Udało się. Mimo wygranej PiS to my, opozycja, jesteśmy zwycięzcami tych wyborów. Mamy większość i tylko my mamy zdolność utworzenia nowego rządu.
Jest to też nasze zwycięstwo, ateistów z Gdańska, gdyż rozdaliśmy kilka tysięcy ulotek bezpośrednio potencjalnym wyborcom popierających KO. Osobiście byłem od dawna za stworzeniem wspólnej listy partii opozycyjnych. Pokazałoby to nam, Polakom, że potrafimy się dogadać przed faktem, a nie po. Było wielkie ryzyko wyborcze w przypadku, gdyby Trzecia Droga nie weszła do Sejmu.
Nowa Polska bez Kaczora, Ziobry, Czarnka, Błaszczaka, Glińskiego... i całej reszty pisowskich aparatczyków to będzie lepsza Polska, europejska Polska, na co z pewnością od ośmiu długich lat z utęsknieniem czekała cała Europa.
Dla mnie tegoroczne wybory to był wybór między Polską Owsiaka a Polską Rydzyka.
Tendencje na przyszłość są optymistyczne. Młodzi ludzie popierają partie demokratyczne. Ze swojej strony deklarujemy, że w przyszłości będziemy wspierać Lewicę, gdyż nasze ateistyczne serca biją po lewej stronie. Chciałem w przypadku dalszych rządów PiS opuścić nasz piękny kraj. Jednak jest nadzieja na lepsze. Zostaję.
Waldemar Szydłowski
Ateiści z Gdańska
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze