W 1986 roku wielki blok lodu oddzielił się od Lodowca Szelfowego Filchnera na wybrzeżu Antarktydy. Pewną ciekawostką było to, że zabrał ze sobą... radziecką stację badawczą. ZSRR wysłał nawet ekspedycję, której celem było odzyskanie sprzętu z bazy Drużna 1, by nie został bezpowrotnie porwany przez płynący lód.
Jednak góra lodowa A23a - taki numer jej przyporządkowano - nie popłynęła daleko. Osiadła na Morzu Weddella, stając się lodową wyspą. Po 30 latach, jak podało dziś BBC, ruszyła w dalszą podróż po oceanie.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Zawiera w sobie 8 potencjalnych Żoliborzów!
Ale nie ma tam nawet kota...
Kra o wysokości kilkaset metrów? Nie słyszałeś o górach stołowych?