Według sondażu IPSOS dla OKO.press większość Polaków uważa, że lekcje religii powinny odbywać się w parafii. 43 proc. jest za pozostaniem katechez w szkole.

Lekcje religii powinny odbywać się w parafii, tak uważa  52 proc. Polek i Polaków.

Sondażownia zapytała, gdzie powinny odbywać się lekcje religii: w szkole czy w parafii. Jak prezentuje się rozkład odpowiedzi w grupach wiekowych? Dwudziesto-, czterdziesto- i pięćdziesięciolatkowie chcą, aby religia wróciła do sal parafialnych. Wśród czterdziestolatków aż 72 proc. uważa, że parafia to lepsze miejsce do nauczania religii. 

Natomiast trzydziestolatkowie i – zwłaszcza – osoby powyżej 60. roku życia wolą, aby religia została w szkołach.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Te 43% popierające religię w szkołach to zwykłe lenie chcące zdjąć z siebie obowiązek wychowawczy. Z jakichś idiotycznych powodów uważają, że jak ich dziecko nasłucha się katechety, wyuczy paciorków i dobrnie do bierzmowania, to nie okradnie sklepu, będzie szanować przepisy drogowe i nigdy nie zdradzi żony. A tak naprawdę religia demoralizuje społeczeństwo, ponieważ jest źródłem zła.
    @nestor
    W tej sprawie konieczne jest partnerskie porozumienie, zmierzające do racjonalnego rozwiązania - bez populizmu i wasalizmu wobec kościoła. W szkołach wiejskich katecheza mogła by pozostać, ale tak zorganizowana aby nie naruszać art. 53 pk7 konstytucji - co teraz jest powszechne no i oczywiście na zasadach rynkowych. Kościół jest podmiotem odrębnym, autonomicznym i za wynajem powinien płacić. W miastach, jeśli nie posiada odpowiednich warunków lokalowych - podobnie. Jesli posiada - to nie ma o czym mówić. I pod żadnym pozorem, nie powinna być dopuszczalna ocena na świadectwie PAŃSTWOWYM!!!! Wprowadzając taka rubrykę, państwo zalegalizowało ŁAMANIE art. 53 pkt 7 konstytucji - dodatkowo stygmatyzując każdego obywatela na całe życie.Tak, tak - nie tylko PiS konstytucję łamie.
    już oceniałe(a)ś
    37
    1
    @nestor
    To nie lenie, a pragmatycy. Wyjaśnienie jest w omówieniu: to mieszkańcy wsi, rodzice dzieci szkolnych (trzydziestolatki) i starsi, którzy religię mogą jeszcze pamiętać ze szoły. Na wsi dojście do kościoła może się wiązać z większą wyprawą (a do szkoły dziecko i tak chodzi), w mieście też wymaga logistyki i kradnie czas na dodatkowe zajęcia. Kiedy się ma dzieci, religia w szkole jest po prostu wygodniejsza.
    już oceniałe(a)ś
    6
    20
    @nestor
    mozesz wytlumaczyc czemu religia ma byc zrodlem zla?
    już oceniałe(a)ś
    5
    26
    @kloppweiser
    Wybacz, ale czy te brednie wkładane dzieciom do głowy są im w ogóle do czegoś potrzebne? Kiedy dorosną, same wybiorą sobie drogę, a katolicyzm w takim wydaniu powoduje jedynie w ich umysłach zamęt, czyni z nich małych hipokrytów. Więc może po prostu należy nabrać trochę cywilnej odwagi i w ogóle nie posyłać dzieci na religię, było by to i pragmatyczne, i racjonalne zarazem.
    już oceniałe(a)ś
    28
    2
    @disillusioned_and_in_denial.
    Ja spróbuję - jednym cytatem / a znam podobnych około setki/ -Ewangelia św. Łukasza 19 : 27 - "Ale tych nieprzyjaciół moich, którzy nie chcieli, abym ja królował nad nimi, przyprowadźcie tutaj i zabijcie ich na moich oczach".
    już oceniałe(a)ś
    22
    0
    @disillusioned_and_in_denial.
    Nie chce mi się z tobą gadać. Podsunę może tylko biblijną scenkę z próby "ofiarowania" Izaaka przez Abrahama - fundament każdej zbrodni usprawiedliwianej religią. Obrzydlistwo.
    już oceniałe(a)ś
    19
    2
    @brokrak

