Setki postów w mediach społecznościowych odniosły skutek: trzech na czterech zwolenników Bolsonaro twierdzi, że ma małe lub żadne zaufanie do brazylijskiego systemu wyborczego. Tymczasem elektroniczny system wyborczy w Brazylii jest nie tylko wyjątkowy, ale też niezawodny.

Do ostatniej chwili przed dzisiejszą II turą wyborów prezydent Jair Bolsonaro atakuje brazylijski system wyborczy. Twierdzi między innymi, że powtarzające się schematy w wynikach głosowania świadczą o oszustwach.

Wielokrotnie mówił, że pracownicy komisji wyborczych liczą głosy bez kontroli, sugerując tym samym, że mogą manipulować wynikami.

Dodaje też, że ma podejrzenia, iż hakerzy próbowali pozbawić go zwycięstwa już w wyborach prezydenckich w 2018 roku, ale im się nie udało.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Marcin Ręczmin poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    U nas będzie dokładnie to samo. Najpierw ponure bandy Bąkiewicza będa warowały przy komisjach wyborczych, żeby odstraszać, a później pójdą na Sejm. Nie po to ich Kaczyński budował od 7 lat.
    @conan1986
    da sie cos zrobic? ten przyklad nie wzrusza Opozycji?
    już oceniałe(a)ś
    1
    2
    @conan1986
    I chooy im to da.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @MichaelJ
    Problem w tym, że wielu teoretycznie przeciwników PiS nie widzi wagi sprawy/sytuacji. Od "nie straszcie nas PiSem", poprzez "histeryzujesz nie jest tak źle" czy "porównanie do nazizmu to nadużycie" do "PiS to normalna partia".
    To powoduje olewanie kampanii, a potem wyborów. A jak "nie będzie już nikogo" to będzie za późno na płacz.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Bolsonaro to taki sam szaleniec jak Trump i Kaczyński. Zrobi wszystko, żeby utrzymac się przy władzy, nawet jeśli oznacza to szkodzenie własnemu krajowi.
    już oceniałe(a)ś
    21
    1
    kolejny dyktator bredzi o sfałszowanych wyborach, na długo przed ich odbyciem -amerykanom się udało, a nam?
    @anaren12
    Nam też się uda.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    To samo będzie u nas z kaczorem...
    już oceniałe(a)ś
    16
    0
    Kuźwa jakbym słyszał dziada z Żoliborza.
    Wygrywa, ale i tak wszyscy są winni tylko nie on, kryształowa krynica
    już oceniałe(a)ś
    16
    1
    Oj, będzie się działo...
    już oceniałe(a)ś
    14
    0
    Znacie "efekt motyla"? To twierdzenie z zakresu ekonomii, ale zdaje się być trafne w socjologii i polityce. - W wielu miejscach tlą się konflikty zbrojne, lub otwarte wojny. Po ataku na Kapitol nic w USA nie będzie takie, jak było. Demokracja ginie. Co będzie po niej? Armagedon? Totalna inwigilacja?
    @tokawruk000
    Czyli atak na Kapitol to spisek "wiadomych sił" by ograniczyć demokrację? A nie działania zjebów?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Pierd... prawacki pojeb, jako i wszyscy prawacy. W 2018 wygrał ale przegrał. Takie kłamliwe szmaty doprowadzą świat do upadku, gdzie kłamstwo jest uważane za prawdę a honor to martwe słowo.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0