Unia ma duży problem z przejściem od zamrażania do konfiskowania mienia rosyjskiego, by móc przekazać je na odbudowę Ukrainy. Na razie proponuje głównie solidniejsze karanie za łamanie sankcji.

O wojnie w Ukrainie czytaj w naszej Relacji na żywo

Kraje Unii Europejskiej zamroziły dotąd ok. 10 mld euro majątku Rosjan objętych sankcjami po rozpoczęciu rosyjskiej napaści na Ukrainę przed trzema miesiącami. Ponadto Unia wraz z resztą grupy G7 zamroziła około 300 mld euro aktywów rosyjskiego banku centralnego, co jest dotychczas najdotkliwszą finansową sankcją wobec Rosji.

Różne ośrodki analityczne już teraz szacują koszty powojennej odbudowy Ukrainy na co najmniej 500 mld euro.
icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Polska się domaga… Przykleiło się gowno do okrętu i woła - płyniemy!
    @rattus-rattus
    Orban się przyłączy i sprawa załatwiona :)
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Wszystko wydaje się proste: zabrać wszelkie rosyjskie majątki, ale wówczas Rosja zabierze wszystko, co jest na jej terytorium wszelkich firm i obywateli Zachodu. Wszelkie budynki, maszyny, wszystko co jest w Rosji. I wtedy pewnie poszczególne państwa będą musiały wypłacać potężne odszkodowania dla tych firm i obywateli. Czy może jak polskie firmy czy obywatele potracą własności w Rosji, to po prostu pech, przepadło? Jestem za tym żeby zdołować Rosję i zabrać im wszystko co mają gdziekolwiek, tylko najpierw proponuję każdemu szybko wycofać co ma w Rosji żeby nie być stratnym i wtedy walić w Rosję i ją zbankrutować, sprowadzając do nędzy większej niż w Korei Północnej. Trzeba przy tym uważać na ich broń atomową, gdyby chcieli użyć, to prewencyjnie zniszczyć potężnym atakiem wyprzedzającym, nie czekać aż nas zabiją.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Nie Polska nawołuje, tylko Morawiecki i inne ciemniaki z PiSu plotą głupoty dla poklasku.
    W ich rozumku nie ma takiego pojęcia jak przestrzeganie prawa więc dla nich wszystko jest proste.
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    Gdybym był młodszy został bym adwokatem jeszcze zdążył bym się nachlapać na tym interesie . Wystarczyłby jeden jachcik .
    @drawde
    jachcik to małe miki, trzeba go jeszcze mieć za co utrzymać, a to jest bardzo kosztowne. Jakcik to jak palenie w kominku kasą i po to jachciki istnieją - żeby posiadacz mógł pokazać, że ma na to "siano"
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Przyjąć rozporządzenie unijne i załatwione. Nie trzeba sądów, prawników i polityków-tchórzy.
    @Peacemak3r
    Tak, a jak zagwarantujesz na przykład szejkom że nie będzie za miesiąc nowego rozporządzenia dla nich tym razem? Na piękne oczy mają Ci zaufać? To byłby totalny krach europejskiego systemu finansowego. Przecież EU nie boi się że rosja się na nich obrazi i dlatego szukają rozwiązań prawnych bo jak się nimi podeprą to mniej się ruscy obrażą. Szukają ich aby przekonać resztę świata że Europa działa zgodnie z prawem i normami międzynarodowymi i że ich interesy są bezpieczne.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    To nie jest takie proste jak się ludziom wydaje. Przede wszystkim prawo jest jedno dla każdego. Zachód ma opinię państw prawa - system finansowy jest oparty o Zachód ze względu właśnie na stabilność prawa niezależnego od widzimisię polityków. uchwalenie zbyt ogólnych przepisów sprawiłoby że każde państwo mogło by się zacząć bać o swój majątek. A fakt że właśnie to na zachodzie jest centrum finansowe świata daje nam spory atut i przewagę, więc nie można się tego pozbawić. Trybunały międzynarodowe też odpadają - ONZ nie przewiduje obowiązkowego sądownictwa międzynarodowego. Wszystkie trybunały działają na zasadach dobrowolności, a wiadomo że ruskie tego nie uznają. I dlatego to nie jest takie proste że mówimy ruscy są be więc im zabieramy kasę.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Sprawa jest prosta: Wystawia się Rosji rachunek za zniszczenia na Ukrainie. Do ustalenie czy zrobi to Ukraina czy trybunał międzynarodowy na wniosek Ukrainy. Rosja oczywiście nie płaci i wtedy sięgamy po zamrożone aktywa. Jeżeli coś zostanie to ewentualnie można zwrócić.
    @DH

    Problem w tym, ze USA wywolala po II wojnie swiatowej kilkadziesiat wojen. Wiec przed trybunalem mogla by powastac dluga kolejka ...
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    "Nasza koalicja i partnerzy musieliby czuć się z tym komfortowo i popierać to rozwiązanie" - rzekła pani sekretarz

    z tym nie ma problemu - Orban i Erdogan na pewno komfortowo czuć się nie będą. pomyślcie lepiej nad zmianą traktatów UE i NATO, inaczej wasze potęgi rozwalą dwa mikruski.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0