    lal… dobrze, ze nie jestes prokuratorem, ani sedzia… bo autorzy kryminalow mieliby przesrane.
    już oceniałe(a)ś
    0
    2
    @glos.wolny.wolnosc...
    ??? Co ma piernik do wiatraka?
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @brokrak
    W wioskach właśnie masz lepsze warunki do katechezy poza szkołą niż w mieście. Zwykle na wsiach jeszcze stoją byłe salki katechetyczne. Pamiętam gdy mały byłem mimo że religia odbywała się w szkole to wszelakie przyuczania do komunii itp były w kościele lub byłej salce katechetycznej podobnie jak rekolekcje. W miastach jest problem większego nagromadzenia ludzi, ale to nie powinien. Tv problem państwa tylko kościoła gdzie znajdzie dla nich miejsce.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @kloppweiser
    Rozumiem ten argument, ale na nauki przed I komunią i bierzmowaniem jeżdżą.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @kloppweiser
    A nie wyobrażasz sobie życia bez religii?
    Ja natomiast wiem, że wiezienia są wypełnione wyłącznie wierzącymi.
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    @disillusioned_and_in_denial.
    Przeczytaj Biblię. Poznaj historię, rozejrzyj się po współczesnym świecie.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    @nestor
    Nie. Ja uważam że religia powinna być w szkole, ale na ostatniej godzinie, na koszt kościoła, pod kontrolą kuratora i dyrektora. Chodzi tylko o bezpieczeństwo komunikacyjne dzieci by się nie szlajały po jakiś salkach
    już oceniałe(a)ś
    0
    2
    @nestor
    "religia demoralizuje społeczeństwo, ponieważ jest źródłem zła" Masz jakies dowody albo wyniki badan? Czy tylko pleciesz ateistyczne dogmaty?
    już oceniałe(a)ś
    0
    6
    @a-garlicki

    Już wyjaśniam... użytkownik brokrak był łaskaw zaprezentować wyrwany z kontekstu fragment przypowieści.
    Zgodnie z podobna logika można udowodniać, ze autor kryminału dokonał/pochwalał zabójstwo, bo jedna z postaci dokonała morderstwa lub zachęcała do niego.
    już oceniałe(a)ś
    0
    5
    @Burkoslaw
    W jednej wiosce są lepsze, w drugiej gorsze, a w trzeciej nie ma wcale. Dlatego ja piszę o rozwiązaniu racjonalnym. -A, że jest to faktycznie problem kościoła a nie państwa - więc kościół powinien za tym chodzić, starać się, prosić.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @glos.wolny.wolnosc...
    Takich przypowieści jest w biblii ponad setkę. Biblia to nie jest powieść kryminalna, czytana dla rozrywki bądź zabicia czasu. Biblia dla wiernych, to drogowskaz moralnego postepowania - zesłany przez boga. Fragment, przeze mnie przytoczony, został w biblii przedstawiony za pośrednictwem aluzji./w googlach znajdziesz co to? i kiedy jej się używa/ która miała przestraszyć, jeszcze nie pozyskanych. A drugi aspekt jest o wiele niebezpieczniejszy!! Przeczytana przez fanatyka indywidualnego - do dzisiejszego dnia może prowadzić do zbrodni indywidualnych. W wiekach średnich faktycznie była źródłem masowych zbrodni na nie dających się nawrócić. Do tego samego skutku - prowadziła, przeczytana przez fanatycznego religijnie dyktatora.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @brokrak

