"Państwo zapewnia więźniom natychmiastowy dostęp do pełnego zakresu świadczeń zdrowotnych" - to wniosek NIK z kontroli funkcjonowania więziennej służby zdrowia (Izba ogłosiła go w końcu lutego). To utrwala stereotyp, że więzienie to "sanatorium", a skazani odsiadkę mogą traktować jako okazję do "poratowania zdrowia". Gdyby to była prawda, Piotr A. pewnie by żył.

Piotr A. miał 31 lat, odsiadywał dziewięć miesięcy za podrobienie dokumentów. - Błąd młodości - mówi jego siostra. Piotr od dziecka cierpiał na zapalenie stawów. Ubocznym skutkiem były problemy z nerkami. Choroba - gdy został skazany - od lat była zaleczona. W lutym 2012 r. zaczął odbywać karę. Choroba odezwała się za murami. Zaczęło się w sierpniu od bólu w kolanach.

We wrześniu Piotr A. dostał wysokiej temperatury, miał obrzęk stawów. Prosił o konsultację reumatologiczną. Zapisany został do ortopedy, choć z dokumentacji medycznej dostarczonej przez matkę wynikało, jaką ma przypadłość. A. poskarżył się dyrektorowi więzienia (Zakład Karny nr 2 we Wrocławiu). Dyrektor skargę uznał za bezzasadną. - Ale za karę cofnęli mu przepustki w weekendy - mówi siostra.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Dwudziestotrzyletni chłopak idzie do więzienia za kradzież węgla na torach, bo nie widzi innego sposobu pomocy swojej niepracującej matce i niepełnosprawnemu bratu. I w więzieniu umiera. A ci, którzy defraudują miliony i ci, którzy mając ministerialne stanowiska działają na szkodę obywateli przez popieranie prywaty, branie łapówek, przydzielanie sobie wielkich nagród za "pracę" lub "osiągnięcia w budowie obiektów sportowych" cieszą się dobrym zdrowiem i długim życiem w luksusie, nie tylko oni, ale i rodzina bliższa i dalsza oraz kolesie. Polska praworządność i sprawiedliwość społeczna... Rodem z "Solidarności". Gdzie podziały się tamte ideały?
    @elzbieta09 Bo ten co kradnie worek węgla to złodziej ,a ten co miliony to biznesmen ,albo urzędnik .
    już oceniałe(a)ś
    41
    3
    @elzbieta09 Jakie ideały? Nigdy żadnych nie było.
    już oceniałe(a)ś
    12
    4
    Zdaje się, że on dostał wyrok za PRÓBĘ kradzieży węgla. Jego historia jest jakby żywcem wyjęta z książek o dziewiętnastowiecznym,, bezwzględnym kapitalizmie. Szkoda chłopaka i jego rodziny. Tego z artykułu też.
    już oceniałe(a)ś
    34
    4
    Politujcie się jeszcze nad biedakami, politujcie. W polskich więzieniach siedzą sami niewinni. Koleś przyznał się do kradzieży. Nie ma czegoś takiego jak 'próba kradzieży' - jest kradzież i tyle. Jak ktoś chce pomóc niepracującej matce, to idzie do pracy, a nie kraść.
    już oceniałe(a)ś
    11
    37
    Bez przesady, za próbę kradzieży, albo niewielką kradzież nie idzie się do pierdla na półtora roku. Nawet gdyby ukradł tonę lub dwie to by dostał maksymalnie wysoką grzywnę, albo przy którymś tam razie zawiasy. Ot fantazja piszącego artykuł. Gość musiał mieć pewnie inne poważniejsze przestępstwa na karku, a za kradzież węgla (Ponad pół tony, a nie worka bo do 250 zł się nie liczy) najwyżej ktoś mógł mu karę w zawieszeniu odwiesić.
    już oceniałe(a)ś
    13
    17
    @iwanme Jak kradziez jest z wlamaniem to i ponizej 250pln sie liczy. Aha, wlamanie to jest sforsowanie zabezpieczenia, tak dla jasnosci.
