O wojnie w Ukrainie czytaj w naszej Relacji na żywo
O podpisaniu „wstępnej" umowy z Rosją poinformował agencję Reuters afgański minister handlu i przemysłu Haji Nooruddin Azizi. Potwierdził ją specjalny przedstawiciel Kremla ds. Afganistanu Zamir Kabulow.
Obejmie dostawę około miliona ton benzyny, tyle samo oleju napędowego, pół miliona ton gazu LPG i dwóch milionów ton pszenicy rocznie.
Azizi powiedział, że będzie ona obowiązywać przez nieokreślony okres próbny, po którym obie strony mają podpisać długoterminową umowę, jeśli będą zadowolone z realizacji porozumienia. Odmówił podania szczegółów dotyczących cen lub metod płatności, ale powiedział, że Rosja zgodziła się na zniżkę.
Wszystkie komentarze
Nie myl Talibów z Mudżahedinami.
Kłamco morawiecki, oddaj moje 770 miliardów.
Oj tam, oj tam. Obsieje się trochę więcej pól makiem i kasa na zakupy (za pół darmo albo i prawie za darmo) w kacapstanie się znajdzie.
I nie zapłaci ani grosza. Ale jak Rosja ma za dużo, to niech się dzieli!
Na zapłacenie za dostarczone surowce to Putin sobie poczeka...
Afganistan też poczeka na dostarczenie surowców. Jadąc przez góry ciężarówki nie pobiją rekordów prędkości.
My wiemy, że przyjaźń CCCP zawsze kończy się bratnią pomocą Armii Czerwonej, czy jak tam teraz to dziadostwo się nazywa, ale myślę, że Afganom taka powtórka by się przydała.