    Fakt, ST to jest hardcore, ale wracając do cytowanego Lukasza. Cala ta przypowieść o fikcyjnym królu, który po zdobyciu nowych ziem pozostawił tam namiestników i ruszył na nowe podboje, po czym po powrocie rozliczył swoich przedstawicieli i buntowników miała/ma na celu ilustrację, że nawet jeśli wydaje się, że władzy/Boga nie ma lub jest daleko, to jednak nadejdzie dzień Sądu i wtedy będzie płacz i zgrzytanie zębów. Chwyt pedagogiczny stosowany do dziś niemalże podstawa procesu socjalizacji.

    >Przeczytana przez fanatyka indywidualnego - do dzisiejszego dnia może prowadzić do zbrodni indywidualnych.

    >No ba... a czytanie kryminałów może doprowadzić do chęci popełnienia zbrodni.
    już oceniałe(a)ś
    0
    2
    @glos.wolny.wolnosc...
    Ktoś się modli do Chmielewskiej? Skazuje za obrazę Christie? Uważa powieści Gardnera za prawdy objawione, a twierdzenie, że Perry Mason nigdy nie istniał, za bluźnierstwo, za które chce zabijać? W państwowym prawie jest nakaz oddawania czci Edigeyowi, Larssonowi albo Mankellowi? Może w publicznych szkołach i urzędach na ścianach wiszą powieści Conan Dole'a i Simenona, a do szpitalnych sal bez pytania włażą opłacani z podatków wydawcy czytający na głos dzieła wszystkie Miłoszewskiego? A może od przedszkola do Opola najważniejszym przedmiotem nauczania jest analiza i egzegeza twórczości Słomczyńskiego? Albo przy każdej, ale to każdej instytucji jest akredytowany za ciężką (i też publiczną, rzecz jasna) forsę księgarz, a wszystkie państwowe święta polegają na uroczystym czytaniu Krajewskiego i Zeydlera-Zborowskiego? To jest właśnie różnica.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @kloppweiser
    Jeszcze wygodniejsze byłoby po prostu skoszarowanie smarkaterii w szkołach (założę się, że jakieś 95% rodziców takie rozwiązanie by uszczęśliwiło, bo w tym kraju dzieci rodzą się głównie tym, którzy ich nie chcą, nie potrzebują i uważają za kulę u nogi). Co nie znaczy, że należy to robić.

    @thorgal40
    Nie chcesz, żeby ci się dziecko szlajało, to go nie zmuszaj do udziału w seansach prania mózgu. A skoro się na to jednak decydujesz, to jego bezpieczeństwo jest twoim problemem. Może kluby jeździeckie, kółka baletowe i szkółki tenisa też trzeba gnieździć w szkołach, bo rodzicom-nierobom tak jest wygodniej? Skoro koniecznie chcesz, żeby twoje dziecko uczestniczyło w zajęciach hobbystycznych, to ty ponosisz konsekwencje i odpowiedzialność z nimi związane.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @ariapura

    Wąchaj kwiatek, zdmuchnij świeczkę. Wąchaj kwiatek zdmuchnij świeczkę. Wąchaj kwiatek zdmuchnij świeczkę.

    A teraz...
    1. Paragraf o obrazę uczuć religijnych jest bez sensu i ogranicza wolność słowa, którą cenię.
    2. Państwo i wszelkie jego instytucje powinny zachować neutralność światopoglądową co w stoi w jaskrawej sprzeczności z ekspozycją symboli religijnych. Zwłaszcza jeśli przywilej ten jest ograniczony tylko do jednego wyznania.
    3. O ile nie mam problemów z nauką religii w szkołach publicznych - to uważam, że powinna się ona odbywać zgodnie z oryginalnym rozporządzeniem z 1990r
    4. Kapelani wojskowi to jest problem (w sensie) mamy tutaj do czynienia - przynajmniej ci "jeżdżący na misje" żołnierze z poziomem stresu i ryzyka, który naturalnie sprzyja poszukiwaniu opieki u Opatrzności.. można oczywiście by to rozwiązać prosząc KK lub inne wyznania o wysyłanie duchownych ad hoc w miarę potrzeby. Bo dla służb których funkcjonariusze przebywają normalnie we własnych domach tworzenie ordynariatów i kapelani budżetowi to ordynarny i niepotrzebny skok na kasę jest.

