Rozwój gospodarczy, nowe technologie, dobrobyt, ale też nędza, głód, zarazy, wojny - naukowcy odczytali 1,5 tys. lat historii Europy z arktycznych lodowców zanieczyszczonych ołowiem.

-Jak w najnowszym wydaniu tygodnika "PNAS" pisze międzynarodowy zespół uczonych, brak ołowiu w lodowych rdzeniach oznacza upadek cywilizacji, a rosnąca obecność tego metalu ciężkiego - wzmożony rozwój ludzkości.

Badacze wydobyli w sumie 13 rdzeni lodowych - z Grenlandii i archipelagu Ziemia Północna w rosyjskiej Arktyce - których historia sięga lat 500-2010.

Jak to możliwe?

Śnieg padający na lodowce z czasem kompresuje w lód, zamykając w sobie m.in. bąbelki powietrza i różne zanieczyszczenia. Zliczając jego warstwy, naukowcy potrafią ocenić, sprzed ilu lat ten lód pochodzi. Dzięki badaniu składu zaklętych w nim pęcherzyków gazów uczeni wiedzą, jaki klimat panował przed setkami i tysiącami lat.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Pik?
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    komentarze zniknęły a pik pozostał :-(((
    już oceniałe(a)ś
    1
    0