Piotr A. miał 31 lat, odsiadywał dziewięć miesięcy za podrobienie dokumentów. - Błąd młodości - mówi jego siostra. Piotr od dziecka cierpiał na zapalenie stawów. Ubocznym skutkiem były problemy z nerkami. Choroba - gdy został skazany - od lat była zaleczona. W lutym 2012 r. zaczął odbywać karę. Choroba odezwała się za murami. Zaczęło się w sierpniu od bólu w kolanach.
We wrześniu Piotr A. dostał wysokiej temperatury, miał obrzęk stawów. Prosił o konsultację reumatologiczną. Zapisany został do ortopedy, choć z dokumentacji medycznej dostarczonej przez matkę wynikało, jaką ma przypadłość. A. poskarżył się dyrektorowi więzienia (Zakład Karny nr 2 we Wrocławiu). Dyrektor skargę uznał za bezzasadną. - Ale za karę cofnęli mu przepustki w weekendy - mówi siostra.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze