W 1998 roku dwóch amerykańskich studentów założyło firmę. Sergey Brin i Larry Page spotkali się na Uniwersytecie Stanforda, ale wcześniej obaj chodzili do szkół Montessori. To tam nauczono ich tego, by samodzielnie dochodzić do wyrażanych opinii. Firma, którą założyli, to Google. I właśnie od tej historii rozmowę o systemie Montessori zaczyna wielu nauczycieli i rodziców, którzy mieli z nim do czynienia. Bo kto nie chciałby, by podobną drogą poszły ich dzieci?
Czy Google powstałby, gdyby nie włoska edukatorka i lekarka z przełomu XIX i XX wieku Maria Montessori? Tego nie wiadomo. Pewne jest za to, że mimo upływu lat jej idee nie tracą na popularności, wręcz przeciwnie - na całym świecie powstają kolejne przedszkola i szkoły montessoriańskie. Dziś jest ich już ponad 20 tys. Moda na nie dotarła też do Polski.
Wszystkie komentarze