Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej
Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.
Wszystkie komentarze
PiS w sprawach rządzenia cechuje niemoc w rozwiązywaniu istniejących problemów państwa, drastyczne pogarszanie warunków życia obywateli, coraz większa beznadzieja i brak perspektyw dla młodzieży, przy wysokiej sprawności i sprawczości w wywoływaniu nowych problemów, niszczących Polskę. Poza tym: moralny upadek, pazerność i złodziejstwo na niewyobrażalną skalę, przykrywane świętoszkowatością i totalna żenada, jeśli chodzi o styl bycia i kulturę.
nie chcę nic mówić, ale Bałtyk bezpardonowo uderza falami w nasz piękny kraj, a nawet w chwilach pozornej normalizacji stosunków podstępnie nas podmywa...a mało to naszych chłopców utonęło pod wpływem patriotycznego uniesienia?
Wszystkie te afery mają znikomy wpływ na elektorat PiS, a to on jest największym problemem, nie partia.
"Kryzys w wojsku nam nie zaszkodzi". Rozbrajająca szczerość.
PiS to niebezpieczni cynicy, pilnują sondaży kosztem życia i zdrowia Polaków.
Putin może spokojnie siedzieć na Kremlu, PiS skutecznie dewastuje Polskę
(i inne pasożyty)
Wychowała go już w dużym stopniu postsolidarnościowa szkoła, ustawiona przez Mazowieckiego/Samsonowicza (w zasadzie obowiązkowa nauka religii), Giertycha, Hall, Legutkę, itd. Wpojono, że: Kościół dobry, Oświecenie złe, kieruj się dziecko w życiu wiarą, a nie rozumem, słuchaj księdza, siostry zakonnej i katechety/katechetki, dziś nie ma lekcji, tylko cała szkoła idzie na rekolekcje... PiS nie spadł z nieba i będące zaprzeczeniem rozumu poparcie dla niego, tudzież piekło kobiet. Tak rządy solidarnościowe zaprogramowały Polskę w 1989 roku: na antyeuropejskość i antyzachodniość. Bo Europa i współczesny Zachód są oparte na Oświeceniu. Takie jak Polska były do 1789 roku (Rewolucji francuskiej).
Zrobili się teflonowi, jak Trump w USA. Niestety.
Mógł byś rozwinąć ?
PiS jest tylko emanacją naszego społeczeństwa.
Owszem, ale mniejszej części. Wzmocnioną przez debilną ordynację wyborczą. Każde państwo ma mafię, w Polsce mafia ma państwo.
Niekoniecznie mniejszej. Konfederacja + niegłosujący, mający wszystko gdzieś, też mogą się doliczyć i wtedy mamy większość. Mniejszość to zwolennicy liberalnej demokracji
Źle liczysz. Jak ktoś ma wszystko gdzieś, to też PiS i Konfę ma gdzieś. Wśród pozostałych zawsze więcej było demokratów, proeuropejczyków.
No właśnie PiS twierdzi że żadnego kryzysu nie ma.
A nowi generałowie są lepsi, bo tamci to byli agenci Tuska i to zresztą jego wina.
Jest tylko dowiesz się jak pięknie będzie po 15
same szpece
Kryzysik, w zasadzie to w ogóle nie ma, bo generał plutonowy objął już stery.
my naprawdę nie wiemy, czy odejście generałów to był ich pomysł, czy propozycja nie do odrzucenia. tłumaczenie, że to "protest przeciwko upolitycznieniu" etc. jest naiwne. musieliby odejść kilka lat temu - a cierpliwie znosili chociażby plucie w twarz przy okazji sowieckiej rakiety.
wymiana dowódców przed wyborami to nie najlepszy pomysł, a tu proszę - sam zrezygnowali. pytanie, co jest skutkiem, co przyczyną, a co przypadkiem. przypadkiem w dzień rezygnacji zebrali się pisi aparatczycy w BBN i natychmiast wymyślili następców? i to tak, że Amerykanie nie zdążyli zaprotestować? może generałowie dostali polecenie, żeby akurat tego dnia złożyć dymisję? no i przypadkiem powołano akurat kolejnego pisiego Dyzmę (nie lubię tego określenia, bo Dyzma to w sumie sympatyczny gość i nikomu porządnemu krzywdy nie robił) - na tyle późno przed wyborami, że nawet Amerykanie nie zdążą go expulsować?
