To byli prawdziwi ludzie z konkretną chorobą krwi. Zidentyfikowaliśmy nawet mutację genetyczną, która może być odpowiedzialna za cały wampirzy "folklor" - przekonują naukowcy z USA.

Zombi, wilkołaki, a ostatnio Inni, czyli biali wędrowcy z „Gry o tron”, weszli już na stałe do dzisiejszej popkultury. Jednak nikt i nic nie przebije tego, w jaki sposób i od jak dawna naszą wyobraźnię pobudzają wampiry; w niezliczonych filmach, serialach, książkach czy komiksach.

I od czasu, jak się wampirami zaczęliśmy interesować, padają pytania: czy to tylko kwestia folkloru i legend, czy może jest w tym wszystkim trochę prawdy.

Na pewno postacią historyczną jest wołoski hospodar z XIV wieku Wład Palownik, który stał się inspiracją dla hrabiego Drakuli z książki Brama Stokera. Nie mniej zaciekawienia budziły doniesienia dotyczące samej „istoty” wampiryzmu, a konkretnie tego, że związane z nim objawy, wygląd, zachowania, w tym tak charakterystyczne jak ucieczka przed światłem słonecznym czy pożądanie krwi, mogą być po prostu skutkiem jakiejś choroby. A z racji tego, że przez stulecia nikt nie potrafił jej poprawnie zidentyfikować, cierpiącym na nią ludziom dorobiono „wampirzą legendę” (w historii z reguły tak bywało, że największy strach u człowieka wzbudzało to, czego nie potrafił sobie racjonalnie wytłumaczyć).

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    O porfirii jako medycznym podłożu legend wampirycznych czytałem w "Wiedzy i Życiu" jakieś 30 lat temu. Nowością jest, jak rozumiem, zbadanie szczegółów przebiegu choroby na poziomie genetycznym - to ciekawe, ale też raczej nie uzasadnia krzykliwego tytułu.
    Pzdr
    już oceniałe(a)ś
    17
    0
    To jest news sprzed 30 lat.
    już oceniałe(a)ś
    13
    1
    To że porfiria jest odpowiedzialna za "wampiryzm" to mnie uczono na hematologii w AM we Wrocławiu w połowie lat 90-tych, więc nowość to taka znów nie jest.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    Autor zapewne dopiero teraz o tym przeczytal i wydaje mu sie, ze dokonal odkrycia.
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    O porfirii dowiedziałem się chyba od mojej nauczycielki od przyrody czy biologii ponad 30 lat temu.
    Jednak, wielu etnografów przypisuje powstanie legend wampirycznych raczej wściekliźnie. Sam nie interesuję się wampiryzmem, więc trudno mi się wypowiadać na ten temat, ale (przynajmniej niektórzy) etnografowie twierdzą, że objawy porfirii przypominają raczej wampirzym hollywoodzki. Natomiast ludowe przekazy z Europy środkowej wspominają raczej o objawach zbliżonych do objawów wścieklizny. Nie wiem, na ile kultura ludowa odróżniała wampiryzm od wilkołactwa - w Hollywood różnica jest oczywista, ale nie wiem, czy była ona równie oczywista dla ludzi tworzących ludowy pierwowzór tych konstruktów kultury masowej. Samo bogactwo nazewnictwa (różne upiory, strzygi itd) wskazywałoby na to, że wyraźnie rozróżnialne kategorie wilkołak/wampir po prostu nie istniały.
    No to się rozpisałem na temat, o którym - jak pisałem na wstępie - mam raczej blade pojęcie...
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Dzisiaj, w porannej "Zapraszamy do Trójki" dziennikarz stwierdził, że ten artykuł będzie szczególnie ciekawy dla fanów... "Gry o tron". Ale mu się pokiełbasiło, bo to hot (or not) news dla fanów "Zmierzchu". Nieumarli to jednak nie wampiry !!
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Max Schreck ten ze zdjęcia jest autentycznym wampirem, po nagraniu filmu przez Murnaua przepadł bez wieści. Mi ten fakt wystarcza zamiast analiz amerykańskich lekarzy....
    @czakbery
    Hmm to ciekawe, bo z tego co mi wiadomo, zagrał potem w ponad 30 filmach w latach 1922-1936, a w 1936 umarł na zawał serca.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    @czakbery
    Przepadł bez wieści, po czym wrócił i zagrał w jeszcze kilkudziesięciu filmach ;)
    już oceniałe(a)ś
    10
    0