Być może powodem jest usterka silników i utrata przez nie mocy. Tak jak stało się to w 2008 r. w tym samym modelu boeinga - 777, który rozbił się tuż przed lotniskiem Heathrow w Londynie - mówią piloci.

Przyczyny katastrofy maszyny lecącej z Seulu do San Francisco wyjaśni dochodzenie amerykańskich władz przy współudziale specjalistów z Korei Południowej.

Powtórka z Heathrow?

Ale niektórzy piloci sugerują, że to może być powtórka z 17 stycznia 2008 r. Lecący z Pekinu boeing 777 należący do British Airways zaczął podchodzić do lądowania na Heathrow. Na pokładzie znajdowały się 152 osoby.

Gdy maszyna była 240 m nad ziemią i za chwilę jej koła miały dotknąć płyty, najpierw jeden, a potem drugi z silników stracił moc. Samolot zaczął spadać. Załodze udało się tak posadzić maszynę, że ominęła stację benzynową, stację metra i ruchliwą autostradę. Osiadła na miękkim gruncie 300 m przed progiem pasa startowego. To zminimalizowało skutki uderzenia - rannych zostało 47 osób, nikt nie zginął.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Dlaczego rozbil sie ten samolot? Spytajcie Macierewicza, bo on juz wie i w kazdej chwili moze powolac komisje, ktora potwierdzi to, co on wie.
    już oceniałe(a)ś
    17
    5
    Z hipotezą "powtórki z Heathrow" jest problem, a nawet trzy. 1. po odkyciu problemu silniki Rolls-Royce'a zostały zmodyfikowane by mu zapobiec. 2. samolot który rozbił się w SFO miał inne silniki (Pratt & Whitney), których problem nie dotyczył 3. pasażerowie zeznają, ze w ostatniej chwili przed uderzeniem silniki zaczęły nagle pracować mocniej (zapewne pilot próbował zbyt późnego go-around, skąd my to znamy), a więc działałi
    @miskidomleka Pachnie CFIT-em.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @bartoszcze z marginalnym C, bo wygląda, że doprowadzili samolot w okolice przeciągnięcia. Ostatnie chwile przed uderzeniem to dziób wysoko w gore (świadkowie, video z wypadku [jest na CNN]) i "gaz do dechy" świadkowie". Wic z dostępnych obecnie danych wygląda, że zeszli za nisko, próbowali poprawić podnosząc dziób, stracili prękość, czemu i za późno zaczęli przeciiwdzałać silnikami. Pytanie, jak takie coś może zrobić doświadzona załoga w idealnych warunkach pogodowych. Są pewne wątpliwości, ale wygląda że PAPI działał (G/S) nie. Albo załoga oduczyła się latać ręcznie, bez G/S, albo jednak coś się zepsuło. ZObaczym.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    "Katastrofa" to wydarzenie przynoszace ogromne straty w zyciu, zdrowiu, lub majatku. Wypadek jednego samolotu (Heathrow) bez straty zycia to nie katastrofa. A poza tym nalezy zachowac ciag logiczny oraz przyczynowo-skutkowy. Silniki Rolls-Royca nie byly przyczyna "katastrofy" tylko przyczyna awarii, ktora z kolei mogla sie stac przyczyna wypadku (katastrofy). To tak na marginesie, z perspektywy kogos kto ze smutkiem patrzy z oddali na degeneracje jezyka polskiego...
    @polakzidaho Z perspektywy kogoś kto również ze smutkiem obserwuje z oddali zwyrodnienie języka polskiego, zgadzam się co do joty.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Spytam krotko: Czy tzw. ekspert Binienda jest juz na miejscu? Czy ma zabezpieczone polaczenie ze wszystkimi komputerami Stanu Illinois? Jesli na oba pytania odpowiedz jest "NIE", to badanie przyczyn katastrofy odbedzie sie merytorycznie i zgodnie z prawami fizyki.
    już oceniałe(a)ś
    12
    5
    Skoro tę katastrofę ma wyjaśnić dochodzenie amerykańskich władz przy współudziale specjalistów z Korei Południowej, to chyba lepiej jak na razie powstrzymać się od jakichkolwiek insynuacji i poczekać na wyniki ich badań.
    co za idiota pisze o stacji metra o stacji benzynowej na trasie londowania samolotu ? czy naprawde w wyborczej nie ma ludzi ktorzy znaja angielski ? samolot podchodzil do ladaowania od strony zatoki sa juz na youtube animacje a pasarzerowie mowili ze kiedy podchodzili do ladowania mieli wrazenie ze laca 10 metrow nad woda od strony zatoki jest tylko woda i to jakies 5 km most i nastepne 20 km wody nie ma stacii metra przed lotniskiem ani zadnej stacji benzynowej ale jakis pismak podsyca emocje tylko nie wiem czy z glupoty czy z braku znajomosci angielskiego ?
    już oceniałe(a)ś
    0
    4
    @1sz-truten Mysle, ze ty powinienes zrobic powtorke z j. polskiego. Autorowi chodzi o wypadek z Heathrow 17 stycznia 2008 a nie o wyadek w San Francisco. Czytaj ze zrozumieniem.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Mysle ze tam byl rozpylony hel...
    już oceniałe(a)ś
    8
    4
    Pierwsze doniesienia mówiły o tym, że pilot zgłaszał awaryjne lądowanie. Chyba wiadomo z jakiego powodu? Teraz o tym cisza. Coś czuję, że Amerykanie już próbują coś tuszować.
    @fabricated Bez przesady, w pierwszych doniesieniach zazwyczaj jest 50% pomyłek i dziennikarskich przeinaczeń.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    To bylo ostrzezenie niebios bo wiadomo czym slynie to miasto.Amen
    już oceniałe(a)ś
    1
    6