    Takie jest moje zdanie w tej sprawie, a ponad to uważam, że Biblia jest dużą księgą i wyrywając z niej cytaty bez kontekstu - jak to np. uczynił mój przepiszą - można udowodnić wszystko. Nie jest to jednak intelektualnie uczciwe.

    Natomiast dostrzegam i rozumiem i uważam za akceptowalne i uczciwe intelektualnie wnioski wyciągnięte przez innego forumowicza w związku z krytyką niedoszłej Abrahamowej ofiary z Izaaka.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @kloppweiser
    ok, po lekcjach albo przed. i bez oceny na swiadectwie. Dzieci niechodzace na religie musza czekac na korytarzu na nastepna lekcje w niejednej szkole. To dyskryminacja.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @glos.wolny.wolnosc...
    Zajrzyj do swojej świętej książki, choć raz.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @disillusioned_and_in_denial.
    Dlatego chociażby że szkoła nie powinna być miejscem gdzie w jednej klasie/sali lekcyjnej/ naucza się np matematyki , fizyki , chemii czyli dziedzin które w jakiś sposób są sprawdzalne empirycznie, potwierdzone i namacalne. W drugiej /lub tej samej/ za chwilę ktoś opowiada legendy, bajki lub wręcz rzeczy kompletnie zaprzeczające temu co np można się nauczyć na biologii. Dla osób dorosłych byłby to dysonans poznawczy a dla dzieci jest duży zamęt w głowie. Absurdalny. Szkoła państwowa nie może czynić takich rzeczy które dzielą i robią zamęt. Prywatnie rodzice o ile uważają za stosowne /i bezpieczne!/ żeby ich dzieci poznawały taką czy inną religię mogą je posyłać do stosownych miejsc/kościołów, sal katechetycznych/ na zajęcia religijne.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    A gdyby zadano inne pytanie: "Czy jesteś za zamianą nauczania religii na nauczanie jęz. obcych?" jakich odpowiedzi można byłoby się spodziewać? Jak myślicie?
    Koszty dla budżetu państwa byłyby podobne
    @nabuchomozor
    tu jest Polska i tu się mówi po polsku! A wyjeżdżać nie ma po co, skoro tu jest tak cudownie. Książek w obcych językach też się nie czyta, bo książek się nie czyta w ogóle
    już oceniałe(a)ś
    37
    1
    @nebbiolo
    To niczego nie zmienia. Patrząc na poziom języka w komentarzach można dojść do wniosku, że dodatkowe lekcje polskiego również by nie były niepotrzebne.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    @jar_i_mir
    Jakies nieporozumienie. Celem nauczania jezyków obcych jest (poza celem praktycznym - danie mlodemu czlowiekowi mozliwosci porozumiewania sie z innymi Europejczykami, naszymi wspólobywatelami w UE) danie mlodym ludziom INNEGO PUNKTU WIDZENIA NA RZECZYWISTOSC.-
    Lekcje polskiego tego nie sa w stanie dostarczyc, wrecz przeciwnie ugruntowuja punkt widzenia swiata z perspektywy Kaczych Dolów.
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    @nabuchomozor
    i tu sie mylisz... jezykow musi uczyc osoba wykwalifikowana... a katechezy byle dewotka wyznaczona przez biskupa...
    już oceniałe(a)ś
    15
    0
    @nabuchomozor
    Bardziej WOS i ekonomii. Jak dla mnie trzeba szybko nadrobić braki w wiedzy skąd biorą się pieniądze i jak działają oraz po co są poszczególne instytucje w państwie.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @witowita
    *Lekcje polskiego [...] ugruntowuja punkt widzenia swiata z perspektywy Kaczych Dolów.*
    Co za bzdura!
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Zastanawiająca jest ta dziura w zdrowym rozsądku ujawniająca się pod postacią 30 latków. Co to jest za pokolenie?
    @obds
    Pokolenie mające dzieci w szkołach, dla których religia w salce oznaczałaby jeszcze jedne zajęcia pozalekcyjne :(
    już oceniałe(a)ś
    77
    6
    @obds
    Uciemienżeni przez te bezbożnom Łunie, panie.
    już oceniałe(a)ś
    35
    2
    @obds
    w tym wieku ma się dzieci w szkole podstawowej i trzeba by je dodatkowo wozić do szkółki parafialnej, jeśli się nie chce być na wsi i w małym mieście wykluczonym. a tak święty spokój, siedzą w szkole, a danina odrobiona.
    już oceniałe(a)ś
    65
    3
    @bangus
    Sam mam dzieci w szkole podstawowej. Ale one nigdy na żadną religię nie chodziły i nie chodzą. Zatem nie do końca przekonuje mnie ten argument.
    już oceniałe(a)ś
    59
    6
    @obds
    pokolenie JPII
    już oceniałe(a)ś
    29
    4
    @obds
    Bo ty jesteś z tych myślących. Tym, którzy dzieciaki posyłają na te seanse indoktrynacji, wygodniej mieć je razem z prawdziwą nauką w jednym miejscu.
    już oceniałe(a)ś
    43
    0
    @obds
    Dla wygody.
    już oceniałe(a)ś
    24
    0
    @bangus
    Niekoniecznie. Sama mieszkam na wsi. Kolędy nie przyjmuję, o czym oficjalnie poinformowałam księdza. Uszanował i nie nachodzi. Dziecko też na religię nie chodzi i nikt nas z tego powodu nie nęka ani na taczce ze wsi nie wywozi ;). Odwagi ludziom brakuje, a przede wszystkim chęci, by się od religii uwolnić. W boga czy jaki tam inny twór można sobie wierzyć bez instytucji kościoła.
    już oceniałe(a)ś
    43
    0
    @obds
    wygodnictwo
    już oceniałe(a)ś
    18
    0
    @j-karpinska
    Ok ale jaka jest duża ta wieś i ilu ma mieszkańców.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    @oola
    Ja bym jeszcze zapytał w jakim regionie.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    @obds
    Moje! I mam nadzieję, że to pomyłka w artykule ?
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @mirgda
    Ostatnio podobne hasła w postaci skrótu oznaczają pewien wulgarnie nazwany zamiar seksualny wobec policji.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @obds
    Pokolenie popierające Kukiza...
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    @oola
    Jakies 180osób
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @j-karpinska