    już oceniałe(a)ś
    11
    0
    Nie kradnij, nie zabijaj, nie bierz ludzi na litosc. W Polsce jest wielu chetnych na rozne fanty od wegla po zlom po samochody po wszystko co da sie uplynnic. Paru mniej znaczy ze moze ktoregos dnia bede mogl zostawic rower na ulicy i nie zostanie ukradziony przez takiego dupka w trudnej sytuacji. Proponuje zaczac obcinac lapki zlodziejem, za 3 kradziez obciac glowe.
    już oceniałe(a)ś
    10
    11
    Jaki to cud, że postanowił kraść, a nie zabijać...
    już oceniałe(a)ś
    8
    7
    @iwanme widzales reportaz w tv? to byl jego pierwszy zatarg z prawem, pierwszy wyrok w zyciu, mial pecha, ze trafil na nadgorliwca, ktory go skazal na odsiadke, a nie np na roboty spoleczne.
    już oceniałe(a)ś
    15
    4
    @ev_ka bardzo dobrze, wiecej takich sadow ktore skazuja za przestepstwa i nie daja zawiasow za niska szkodliwosc. Brawo sedzia!!!
    już oceniałe(a)ś
    10
    18
    @ev_ka A co mnie obchodzi, czy to pierwsza kradzież czy kolejna? Kradł ? kradł. Więc jakąś karę musi ponieść. Gdyby był niewinny, skłądana by była apelacja. Ciekawe czy mówiłabyś tak samo, gdyby okradziono twoje mieszkanie albo twój samochód. A tak jakiśtam węgiel ....
    już oceniałe(a)ś
    8
    15
    @ev_ka rozumiem że jakby wlazł do twojej chałupy i wyniósł parę fantów to ty byś wspaniałomyślnie mu wybaczyła bo to pierwszy raz był, czy się mylę może? oświeć mnie matko tereso...
    już oceniałe(a)ś
    5
    11
    @elzbieta09 to wiemy wszyscy... a jakies konstruktywne pomysły?
    już oceniałe(a)ś
    1
    3
    Kradnie wegiel bo zarobi w tydzien ca. 4000zl i do roboty za 2000 Zl na miesiac nikt z nich nie pujdzie.
    już oceniałe(a)ś
    3
    8
    @elzbieta09 chcesz przykład? były senator Stokłosa za naciągnięcie Skarbu Państwa na 15 mln zł (dodatkowo udowodnione inne zarzuty) dostał 8 lat do odsiadki wpłacił 5 mln (pozostało w kieszeni jeszcze 10 mln) i jest na wolności a szaraczek na zagarniecie wiadra węgla (zima, nie czym palić a kasy nie ma gdzie zarobić) idzie na kilka miesięcy do więzienia od zawsze przywileje były i są dla tych ,,z góry'' (politycy i biznesmeni zawsze pod rękę chodzą) a plebs był w doopę kopany (politycy potrzebują go na czas Wyborów, a biznes u nich zawsze załatwi dla siebie odpowiednie przywileje i lukratywne interesy)
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @bacowa Ten człowiek od lat jest bezkarny. Jest przykładem na to że prawo w Polsce karać potrafi jedynie bezbronnych.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @elzbieta09 Czy Sad moze nakazac prace spoleczne: zamiatanie ulic, malowanie bram, itp? Czy kara wiezienia to jedyne roziwazanie dla czlowieka, ktory popelnia przestepstwo z powodu trudnej sytuacji materialnej rodziny?
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @anonim111.1 Kurna, następny naiwny pięknoduch. Jak się ma ciężką sytuację w rodzinie, to się idzie do pracy, a nie kraść. Ale po co pracować za 1200 na rękę, skoro jeden skok to 4000 albo więcej. Koleś mieszkał na Śląsku, pracy mnóstwo. Ale po co ....
