W Sejmie wzmocniono ochronę, ale Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński - wbrew sugestiom polityków PiS - nie przyszli w czwartek rano do parlamentu. Udzielali wtedy wywiadu prawicowej wpolsce.pl. Obiecywali, że do Sejmu przyjdą, ale "na swoich warunkach", a nie marszałka Szymona Hołowni.
Pod Sejmem od rana w czwartek nie było barierek, ale przy wszystkich wejściach oprócz straży marszałkowskiej stanęła policja. Każdy, kto wchodził, był dokładnie sprawdzany, ale np. do bagażników samochodów wjeżdżających na teren Sejmu straż już nie zaglądała.
Wśród posłów widoczna była atmosfera napięcia, przechodzący korytarzem Marek Suski (PiS) rzucił żartem do kolegi z klubu, że Kamiński z Wąsikiem są już w budynku i "weszli podziemiami".
Chwilę później Wąsik wrzucił na X zdjęcie. "Policja wzmacnia Straż Marszałkowską. Chyba kogoś szukają?" - napisał.
Wszystkie komentarze
i ten umierający jakoś dziwnie pobudzony? Znowu uraczył się ulubionym napojem?
Bez tego żyć nie może.
I pewnie leży gdzieś pod troskliwą opieką czułej żony. Swojej.
Chyba to do Kaczyńskiego zaczyna docierać, na mównicę co prawda dotarł, coś tam wybąkał, ale wyglądał na bardzo ''posuniętego w latach''ostatnie 45 dni dało mu popalić.
Zbyt wolno posuwa się. Może nikt mu ciepłych kapci nie podaje.
„Na naszych warunkach” czytaj: jak przetrzeźwieje.
Jak są posłami , to dla czego do roboty nie przyszli?
Tak zapili, że plany kur-duplowi pokrzyżowali i nie byli w stanie wstać?
Dziadzio co najwyżej może zewrzeć pośladki, jeżeli młodzieńcze fascynację przestały mu się podobać.
On wyborów nie zamierza wygrywać, bo wyborów nie planuje.
Julia uzna rząd za niekonstytucyjny, PAD przywróci ekipę Morawieckiego i będą rządzić dekretami. Takie marzenie...
On chce zdestabilizować państwo i odwrócić uwagę opinii publicznej od przekrętów i szwindli jego formacji, bo zobaczył że nowy rząd się z nimi nie cacka.
On tylko rozpaczliwie próbuje opóźnić swoje pójście do celi.
dziadziowi nigdy o nic innego nie chodziło, tylko o władzę
To nie dziadzio, tylko obrzydliwy dziad, całe zas#ane życie pasożyt, podżegacz i szczuj. Wije się jak glista próbując odwlec to co nieuchronne, - więzienie i śmietnik historii, wśród innego ludzkiego śmiecia tego typu.
Niczego nie chce sugerować i nie sugeruję bo wszelką przemoc jest zła ale Breżniew z Żoliborza to za ten cały syf jaki nam zgotował przez ostatnie 8 lat i za to jak usilnie wypycha ludzi na ulicę co w końcu zakończy zamieszkami to powinien skończyć jak Słońce Karpat. Może ktoś z jego otoczenia w końcu przejrzy na oczy i zutylizuje dziada z łupieżem.
To tak nie działa. Przyszłe wyroki będą za inne przestępstwa. I zresztą kary będą wyższe, a w pałacu nie będzie pisowskiego rezydenta.
Czeka ich gehenna. Bedą mówić, że to jak obóz koncentracyjny. Na razie zamiast do parlamentu poszli po litra, bo posucha była przez dwa tygodnie.
Taaaa... "obóz koncentracyjny", a tymczasem w Przytułach Starych mówią, ze:
1. Decyzją dyrektora zdemontowano ze świetlicy 42 calowy telewizor i zainstalowano go w celi (pokoju) Wąsika.
2.Specjalny, trzeci oddziałowy (normalnie jest ich dwóch) na zmiany przebywali w celi z Wąsikiem.
3.W dzień po przyjęciu do ZK Wąsik otrzymał paczkę żywnościową (normalny więzień musi na nią czekać nawet 2 tygodnie)
4.Jeden z oddziałowych przekazał do użytku Wąsikowi czajnik przeznaczony do użytku funkcjonariuszy.
5.Wąsik miał odwiedziny każdego dnia (normalny skazaniec 2 razy w miesiącu + ewentualne trzecie widzenie jeśli jest ojcem dziecka poniżej 15 roku życia)
6.Skazany Wąsik stal przy aparacie telefonicznym do 5 godzin dziennie (inny skazany może 10 minut raz w tygodniu z wyłączeniem rozmów z adwokatem/pełnomocnikiem), ale i tak technicznie max 60 minut, bo paraliżuje to prawo innych osadzonych do telefonu.
7. Skazany Wąsik otrzymywał catering z zewnątrz, choć przepisy kkw nie przewidują tego w przeciwieństwie do treści art.216§2 kkw. (pewnie w ramach tej "glodowki")
Rzeczywiście warunki jak w obozie koncentracyjnym :o(
Bo to miękiszony są
Niestety tak to nie działa.
Na jakiej podstawie taki luksus ? On jest przestępca jak każdy inny skazany.
Tylko 42 cale? Paczka żywnościowa dopiero drugiego dnia po osadzeniu? Normalnie tortury.
(Nie znajduję słów na podłość tych dwóch kreatur.)
w Sejmie taczki czekają
to były te tortury, o których mówił dziad z Żoliborza
Męczennicy poranni?
Kamiński odrabia zaległości w spożyciu C2H5OH
Nawet taki zawodnik jak Kamiński to więcej niż litra różańców nie wytrzyma.
Noż do jasnej ch… Rzygać się chce patrząc na tego zdrajcę i słuchając jego łgarstek.
Kiedy zostanie rozliczony główny herszt tej bandy, zwany prezesem ?
Ten nikczemny bezczelny szkodnik beztrybowy powinien odpowiadać za 30 lat okradania i poniżania większości Polaków.