Ziobro przegrał częściowo batalię sądową z Siecią Obywatelską Watchdog Polska, organizacją walczącą o jawność życia publicznego.
Poszło o dostęp do dokumentów związanych z przerwaniem przez ministra delegacji sędzi Justyny Koski-Janusz. W lipcu 2016 r. delegował ją z sądu rejonowego do Sądu Okręgowego w Warszawie.
Ale po trzech miesiącach delegację cofnięto. Powód? Do resortu dotarła informacja, że sędzia „miała się wykazać wyjątkową nieudolnością i zupełnie nie radzić sobie z prowadzeniem bardzo prostej, choć głośnej sprawy”. Chodziło o wypadek kobiety, która luksusowym autem wjechała w stolicy do przejścia podziemnego. Ale sędzia błędu nie popełniła. Przeciwnie, dzięki niej uniknięto skazania niepoczytalnej kobiety. Wcześniej Koska-Janusz sądziła m.in. proces Ziobry przeciw b. prezesowi PZU Jaromirowi Netzlowi. Ziobro przegrał.
Wszystkie komentarze
Te numery pana zbyszka musiałyby być zebrane w jakimś mocnym publicystycznie artykule, z lapidarnym, acz spójnym przypomnieniem kontekstu każdej sprawy, takim, który wszyscy przedrukują lub przynajmniej będą cytować.:- ))
Polecam artykuł wiele mówiący o Ziobrze:
www.tygodnikprzeglad.pl/jarek-marek-zbyszek/
Opisuje on sądowe i pozasądowe potyczki z ludźmi, którzy wcześniej byli jego przyjaciółmi ze studiów. Z jednym, z którym dzielił mieszkanie pokłócił się i kazał opuścić lokal. Miał podejrzenia, że kumpel dorobił sobie klucze ale nie zmienił zamków tylko zgłosił się na milicję z informacją, że jego kumpel ma klucz i jeżeli w przyszłości będzie włamanie to na pewno będzie to sprawka jego przyjaciela. Czy tak postępuje zdrowa na umyśle osoba?
tak postępuje zdrowy na umyśle psychopata.
> w jakimś mocnym publicystycznie artykule
W artykule? Przecież jeśli ma być wszystko udokumentowane, to wyjdzie grube jak kodeks cywilny z komentarzem.
w Pisrepublice cudów Kaczysyna wszystko jest możliwe nawet dobra zmiana polegająca na upadlaniu zwykłych uczciwych prostych ludzi
On zdecydowanie nie jest przeciętny. W normalnych sytuacjach, osoby o tak miernych stopniach i wiedzy nie miałyby szans bycia prawnikami - nie skończyłyby studiów lub nie miałyby dostępu do zawodów prawniczych, nawet po liberalizacji. Mów o nim raczej "przeciętny poseł", bo niestety w obecnym parlamencie większość posłów ma podobnie deficytową wiedzę i moralność.
a co tam?
jak dobrze liże,to czemu by nie?
Obecnie czym brudniejsze lapska tym bardziej przydatny Kaczynskiemu. On takich lubi i potrzebuje.
Możliwe. Klasyk powiedział: "o wszystkim decyduja kadry". W ustroju totalitarnym kadry selekcjonuje sie na podstawie zasady BMW (bierni, mierni, ale wierni) i co najważniejsze posluszni. Tak bylo w "ustroju slusznie minionym". Nowe wraca!!!
to niestety staje się już normą.
Za chwilę sąd już tego nie orzeknie :(
bo to nie był jego sąd....
Pan Zbyszek od lat próbuje wykorzystując wszystkie wpływy i skazać bogu ducha winnych lekarzy przeprowadzających operację jego ojca mimo orzeczeń kilku zespołów ekspertów i to wszystko za państwową kasę.
Typowy przykład notorycznego pieniactwa, nieuzasadnionego poczucia doznanej krzywdy i niesprawiedliwości, choroby która u Zbigniewa ujawniła się już na studiach - w normalnym wypadku sprawą powinien zajmować się raczej psycholog, ale skoro dotyczy to ministra sprawiedliwości to problem jest większy i może dotknąć nawet cały „wymiar sprawiedliwości”.
Mam nadzieję, że jak Ziobro trafi do szpitala to lekarze zasłonią się klauzulą sumienia i nie będą go leczyć.
psycholog to za mało...powinien zająć się tym przypadkiem dobry psychiatra na oddziale zamkniętym szpitala dla psychicznie chorych np.:Tworki pod Warszawą!
raczej nie będą mogli tego zrobić,chyba że trafi na oddział ginekologiczno-położniczy pod czułą rękę prof.Chazana!
tak,niegdyś także dysponent gwoździa do trumny...