    Nie psuj czytelnikom Wyborczej wizji wszechświata (Polski) oni wiedza, ze KK rządzi tutaj wszystkim, pomimo, ze praktykujących katolików jest zaledwie jakieś 30%, a ludziom, którzy nie posyłają dzieci na religie grozi stos i prześladowania, a co najmniej wykluczenie. Nikt im normalnie w sklepie niczego nie sprzeda i będą pluć na ich widok. A I ksiądz z ambony zwymyśla.
    A prawda jest taka, ze tak sobie usprawiedliwiają Wlasny konformizm - jeśli posyłają dzieci na religie - bo jest im wygodniej, ze maja 2 godziny/tydzień więcej bez dzieci - albo nie maja dzieci i nie wiedza o czym piszą.
    Jeśli ktoś miał problemy z tego powodu, ze jego/jej dziecko nie chodziło na religie w szkole to chętnie przeczytam. Poczekam.
    już oceniałe(a)ś
    4
    6
    @glos.wolny.wolnosc...
    Ode mnie się tego nie dowiesz! :-)
    Przenieśliśmy się z rodziną na wieś, gdy jeszcze moi dwaj synowie chodzili do szkoły podstawowej. Do głowy mi nie przyszło posyłać ich na szkolenie z religii. Nigdy nam nic złego nie powiedziano z tego powodu. Inna rzecz, że wieś (Bory Tucholskie) nieco nietypowa. Są świadkowie Jehowy, jest nawet rodzina różokrzyżowców (bodajże tak to się nazywa) - oni także nie chodzili na lekcje religii. Wiec i my - ateiści - zostaliśmy przyjęci bez komentarzy. Wręcz przeciwnie, przy okazyjnych spotkaniach niektórzy narzekali na (ówczesnego) księdza i krytykowali jego postępowanie, co skwitowałem stwierdzeniem, ze to nie moja sprawa, tylko parafian. Lepiej mimo wszystko nie kłaść palca miedzy drzwi!
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    @obds
    Takie samo jak wcześniejsze pokolenia. W domku i z kolegami (obecnie na forum) narzekają na KK, ale dziecko musi iść na religie i do chrztu, komunii itp bo przecież co ludzie powiedzą. Na starość zostaną takimi samymi dewota mi jak ich rodzice inkrag się zamknie kolejne pokolenie będzie robić to samo.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @a-garlicki

