Na początku swojego wystąpienia prezydent odwołał się do powstania NATO. - Dzisiaj, 4 kwietnia mamy rocznicę niezwykle ważnego, historycznego i symbolicznego, ale bardzo znaczącego wydarzenia, jakie miało miejsce 75 lat temu - mówił. Podkreślił, że obecność Polski w Sojuszu Północnoatlantyckim jest szczególnie istotna zwłaszcza teraz - w "trudnych czasach, kiedy odrodził się rosyjski imperializm".
- Rosja dzisiaj się wzmacnia - mówił. - Przestawiła swoją gospodarkę na tryb wojenny - podkreślał Andrzej Duda, zaznaczając, że Rosja jest obecnie zagrożeniem dla całego wolnego świata. Kluczowe jest więc wspieranie Ukrainy, bo "Rosja nie może wygrać tej wojny".
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Ale mu tego mastalerek nie powie.
Naprawdę ciekawe kto Du.ie takiego kmiota zarekomendował.Musi Du.y nie lubić
Znęca się nad tłukiem. I lubi to, ten.
Oglądam czasami zawsze bez fonii,groźne miny i podniesiony głos tudzież grożący palec wystarczy.
Dzisiaj ani nie wrzeszczał ani nikomu nie groził.Nałykał się jakichś tabletek?
zobserwowalem ta dolna warge , jest to cecha primatow ...