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    @wlodek21 Nie ma "próby kradzieży". Złodziej złapany na gorącym uczynku jest złodziejem.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @ uczonykot Ale bezmyslne, podle bydle z ciebie... Kara smierci w praktyce za podrobienie jakiegos papierka czy zbieranie wegla z torowisk? Walnij sie w leb jakims lomem, wielce 'cnotliwy' balwanie. W normalnych krajach chlopcy w ogole by nie siedzieli, bo szmalu podatnika na takich "zbrodniarzy" szkoda - mieliby prace spoleczne i ew. nakaz sadowy zrekompensowania szkod. A kuku!
    już oceniałe(a)ś
    73
    4
    Minister Gowin ma inne sprawy na głowie, nauczanie kościelne, a moralnie odpowiada za śmierć chłopaka.
    już oceniałe(a)ś
    79
    11
    "NIK wylicza: w 2011 r. przeciętny więzień korzystał z podstawowych usług zdrowotnych 21 razy, z porad lekarzy specjalistów trzy razy, a badania specjalistyczne przechodził ośmiokrotnie." Czy ta wyliczanka nikomu, a zwłaszcza żadnemu organowi kontrolnemu, nie wydaje się cholernie naciągana? Gdyby faktycznie było aż tyle tych badań, to mielibyśmy najzdrowszych więźniów na świecie. No chyba, że ci "badacze" to jacyś przypadkowi ludzie, którzy nie mają pojęcia co robią. Ale najprędzej chodzi o wyciąganie kasy z NFZ. A NFZ nie ma nic przeciwko temu, że się go oszukuje na potęgę.
    @prawdziwy-bankrut Czasem do więzienia trafiają też przestepcy którzy mają pieniądze za łapówki są kierowani do lekarzy,szpitali -lepsze i jedzenie i mniejszy nadzór i inne korzyści .Razem z psem masz trzy nogi -średnio
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    To kit jest. Bylem 7 miesiecy w areszcie w Wroclawiu , choc sam nie musialem korzystac z pomocy lekarskiej to widzialem na czym ta opieka polega. 1 dentysta na 500 osadzonych , na wizyte u lekarza ogolnego czeka sie 2-3 tygodnie., pozostaja pielegniarki ktorych jedyna recepta na wszystko jest tabletka przeciwbolowa . Fachowa pomoc uzyskac mozna jedynie gdy juz ktos jest na granicy zyciai smierci . Przypuszczam ze w wiekszosci placowek penitencjarnych jest podobnie, opieka medyczna tam to w zasadzie fikcja .I sprytnie poprawia sie statystyki smiertelnosci tak jak w tym przypadku - on nie zmarl w wiezieniu wiec wszystko jest OK. Najwazniejsze zeby zdazyc wywlec wieznia poza mury jeszcze dychajacego .Pozniej to juz nie ma winnych , kazdy przepchnie odpowiedzialnosc w innym kierunku.
    już oceniałe(a)ś
    11
    2
    @prawdziwy-bankrut Starzy więźniowie bardzo często robią różnego rodzaju samookaleczenia (połyki, wcieranie różnych preparatów w skórę), byleby tylko dostać się do szpitala - tam jest dużo lżej niż w więzieniu. Poza tym - co wielokrotnie było podawane - w więzieniu ćpa się na potęgę. Stąd konieczność pomocy specjalistycznej. Jak już ktoś napisał - łącznie z psem średnio masz 3 nogi.
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    "Jeśli za murami lekarz popełni błąd, udowodnienie tego graniczy z cudem. " - a to w zwykłych szpitalach jest inaczej? mafia lekarska trzyma się razem. kruk krukowi oka nie wykole. a ty pacjencie radź sobie sam i szukaj diagnoz w internecie
    Ale na wolności możesz pójśc do innego lekarza , szpitala, w ostatecznosci nawet do prywatnego. A w szpitalu o ile lekarz wiezienny nie pozwoli nie puszczą Cię w ogole
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @smokull Jeżeli mnie na to stać. A ilu ludzi umiera albo znacznie pogarsza się ich stan zdrowia, bo nie mają pieniędzy na prywatne leczenie ? Nie może być tak, że w pacjenci więźniowie mają wszystko na każde skinienie, a pacjenci na wolności umierają, bo brakuje wszystkiego.
