Badano karalucha dobrze nam znanego: prusaka (Blattella germanica), który występuje pospolicie na terenie całej Polski.

Często się mówi, że jeśli dojdzie do wojny jądrowej i ludzkość wyginie, na świecie przetrwają jedynie karaluchy. Poniekąd można to zrozumieć.

Karaluchy są jednymi z najstarszych owadów na świecie. Pierwsze z nich pojawiły się na ziemi blisko 320 mln lat temu i zdołały przetrwać do naszych czasów w niemal niezmienionej formie. Nic więc dziwnego, że skoro udało im się przetrwać dinozaury, uważamy, że również przetrwają naszą cywilizację.

Prawda jest jednak taka, że gdy eksplodują głowice nuklearne, karaluchy będą miały równie ciężko, jak my.
icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Nasze rodzime, wyspecjalizowane w kreowaniu oszustw o zamachach na samoloty i 2 gwałceniu naszej Konstytucji są odporne na wszystko.
    @halfl-itra
    Może zostawmy dział "Nauka" wolny od polityki, chyba że chcemy pisać o procencie PKB przeznaczanym na naukę w Polsce.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    Bierzemy słoik z nakrętką, niekoniecznie czysty, od wewnątrz smarujemy około 2 cm pas i zaczynający się ok. 2 cm poniżej krawędzi, następnie otwarty słoik stawiamy tam gdzie są karaluchy. Masło jełczeje zwabia karaluchy, które tam wpadają i nie mogą się wydostać, bo ślizgają się po maśle. Po paru dniach zakręcamy nakrętkę i wyrzucamy słoik do zmieszanych
    już oceniałe(a)ś
    0
    0