Dowodzenie polską armią to rzecz, która wyjątkowo zajmuje Amerykanów. Hochsztapler nie ostałby się długo. A tutaj Amerykanie zostali postawieni przed faktem dokonanym. Całkiem możliwe, że ekspressowe tempo odwołania i powołania następców to właśnie gra przeciwko Amerykanom. Nie było czasu na konsultacje i protesty.
Wynik tej gry jest zbyt na rękę pisowi, żeby mógł być pomysłem dwóch panów w zieleni. Skończyło się tym, że armią kieruje najoddańszy pisi generał. i to ma być kryzys?
Z takimi maw po wyborach wiele jest prawdopodobne i dużo bardziej możliwe niż z poprzednikami
co to jest "maw"?
Czytam te pisie "cieszynki"o zażegnaniu kryzysu, widzę uśmiechniętego zwierzchnika SZ, słucham wypowiedzi niektórych komentatorów i NIE WIERZĘ
Wymiana dowódców, Jeden odszedł, drugi przyszedł. Polacy nic sie nie stało.
Wypowiedzenie złożył najlepszy żołnierz RP, najbardziej doświadczony w dowodzeniu misyjnym, świetnie wykształcony, znajacy doskonale procedury natowskie, tajniki dyrektyw, strategii ,planów obronnych, mający najlepsze relacje z odpowiednikami w NATO, z błyskotliwym angielskim, mający niezwykle szerokie horyzonty, w świetnym wieku (55 lat). Osoba która z racji stanowiska ma dowodzić polską armią w czasie WOJNY.
Przyszedł oficer, który kurs generalski odbył "zaocznie", nie dowodził nigdy związkiem taktycznym, nie dowodził na misji, nie służył w strukturach NATO poza granicami kraju, nie służył nigdy w Sztabie Generalnym WP (planowanie obronne, użycie sił, modernizacja techniczna itp.) Nie znam jego cech osobowościowych, kompetencji językowych, predyspozycji, może jest tak że wszelkie swoje niedostatki nadgoni i opanuje w czasie snu, bo w czasie rzeczywistym nie będzie miał na to szans.
Ja czuję się o wiele mniej bezpiecznie ...
ale moment - to pis mówi, że nie ma kryzysu. dla nich kryzysu nie ma. wszystkie zalety generała, które wymieniłeś, są dla pis jego wadami. i zamiast niego władzę dostał taki dziwny byt. no i gdzie tu kryzys?
zapominasz, że pis to partia antypolska. ich interesy idą w poprzek i na wspak interesów polskich.
Przerażające... nie interesuję się sprawami wojskowymi, o tych panach czytałam wczoraj po raz pierwszy, a Ty wymieniłeś więcej kompetencji pana Generała, niż było podane w artykule.
No straszne to jest!!! :/
Generał zrobił furorę w USA, wystąpił wielokrotnie w tamtejszych stacjach telewizyjnych, w tym w słynnym tok show, w którym okazało się, że jego angielski jest lepszy niż prowadzących znamienitych dziennikarzy.
Na dodatek armią zarządza ośmiogwiazdkowy minister.
nie pomogą szczere chęci z g....a bicza nie ukręci
... wybór KAMASZE JARUZELSKIEGO, czy z honorem odejść jako Żołnierz, a nie być funkcjonariuszem Partyjnym.
Ciekawe jak ten niedouczony K. nabawił się trzech gwiazdek, powinien mieć 5 a nawet 8.