    już oceniałe(a)ś
    2
    4
    @smokull - dlaczego mam chodzić do prywatnego lekarza, skoro już opłaciłem składki? - jak będziesz miał czas na pójście, gorzej jak dostaniesz zawału a lekarz stwierdzi, że to zgaga a ty już kapyrtniesz; - oczekiwanie na specjalistę może trwać równie długo jak wyrok w więzieniu; - w zwykłych szpitalach też potrafią zatrzymać siłą
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    Kolonia 44 ha watykanika do dziki kraj !!!
    już oceniałe(a)ś
    26
    6
    Dane NIK-u są jak najbardziej prawdziwe. Więźniowie wymyślają przeróżne rzeczy by nawet na chwile wyrwać się zza krat, choćby do lekarza, często sami się okaleczają, być może cierpią na tym inni - rzeczywiście chorzy, ale wątpię w to. Więźniowie również zdecydowanie krócej czekają na wizytę u specjalisty niż szary człowiek na wolności. Wszelkie usługi stomatologiczne i protetyczne maja za darmo i od ręki, przestańmy się nad nimi użalać, bo naprawdę źle nie mają - na pewno lepiej niż dzieci w domach dziecka.
    @kiviwa Racja, a jak jeszcze pomyślę,ze na takiego idzie z mojej kieszeni 90 zł dziennie i nic nie musi robić a koryto nawet mu pod ryj przyniosą to mnie szlag trafia.
    już oceniałe(a)ś
    9
    10
    No to idz sam do wiezienia. Broni Ci ktos? Nie wiesz jak trafic?
    już oceniałe(a)ś
    15
    15
    @peterpan6661 Więzienie jest karą a nie nagrodą.
    już oceniałe(a)ś
    10
    7
    trzymają dziadków i meneli ,za jazdę rowerem albo alimenty.Albo młodziaków co przejechali się dwa razy samochodem po pijaku. Chyba za komuny tak nie było...
    @zbanowany.moralista Taaa, inaczej będziesz śpiewał, jak taki młodziak co się trzy razy samochodem po pijaku przejechał okaleczy cię do końca życia. Mam taki przypadek wśród znajomych - do końca życia na wózku.
    już oceniałe(a)ś
    13
    3
    @iffa4 dobra ,jeśli ktoś jeździ nagminnie to OK .Ale nie za raz ,albo dwa sadzać do pierdla.Poza tym są inne metody,jak np. dać pracę zastępczą itd. A nie zapychać więzienia małolatami i dziadkami rowerzystami .I karmić tam plagę zatrudnionych urzędników .A zwykłego więźnia traktować na równi z mordercą
    już oceniałe(a)ś
    6
    6
    @zbanowany.moralista żałosne, skoro został złapany na bani to zapewne nie jechał pierwszy raz i nie ostatni, to jest jak z chodzeniem na k..... kto raz poszedł i spróbował będzie dalej to robił...., tak samo z tymi z po alko prowadzą czy to samochód czy rower
    już oceniałe(a)ś
    2
    2
    @zbanowany.moralista Znajomego potrącił gnojek, który - jak twierdzili wszyscy - pierwszy raz siadł po kielichu za kółkiem. To nie ma znaczenia, który raz siadasz. KAŻDY, kto po alkoholu siada za kierownicę, jest potencjalnym mordercą i tak powinien być traktowany. Pracy nie ma dla ludzi normalnych, skąd weźmiesz pracę zastępczą dla tych co po pijaku prowadzą? Dziadków, co po pijaku rowerem, wsadza się do pierdla w warunkach absolut nej recydywy, nie za pierwszy czy drugi raz. Pożyjesz, inaczej spojrzysz na świat.
    już oceniałe(a)ś
    6
    1