Odkrycia dokonał japoński miłośnik astronomii Koichi Itagaki, który zauważył, że wśród ok. 4 tysięcy gwiazd widocznych gołym okiem na niebie pojawiła się jeszcze jedna. Rozbłysła w konstelacji Delfina w środę wieczorem i od razu przyciągnęła w swoją stronę większość teleskopów na świecie.
Ale nową gwiazdą to ona jest tylko z nazwy. W rzeczywistości Nova Delphini 2013 (bo tak ją oficjalnie nazywamy) znajdowała się w tym miejscu od bardzo dawna - jako ciasny i ciemny układ podwójny gwiazd. Składa się on z niewielkiego białego karła oraz typowej gwiazdy ciągu głównego (takiej jak Słońce). Obie gwiazdy są tak blisko siebie, że materia z większej gwiazdy jest ściągana i opada na karła. Było tylko kwestią czasu, by osiągnęła masę krytyczną i doszło do potężnej termojądrowej eksplozji i rozbłysku białego karła.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze