51-letnią Rassami Mulichan odnaleziono martwą w jej domu. Ofiara musiała stawiać opór, bo morderca okręcił jej szyję taśmą klejącą, a nadgarstki przewodami do ładowarki telefonu. Jej morderca, „Tajski Kuba Rozpruwacz”, jak był przezywany, miał wcześniej na sumieniu pięć kobiet - piosenkarkę i cztery masażystki. Mimo to siedem miesięcy temu wypuszczono go warunkowo z więzienia, gdzie odsiadywał wyrok dożywocia.
Zabójcę Mulichan, pokojówki w miejscowym hotelu, ściga teraz cała policja Khon Kaen na północnym wschodzie kraju i policja federalna z Bangkoku, która ją wspomaga.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze