Zniszczonej przez pożar katedrze Notre Dame wciąż grozi zawalenie. Tymczasem odbudowę utrudniają przepychanki administracyjno-polityczne, a obiecane na nią datki są w dużej mierze wirtualne.

Nad prezbiterium, gdzie wstęp jest surowo wzbroniony, wiszą siatki ochronne. W nich tu i ówdzie sypiące się z osłabionego pożarem sklepienia kamienie. Wokół cudem ocalałe polichromowane drewniane płaskorzeźby z XIV w. ze scenami z życia Chrystusa zdobiące kamienną przegrodę, która oddziela kanoników od tłumu wiernych. Kościelną posadzkę wciąż pokrywa gruz.

– Dwa miesiące po pożarze sklepienie nadal grozi zawaleniem – ostrzega po raz kolejny minister kultury Franck Riester.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Duchowni powinni zakładać maski antysmogowe, a tak się spieszą z tymi ołowianymi nabożenstwami ;)
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    "15 czerwca w położonej tuż za prezbiterium kaplicy Matki Boskiej odprawiono mszę. Wzięło w niej udział ok. 30 osób"

    U nas stawiłoby się 50 tysięcy.
    @drwal77
    Nie podchodź do tego z takim sarkazmem. Gdyby nie wymogi bezpieczeństwa cała katedra pewnie wypełniłaby się po brzegi.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Już się kolesie w sukienkach boją że zniknie dostęp do kasy, w końcu w środku zawsze stało kilkadzieśiąt skarbonek, a adwokatów od spraw pedofilskich trza opłacać, też muszą żreć
    już oceniałe(a)ś
    9
    6
    Znakomity obraz niesamowitego bajzlu, jaki panuje we współczesnej Francji. Bajzlu wynikającego z przerośniętej ponad wszelka miarę biurokracji, która niezwykle skutecznie paraliżuje wszelkie sensowne działania. Bo zawsze można znaleźć jakiś przepis, konieczność dokonania uzgodnień, uzyskania kolejnego papierka itd.itp. W rezultacie pieniądze płyną, papiery, telefony, maile a może faksy też a w konkretnej sprawie NIC się nie dzieje...
    już oceniałe(a)ś
    8
    5
    Szkoda, że się nie zjarala do końca.
    Mam nadzieję, że zawali się to w cholerę.
    @ku...s.brothers
    Wystarcz, że ty jesteś zjarany do cna, idioto. I niebawem się zawalisz.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    @terazja
    Hamuj się Chłopcze.
    Dla mnie to jest dobry przykład zarazy katolickiej i tyle.
    Mam prawo do opinii, tak na marginesie?
    "uciekacie do świątyń przed własnym sumieniem, uciekacie przed sobą do religijnych wizji!"
    DEZERTER
    już oceniałe(a)ś
    0
    2