Przybysze z Azerbejdżanu, działając w etnicznych grupach biznesowych (a także znakomicie zorganizowanych kryminalnych), już dawno zmonopolizowali rynek owoców, warzyw i wszelkiej zieleniny w miastach Rosji. W Moskwie centrum tego interesu, obroty którego szacowane są na miliardy dolarów, stanowi rynek Food City.
Nie bacząc na wrogość, jaką żywią do Azerów, płody swoich sadów spokojnie przywożą tam też Ormianie. Tak było zawsze, nawet wtedy, kiedy obie republiki zakaukaskie na początku lat 90. ubiegłego wieku toczyły krwawą wojnę o sporny Górski Karabach.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
I pisiora pod rękę z platfuską?
po rejestracji
Naiwniaku, ci handlarze dawno przekupili cala policję i dlatego sa bezkarni
Kto wie, ale ta na pewno patriotycznie stanie im w gardłach zdradzieckich.
Po polsku chrześcijański i muzułmanów, małą literą.
Gruzja nie jest chrześcijańska? patrz pan. Poza tym Armenię i Iran łączą doskonale stosunki, w przeciwieństwie do Azerbejdżanu, z którym Iran nie rozmawia. taka ciekawostka regionalna.
Za dużo kupujesz w Lidlu i Biedronce, pojedź na prawdziwy targ i zobaczysz, jakiej wielkości są porządne morele. Poza tym to są morele - na powiększeniu widać na skórce podłużny "szew".
potem się dziwimy, że jakiś trump nie wie gdzie leży Polska... Ma ten sam poziom wiedzy.
Co ty się martwisz poziomem wiedzy prezydenta Donalda Trumpa. Martw się raczej poziomem umysłowym Polaków, kraju w którym najlepszy unwesytet jest klasyfikowany w czwartej setce światowych uczelni wyższych.
Osioł
doskonale wiem gdzie te kraiki leżą, ale może ta wiedza przydałaby się większej ilości osób . Ostatnia diagnoza J.Flisa jest widzę całkowicie prawdziwa .
Zajrzyj sobie do praw Jante, może coś Ci się rozjaśni . Chociaż zomowcy nie słynęli z intelektu.
Geografii sa uczone dzieci juz w szkole podstawowej.
Dałbym plusa gdybyś nie napisał kraiki - a tak się nie należy. Każdemu należy się szacunek.