W 2018 r. zespół prof. Davida Zhanga z Uniwersytetu w Kantonie odkrył w Quesang na Wyżynie Tybetańskiej pięć śladów dziecięcych dłoni i pięć śladów stóp pozostawionych w trawertynie.
Trawertyn to miękka wapienna skała, która w tym przypadku powstała z osadów naniesionych przez gorące źródła. Dopóki osady były ogrzewane, dopóty były miękkie. Gdy dopływ wody został odcięty, stwardniały, zachowując odciśnięte w nich kształty.
„Na podobnej zasadzie w czajniku osadza się kamień" – wyjaśniają w "The Conversation" prof. Matthew Robert Bennett i dr Sally Christine Reynolds z Uniwersytetu w Bournemouth w Wielkiej Brytanii.
Wszystkie komentarze
nie Przecież to Morawiecki w przerwie między niszczeniem czołgów
Byli.
To tylko prawakom wydaje się, że sodomię wymyślił arcybiskup Paetz z papieżem Pawłem VI.