Na zachodzie Półwyspu Antarktycznego pingwiny białookie (albo inaczej pingwiny Adeli) przeżywają ciężkie czasy. Tam ocieplenie związane ze zmianą klimatu następuje niemal najszybciej na świecie. To oraz inne czynniki doprowadziły do gwałtownego spadku liczebności populacji pingwinów Adeli w ostatnich dekadach.
Ale na wschodzie dzieje się już inna historia.
- Na zachodzie półwyspu mamy do czynienia z kompletną katastrofą - mówi Heather Lynch, ekolożka zajmująca się statystyką z Uniwersytetu Stony Brook. Lynch bada populacje pingwinów i zmiany, które w nich zachodzą. - Na wschodzie populacje są stabilne i całkiem zdrowe - mówi.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze