Naukowcy przebadali genomy blisko 28 tys. Islandczyków, poszukując fragmentów DNA pochodzących od neandertalczyków i innych archaicznych gatunków człowieka. Natrafili na kilka genetycznych skarbów. W tym ślady... denisowian.

Mieszkańcy Islandii od lat są wspaniałym materiałem badawczym dla genetyków. Stojącą rozkrokiem w Ameryce Północnej i Eurazji wyspę zamieszkuje ledwie 360 tys. ludzi. Do niedawna byli oni bardzo homogenicznym społeczeństwem - potomkami nordyckich osadników, którzy pojawili się tam w IX w., i kolejnych imigracji z państw skandynawskich (obecnie aż 11 proc. mieszkańców wyspy pochodzi z krajów nienordyckich, w tym 5 proc. z Polski).

Badania genetyczne prowadzone na populacji islandzkiej wykazały m.in., że owi osadnicy mogli zawijać po drodze ze Skandynawii do północnych zakątków Wysp Brytyjskich i porywać stamtąd kobiety.
icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Bardzo ciekawa historia!
    Jak zwykle w biologii, nowe informacje generuja nowe pytania.
    już oceniałe(a)ś
    27
    1
    Czytam wpisy poniżej i jestem pełna podziwu, że ich autorzy znają się tak doskonale na genetyce, biologii oraz politycznej poprawności. Fajne to samopoczucie, że się wszystko wie i innym można wytykać niekompetencje, co nie ? A najlepiej specjalistom :))))))
    @jollasia
    Polityczna poprawność nakierunkowuje me rozważania na temat niezwykłych domieszek genetycznych u współczesnych Islandczyków i Islandek w stronę Ukrytych Ludzi.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @jollasia
    "Zwykle piękne, zakochują się w ludziach, często z wzajemnością. Wiedzą dokładnie, czego kobiety pragną w łóżku, czasem nawet znają potrzeby kochanki lepiej niż ona sama, tak jakby mogły czytać w jej myślach. Myślę, że świat byłby lepszym miejscem, gdyby ludzie uprawiali seks z elfami." - Hallgerdur Hallgrimsdóttir, artystka islandzka.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @jollasia
    Bo jak wiadomo uczeni gó... wiedzą. Dzisiaj plebs wie lepiej. Szczególnie ci, którzy chełpią się swoim prostactwem
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Aby wyjaśnić obecność materiału genetycznego nieobserwowanego w znanych próbkach neandertalskich czy denisowskich wcale nie trzeba się uciekać do mnożenia bytów nad potrzebę. Wystarczy wziąć pod uwagę, że znana nam próbka denisowian jest znikoma a neandertalska także nie jest oszałamiająca, co więcej skądinąd wiemy, że ci ostatni stanowili małą populację, żyjącą w rozrzuconych izolowanych społecznościach. Tym samym mogą to być po prostu ślady gałęzi genetycznych obu krewnych, których dotąd nieznaliśmy, niezarejestrowaliśmy.
    już oceniałe(a)ś
    12
    2
    > genetyczny spadek po nieznanych praludziach
    Inżynierowie? (Islandia + "Prometeusz" ;-)
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    Brakujące geny mogli dodać Indianie z Ameryki Płn. Jak wszędzie na świecie tak i w Winlandii zdarzały się prawdopodobnie małżeństwa Wikingów z Indiankami. Ich potomkowie mogli z Wikingami dotrzeć na Islandię.
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    "Ci pierwsi pozostawili swój niewielki genetyczny ślad w DNA wszystkich dzisiejszych nie-Afrykanów (choć z niedawnych badań wynika, że nawet niektórzy mieszkańcy Afryki mają delikatną domieszkę neandertalskiej krwi)."

    Autor pada tu ofiarą językowej hiperpoprawności, która uniemożliwia mu jasność wywodu. Otóż pod pojęciem Afrykanów, czyli rdzennych mieszkańców Afryki, rozumieć można kilka zupełnie odrębnych od siebie grup ludzkich: Buszmenów, Murzynów Bantu, semickich Etiopczyków, Pigmejów i mieszkańców Afryki północnej, Berberów i Egipcjan.
    @Azzo
    Wiesz że gdzieś dzwonią ale nie wiesz gdzie. Do niedawna panowało przekonanie iż przodkowie rdzennych mieszkańców Afryki nie mieli kontaktów z Neandertalczykami. Ostatnie badania Podważyły to przekonanie. Nasi przodkowie też z Afryki wyszli ale do "romansu" z kuzynami doszło poza Afryką.

    Komentarz @perencito jest ciekawy ale genom Neadertalczykow jest dobrze zbadany. Wiadomo nawet które cechy odziedziczone od nich są dla nas korzystne a które nie.

    Mnie ciekawi bardzo co myślę o tym kościółkowe autorytety. Teorię "Big Bang" w jakimś sensie zaakceptował polski papież kiedyś więc przyjdzie czas by zrezygnować z opowieści o glinie chuchaniu i Adamie w rajskim ogrodzie o wrednym wężu nie zapominając.
    już oceniałe(a)ś
    5
    2
    @calvados
    "przodkowie rdzennych mieszkańców Afryki nie mieli kontaktów z Neandertalczykami."

    Jeszcze raz. O których konkretnie chodzi rdzennych mieszkańców Ci chodzi? Przecież rdzenny charakter ma co najmniej 5 odrębnych grup ludzi!
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @Azzo
    Kimkolwiek byli Ci członkowie grup nie zetkneli się z Neadertalczykami. Obojętne czy było pięć czy dziesięć grup. Neandertalczycy byli ewolucyjnie przystosowani do klimatu zimnego Afryki nie zwiedzali. Za to nasi bezpośredni przodkowie rozeszli się po całym świecie ciekawe jest tylko to kto kogo uwiódł.
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    @calvados
    " Neandertalczycy byli ewolucyjnie przystosowani do klimatu zimnego Afryki nie zwiedzali."

    Skąd wiesz? Nasi przodkowie nie byli przystosowani do zimnego klimatu, a zwiedzili cały świat. Mnie ciekawi, skąd się bierze to, zdaje się powszechne, umysłowe ograniczenie zakładające jednokierunkowe migracje.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Islandia to Vikingowie. Vikingowie mieli dużo niewolników z całej Europy i krew się mieszała. I tyle w temacie.
    już oceniałe(a)ś
    4
    4
    Ci co porywaja kobiety wymierają bezimiennie...
    już oceniałe(a)ś
    0
    0