- Czy można odmówić uznania wyroku innego państwa, jeśli w tym państwie łamie się zasady praworządności, co może skutkować naruszeniem prawa do rzetelnego procesu? - to jedno z pytań, jakie unijnemu Trybunałowi Sprawiedliwości zadał Landgericht Aachen - sąd krajowy w Akwizgranie. Prosi TSUE o wykładnię prawa unijnego w zakresie uznawania i wykonywania na terenie Unii wyroków skazujących na więzienie. Państwem, o które pyta, jest Polska.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Już od 2005 nawołuję do fizycznej likwidacji ziobrystów.Jak można dopuścić do takiego bezprawia i skandalu na cały świat.
i pobędzie wśród swoich
NIE!!! NIE JEMU!
NIECH JEGO WYBORCY WRESZCIE STĄD WYJADĄ. NAJLEPIEJ DO ROSJI. TAM SIĘ BĘDĄ CZULI JAK W DOMU.
Może właśnie o to chodzi?
Skompromitują polskie sądownictwo na wiele lat, a w tym czasie sami będą mogli przez ten czas unikać odpowiedzialności, w europejskich demokracjach, za skradzione z Polski pieniądze.
To Ziobrze zamelduj i Kowalskiemu.
Chciwemu Polakowi wazniejsza seta z zagrycha, jak praworzadnosc. Zeby zrozumiec co to praworzadnosc, trzeba byc prawym. A tej tej cechy charakteru u ogromnej wiekszosci Polakow nie uswiadczysz.
Od dwóch dni Twój wpis wisi na forum, to co się dzieje pod kciukami świadczy o Twojej 200% racji. Najlepiej zobrazował to fragment z filmu " Sami Swoi " gdy starsza pani pakuje granat do torebki wybierając się na rozprawę do sądu i stwierdza że: Prawo, prawem a racja musi być po naszej stronie!!
Czy tak było? Nie wiemy i nigdy się nie dowiemy, ale w obecnym systemie prawnym coś takiego jak najbardziej może wystąpić, nie ma żadnych gwarancji niezależności czy to prokuratora czy sędziego. Czy niemiecki sąd musi prowadzić śledztwo żeby się tego dowiedzieć? Czy wystarczy mu fakt, że jest takie prawdopodobieństwo?
Nie wystarczy prawdopodobieństwo bo właśnie nie jest niemiecki sąd uprawniony do podejmowania takiej decyzji - dlatego posyłają zapytanie do TSUE. Sytuacja jest nieciekawa, i na pewno zero to wykorzysta - najpierw atakując jak zwykle Niemcy że łamią prawo nie uznając naszych wyroków, a potem TSUE i UE. I punkty zyska bo nie mała jest u nas grupa gdzie im się krew gotuje na myśl że Polsce może UE coś narzucać.
Utrzymują za to prawidłową temp. krwi gdy UE narzucała i narzuca im nadal miliardy na ucywilizowanie tej do niedawna jeszcze < Stajni Augiasza >. Ale sprawa się rypła, dotacje się skończyły mimo udawania dobrych wujaszków dla Ukrainców.To nie dotyczy wszystkich generalnie dobroczyńców.
Podana , wystarczy wpisać ,,żona Kaczyńskiego,,
to jest problem dla ludzi ogarniętych i suwerena nie dotycz , temu suwerenu aut niemcy ie kradną , bo takie na szrot oddali w 1975 r
Za to od stuleci wspaniale przyjelo sie cwaniactwo.
Rzeczy w przyrodzie nie giną, tylko zmieniają właścicieli. W taki, czy inny sposób. Hej!
Słowo to wskazuje jedynie że nie byla to pospolita kradzież, bo tak by to nazwano. Podobnie jest na przykład z PiSem i pieniędzmi podatników.
Kradzież jest wtedy, jak weźmiesz mój samochód bez mojego pozwolenia. Przywłaszczenie jest wtedy, jak Ci go pożyczę, a Ty potem nie chcesz oddać, choć się tego domagam. Proste?
A jak się ma do tego - Zawłaszczenie? To co pisiory z Krajem robią?
To jst to samo. Generalnie dotyczy to ingerencji w prawo wlasności mającej na celu jego podważenie tego prawa lub zmiane na niekorzyść pokrzywdzonego. Zachodzi także w przypadku dóbr powierzonych sprawcy w dobrej wierze. A taka sytuacja powstaje w wyniku wyborów
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.