Premier Morawiecki wie, że nie ma szans na stworzenie rządu. Może dwa tygodnie pomęczyć się, nawet złożyć swój skład Rady Ministrów, przyjść z nim do Sejmu, ale nie uzyska wotum zaufania. Przez dwa tygodnie będzie tylko udawał, że premieruje - mówi poseł PSL Marek Sawicki
Dorota Wysocka-Schnepf: Panie pośle, panie marszałku, w poniedziałek nieoczekiwanie zadzwonił do pana prezydent, proszę powiedzieć, jak to wyglądało?
Marek Sawicki, poseł PSL, marszałek senior Sejmu X kadencji: - Jak każdy telefon. Sekretariat zadzwonił i pani pyta, czy mogę rozmawiać z panem prezydentem. Byłem trochę zdumiony, niby dlaczego do mnie pan prezydent dzwoni, ale powiedziałem, że tak, proszę bardzo. I pan prezydent odezwał się w słuchawce, że chciałby mnie zaprosić do siebie, do gabinetu na spotkanie, na rozmowę. Zapytałem, kiedy to ma być. Dzisiaj. O której? O 16. A czy moglibyśmy pół godziny wcześniej, panie prezydencie? Bo miałem w kalendarzu ułożone. Powiedział: tak, bardzo proszę, o 15.30. I spotkaliśmy się o 15.30. Pan prezydent przyjął mnie w swoim gabinecie i powiedział, w jakim celu mnie zaprosił.
Wszystkie komentarze
Mógłby stworzyć rząd biorąc posłów z partii Jedna Rosja.
Rozumiem, że marszałek senior musi się wypowiadać koncyliacyjnie ale nie popadajmy w naiwność. Ten konflikt służył pisiorom i jeśli kiedykolwiek dostaną kolejną szansę to znowu będą go grzać. Dlatego marzy mi się, żeby nic nie był łagodzić tylko zaostrzyć do poziomu, w którym przynajmniej wierchuszka tej bandy wyląduje w pierdlu. Tam sobie powołają prezydium i ustalą kto bierze górną a kto dolną pryczę. Jeżeli teraz im odpuścimy to kolejnego podejścia możemy już nie przetrwać jako kraj cywilizowany.
w punkt
No a jeśli zajdzie potrzeba (oby nie) stworzenia rządu jedności narodowej?
To pisowce spyerdola przez Zaleszczyki.
Jakie to szczescie, że sytuacja na scenie politycznej i nastawienie wyborców, nie daje obrotowym z "peezelu" żadnego manewru. Sawicki pewnie już by z pissem negocjował. Wie jednak, że byłby to definitywny koniec jego partyjki.
Rzędu, znaczy się. Przez "ę".
Drugiego za Prezesem, miejsce trzecie od lewej, drugie od schodów, trochę w prawo od Marszałka.
To ci dopiero będzie Rząd!
A tutaj tymczasem Dzień Dwudziesty Czwarty Bez PiS.
Oh yes, delektujemy się każdym nowym dniem!
a no będzie
zróbmy rząd i chodźmy stąd
najlepiej w PIS du
I konia z rzędem temu, kto zgadnie, jakie wytłumaczenie wymyśli Morawiecki.
Będą bajki z mchu i paproci.
a po co
dostanie kwiaty jak becia po słynnym laniu 27:1
Większe lanie - więcej kwiatów, mam nadzieję.
Wytlumaczenie? Powie, że próbował ratować Polskę, ale "niemce" mu nie pozwolili.
1 - mianowanie członków KNF - odwołać ich będzie trudno a mają sporo do powiedzenia.
2 - przejecie SN
3 - przekazanie do instytutów stworzonych specjalnie dla owych celów kasy z budżetu.
4 - da więcej czasu na prace niszczarek.
Po prostu chodzi o większy chaos i kradzież.
Jak widać z wywiadu, Pan Sawicki jest bardzo zadowolony, że został pogłaskany po główce i jego ego poszybowało do nieba. Nie próbujcie zmarnować, tego co wam dali wyborcy.
dostrzega. kasę trzeba wyprowadzić, wtyki mocniej osadzić. Tylko tyle
Ego pogłaskał zaszczytem senioralnym i już niby ma być partnerem w naprawianiu Polski?
Nie na takie wybory poszłam. Nie na takie.
krynolinko, nie denerwuj się. Niech sawicki usypia czujność. PSL nic nie znaczy.Ci z jajami pod przewodnictwem Pana Tuska, już szykuję rozliczenia. Jesień średniowiecza będzie, jak nic!
Twardogłowy Sawicki ma sporo obrońców;-)
Nie był żadnym asem za poprzednich rządów, sam fakt, że ma długi staż parlamentarny nie świadczy o mądrości :D
Pamiętam scenę gdy go koleżanka klubowa ( nieżyjąca już) wysłała w odpowiednie miejsce.
Mam prawo do swoich sympatii politycznych i antypatii też :)
Podbudowany się czuje pan Sawicki senioralnym awansem, wywiady się zaczęły, telefony rozdzwoniły.
I nie, nie denerwuję się. Tylko obserwuję:)
Ponieważ lubię kończyć temat to jednak się nie pomyliłam co do intencji Sawickiego.
Wyraził swoje poparcie dla stanowisk wicemarszałków dla Witek i Terleckiego.
Jak to nie jest zakamuflowany pisior..
... to 13.11 sie przekonasZ.
Laurki na Wyborczej dla Sawickiego tak się rozmnożyły, że nawet do tego "wywiadu" linka nie dają.
Zmartwychwstał.
Na sercu leży mu dobro ojczyzny i by zdążyć z niego jak najwięcej uszczknąć
Oni jak ruskie po odbiciu Chersonia przez Ukrainę. Wycofują się kradnąc wszystko co nie przyspawane i zakładając pola minowe. Niech nowy rząd ma trudniej, nawet kosztem narodu. Tyle w nich patriotyzmu.
Gdyby na układ z PiS poszła Konfederacja choćby w połowie to PSL by chętnie dołączył wraz z PiS byłaby większość porównywalna lub trochę większa niż to co będzie miała koalicja anty PiS. Problem w tym iż czystej matematyki wynika iż samo PSL wraz z PiS to do rządzenia odrobine mało innymi słowy wyskoczy cokolwiek i większości ni ma. Dodatkowo jak wiadomo PiS koalicjantów nie posiada a jedynie przystawki. Więc po co pakować się w przegraną sprawę?