Zombi, wilkołaki, a ostatnio Inni, czyli biali wędrowcy z „Gry o tron”, weszli już na stałe do dzisiejszej popkultury. Jednak nikt i nic nie przebije tego, w jaki sposób i od jak dawna naszą wyobraźnię pobudzają wampiry; w niezliczonych filmach, serialach, książkach czy komiksach.
I od czasu, jak się wampirami zaczęliśmy interesować, padają pytania: czy to tylko kwestia folkloru i legend, czy może jest w tym wszystkim trochę prawdy.
Na pewno postacią historyczną jest wołoski hospodar z XIV wieku Wład Palownik, który stał się inspiracją dla hrabiego Drakuli z książki Brama Stokera. Nie mniej zaciekawienia budziły doniesienia dotyczące samej „istoty” wampiryzmu, a konkretnie tego, że związane z nim objawy, wygląd, zachowania, w tym tak charakterystyczne jak ucieczka przed światłem słonecznym czy pożądanie krwi, mogą być po prostu skutkiem jakiejś choroby. A z racji tego, że przez stulecia nikt nie potrafił jej poprawnie zidentyfikować, cierpiącym na nią ludziom dorobiono „wampirzą legendę” (w historii z reguły tak bywało, że największy strach u człowieka wzbudzało to, czego nie potrafił sobie racjonalnie wytłumaczyć).
Wszystkie komentarze
Pzdr
Jednak, wielu etnografów przypisuje powstanie legend wampirycznych raczej wściekliźnie. Sam nie interesuję się wampiryzmem, więc trudno mi się wypowiadać na ten temat, ale (przynajmniej niektórzy) etnografowie twierdzą, że objawy porfirii przypominają raczej wampirzym hollywoodzki. Natomiast ludowe przekazy z Europy środkowej wspominają raczej o objawach zbliżonych do objawów wścieklizny. Nie wiem, na ile kultura ludowa odróżniała wampiryzm od wilkołactwa - w Hollywood różnica jest oczywista, ale nie wiem, czy była ona równie oczywista dla ludzi tworzących ludowy pierwowzór tych konstruktów kultury masowej. Samo bogactwo nazewnictwa (różne upiory, strzygi itd) wskazywałoby na to, że wyraźnie rozróżnialne kategorie wilkołak/wampir po prostu nie istniały.
No to się rozpisałem na temat, o którym - jak pisałem na wstępie - mam raczej blade pojęcie...
Hmm to ciekawe, bo z tego co mi wiadomo, zagrał potem w ponad 30 filmach w latach 1922-1936, a w 1936 umarł na zawał serca.
Przepadł bez wieści, po czym wrócił i zagrał w jeszcze kilkudziesięciu filmach ;)