśli stoi za tym cel geopolityczny, to przynajmniej zastosowane środki są pozytywne.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    Fale grawitacyjne na fotografii w podczerwieni?
    @Notocozetoja
    żadne fale 'grawitacyjne' tylko fala uderzeniowa!
    już oceniałe(a)ś
    7
    3
    Taaaa..bełkot grawitacyjne, uderzeniowe co za roznica
    już oceniałe(a)ś
    3
    3
    @Notocozetoja
    Tak, ang. "gravity wave" jest na polski tłumaczone jako "fala grawitacyjna" czyli tak samo jak "gravitational wave". Gravity wave jest wtedy, kiedy faluje granica pomiędzy warstwami atmosfery o różnej gęstości. Tak, to widać na zdjęciach w podczerwieni.
    już oceniałe(a)ś
    11
    0
    @misio999
    Nie siedzę w temacie, ale trudno mi uwierzyć, żeby w polskiej fizyce mogło się przyjąć tak absurdalnie błędne tłumaczenie. To tak jakby polscy medycy uznawali, że physician to fizyk.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @redoktor
    Fale grawitacyjne w sensie fal na granicy ośrodków dla których grawitacja jest siłą "napędową" znane były zanim powstała szczególna teoria względności. Dlatego kiedy ona przyszła, to ten termin był już używany.

    Dla fizyków to żaden problem bo jedne i drugie występują w tak różnych kontekstach, że nie ma obawy by fachowiec pomylił je ze sobą.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @misio999
    To tak jak odznaczać, raz to znaczy wyróżniać, a innym razem usuwać wyróżnienie.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    W artykule linkowanym z tego artykułu: "Fala grawitacyjna wywołana przez wybuch wulkanu Cumbre Vieja. 1 października 2021 r. NASA" a Ulanowski mówi, że nigdy wcześniej podczas erupcji wulkanów nie obserwowano. Oj - Ulanowski bardzo zawsze ma szybkie pisanie! Teksty ciekawe ale trzeba czytać trzeba uważnie.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Wywaliło nie pierwszy i nie ostatni raz
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    Artykuł Pana Ulanowskiego, jak zawsze ciekawy.
    już oceniałe(a)ś
    5
    5