Sporo już wiemy, ale ciągle nie możemy się nauczyć. Wirus czy bakteria - to dla nas to samo. Tak można podsumować raport dotyczący stosowania antybiotyków w Unii Europejskiej

Jak będzie wyglądać nasze życie bez antybiotyków? Proste skaleczenie, np. w rękę w ogródku, będzie kończyło się zakażeniem i utratą dłoni. Narodziny dziecka znów staną się jednym z najbardziej niebezpiecznych momentów w życiu kobiety.

Podczas wycinania wyrostka robaczkowego będziemy musieli liczyć nie tylko na sprawne ręce chirurga, ale też na szczęście. To ono, jak za dawnych czasów, będzie w dużej mierze rozdawało karty. Świetne środki antyseptyczne nie zawsze wystarczą.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Przypominam, że antybiotyk jest sprzedawany tylko na receptę. Ja wiem, że nie powinienem nadużywać, ale czy lekarze wiedzą? Zły adres szanowny autorze.
    już oceniałe(a)ś
    68
    4
    znowu ludzie są winni. a to, że producenci mięsa karmią zwierzaki antybolami, by szybciej rosły i przybierały na wadze? a to, że producenci chemii gosp. i kosmetyków ładują takie substancje do środka, by było antybakteryjnie, dezynfekująco i skutecznie - przez ile lat triclosan był prawie we wszystkim, także dezodorantach i paście do zębów? a o czym jeszcze nie wiemy? ludzkie decyzje o pochopnym wzięciu antybiotyków to ułamek tego, ile antybiotyków do nas trafia, niestety. więc lepiej się weźcie za prawdziwych winowajców. tak na marginesie dodam, że nie zawsze podanie antybiotyku przy chorobie wirusowej jest całkiem bez sensu - zdarza się, że trzeba go podać osłonowo, przeciw powikłaniom, nadkażeniom bakteryjnym. o tym decyduje już lekarz i w mojej ocenie nastąpiła duża poprawa świadomości lekarzy, zalecają je naprawdę wtedy, kiedy trzeba.
    już oceniałe(a)ś
    31
    6
    gdybyśmy przestali słuchać 'co poleca pani doktor' w rtv, bylibyśmy zdrowsi. Gdybyśmy się staranniej ubierali, nie chorowalibyśmy na przeziębienie. Gdybyśmy okazali sobie więcej szacunku, leki nie byłyby nam potrzebne, wiekszość z nich. Na niby-choroby zjadamy tony 'leków' i leków, także antybiotyków. Dlatego, że doktor niedouk? że pacjent przestraszony? Z całą pewnością obie strony są systematycznie manipulowane przez koncerny farmaceutyczne, którym zależy na własnym zdrowiu finansowym i być może na czymś więcej, co nie ma nic wspólnego z ogólnym dobrostanem.
    Zgadzam się z większaścią wypowiedzi, ale czy można poważnie dyskutować na tematy leków i medycyny bez doczepiania do wszystkiego teorii spiskowych?
    już oceniałe(a)ś
    1
    2
    Szkoda, że w artykule nie ma wyjaśnienia, dlaczego i w jaki sposób nadużywanie antybiotyków prowadzi do powstawania bakterii na nie opornych. Zawsze się o tym mówi, ale nikt nie tłumaczy, jak działa proces selekcji sztucznej w przypadku wybicia najmniej opornych bakterii i niedokończenia kuracji antybiotykowej, kiedy pozostawiamy przy życiu te najbardziej oporne, które mogą się spokojnie rozmnażać dalej. Szkoda, bo może gdyby ludzie rozumieli, jak to działa, bardziej by do nich trafiły zalecenia o nienadużywaniu.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    Witam. Lekarze mają świadomość o powikłaniach antybiotykowych, lekarze mają świadomość, że jedzenie jest lekarstwem, że mikroelementy są lekarstwem, ale jakoś sporadycznie można usłyszeć, że tą cenną wiedzę przekazuje choremu. Ludzie nie znają działania organizmu, nie mają wiedzy medycznej, nie wiedzą jak walczyć wirusami, lekarze mają to gdzieś, ponieważ podpisali cyrograf z farmacją. Możesz napisać o swojej chorobie, każdemu odpiszę : marzenabiomag@op.pl
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    w kolejce stosa szczepionki ktorymi faszeruja dzieci od urodzenia w coraz to wiekszej ilosci , sa dokladane coraz czesciej tzw dawki przypominajace , wazne ze kasa leci
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Jest jak jest,wysilamy sie zeby dojsc do niesmiertelnosci!Spojrz w niebo,ogarnij sie,nikt i nic nie uchroni cie od smierci,mozemy sie usliniac glupotami ,bogami,wartosciami,milosciami,a i tak gowno z tego zycia rozumiemy!
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    ten raban jest po to by uzasadnić coraz wyższe ceny leków chemicznych i antybiotyków. A wtajemniczonym już od lat wiadomo że nanocząsteczki srebra są najskuteczniesze na 650 szczepów patogenów czyli wirusy, bakterie, grzyby i pierwotniaki. Bez skutków ubocznych!!! i bez możliwości uodpornienia się mikrobów na nanosrebro :) Lecz wielka farmacja nie wzbogaci się na tym więc nie uposzechnia stosowania tego paramedykamentu. Więcej info na maila bizudp (at) gmail.com
    już oceniałe(a)ś
    0
    0