    >Inna rzecz, że wieś (Bory Tucholskie) nieco nietypowa.

    Mnie się wydaje, że nietypowa raczej jest/byłaby wieś, gdzie wszyscy co Niedziela pędzą w dyrdy do kościoła. Ateistów lub niepraktykujących katolików jest zdecydowana większość. Naprawdę nie wiem, czego się tak boją. Rozumiem niezadowolenie - bo wiele jest powodów do niezadowolenia w materii KK-RP nawet dla praktykującego katolika - jak niżej niepodpisany - ale naprawdę nie rozumiem strachu.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    @j-karpinska
    Poproszę o namiar na tę wieś. Pojadę sobie pooglądać.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Religię powinno się wyrzucić ze szkół NATYCHMIAST!
    Ilość godzin lekcyjnych o zabobonach jest większa niż ilość godzin chemii, biologii, informatyki czy historii.
    @rozliczymy_to_wszystko
    O fizyce to już mało kto pamięta, był kiedyś taki przedmiot...
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    @rozliczymy_to_wszystko
    Razem wziętych...o zgrozo!
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @rozliczymy_to_wszystko
    A także muzyki, plastyki i geografii.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    W ŚWIECKICH szkołach absolutnie nie powinno być lekcji religii, księży i krzyży na ścianach.
    Od tego są szkoły katolickie i inne.
    Jestem 60+.
    już oceniałe(a)ś
    122
    0
    Fala się odwraca. Po 30 latach znowu wieje wiatr wolności. Znowu przegnamy precz (kato)bolszewików.
    @he219
    Jeszcze całkiem niedawno proporcje były odwrotne. Za dwa lub trzy lata za wyrzuceniem religii ze szkół będzie 75%.
    już oceniałe(a)ś
    19
    0
    @he219
    "Znowu przegnamy precz (kato)bolszewików." My? Ateofaszysci?
    już oceniałe(a)ś
    0
    5
    Gdyby to jeszcze były lekcje religii! To katecheza, klepanie na pamięć pacierza i prawd wiary.

    A przy okazji - ten wynik to pierwsza zapowiedź, jak bardzo kościół polski zapłaci za popieranie łamaczy konstytucji.
    @szasza
    oraz tolerowanie pedofilii w Kościele
    już oceniałe(a)ś
    14
    0
    religia to sprawa wierzących...dlatego tylko w parafiach !!!!!!!!!!
    już oceniałe(a)ś
    79
    0