Choć PIS zdołał nas przyzwyczaić do wielu nieprawości, to jednak oportunistyczny cynizm z jakim Morawiecki, a także Wildstein chcą podważyć ustalenia Engelking, Grabowskiego jak i całego Centrum Badań nad Zagładą Żydów, zapiera dech w piersiach.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Kanclerz Austrii Kreisky a premier Morawiecki, czyli o populistycznej strategii dwóch polityków pochodzenia żydowskiego

W 1970 roku przywódca socjaldemokracji Bruno Kreisky został kanclerzem Austrii. Po raz pierwszy w historii ten głęboko antysemicki kraj otrzymał kanclerza Żyda. Niektórzy komentatorzy pisali wówczas o zerwaniu z ciągle dostrzegalnym podskórnym nazizmem austriackiej proweniencji. Jak się miało jednak okazać, ta diagnoza dotyczyła tylko bardzo ograniczonego i przejściowego aspektu propagandowo-medialnego.

W rzeczywistości 13 lat rządów Kreiskyego (1970-1983) oznaczało dramatyczny regres, jeżeli chodzi o konieczne rozliczenie Austriaków z ich niechlubnej przeszłości. Pomijając sprawy polityki zagranicznej, gdzie Kreisky bezkrytycznie poparł Arafata i zajmował nieprzejednanie antyizraelskie stanowisko, to również w polityce wewnętrznej zrezygnowano całkowicie z procesów przeciwko zbrodniarzom hitlerowskim – tzw. ustawa Brody (1972) prawie zupełnie zablokowała dochodzenia sądowe przeciwko wielu nazistowskim oprawcom żyjącym spokojnie w Austrii. Kreisky z przyczyn oportunistycznych podtrzymywał też powszechne przekonanie swoich rodaków, iż w olbrzymiej większości mieli być oni ofiarami Hitlera i że kraj jako taki nie ponosi właściwie żadnej winy za zbrodnie lat 1938-45. Dopiero po odejściu Kreiskyego wybuchła znana afera Waldheima (1986-88), od której to datuje się zmierzch tej jakże wygodnej dla przeciętnego Austriaka bogoojczyźnianej narracji.

Zaś

w ocenach Kreiskyego, który niegdyś uchodził za wybitnego polityka i teoretyka europejskiej socjaldemokracji, dominuje w międzyczasie jakże słuszny motyw „żydowskiej nienawiści do siebie samego" („jüdischer Selbsthass" wedle terminologii Teodora Lessinga), która między innymi wyraziła się w jego polityce wewnętrznej i zewnętrznej.

Obawiam się, iż podobną ocenę historia wyda kiedyś o Mateuszu Morawieckim. Cokolwiek by powiedzieć o Kreiskym, to nie składał on wieńców na grobach formacji mordujących Żydów – przypomnijmy tu więc hołd oddany ongiś przez naszego premiera formacji NSZ-u. W ostatnim miesiącu ujawniono wymianę maili miedzy Morawieckim a jego bliskim kumplem ideowym Wildsteinem. Zaś ponad tydzień temu premier wraz z osławionym ministrem Czarnkiem brutalnie zaatakował wywiad udzielony telewizji TVN przez profesor Barbarę Engelking. Choć PIS zdołał nas przyzwyczaić do wielu nieprawości, to jednak oportunistyczny cynizm, z jakim Morawiecki, a także Wildstein chcą podważyć ustalenia Engelking, Grabowskiego jak i całego Centrum Badań nad Zagładą Żydów, zapiera dech w piersiach.  Ciekawe co myślą o obydwu wspanialcach – Morawieckim i Wildsteinie - cienie ich pomordowanych lub zdradzonych żydowskich przodków lub krewnych? A skrajna prawica polska i tak nie wybaczy Morawieckiemu "niewłaściwego" pochodzenia.

Listy@wyborcza.pl

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Morawiecki po prostu robi to, co jemu i partii w sondażach korzyść przyniesie. Jak na razie ta strategia się sprawdza, więc pewnie zmieniać jej nie będzie.
    @ABP_W
    generalnie każdy polityk tak robi
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Austria nigdy nie zostala osadzona po 2-giej Wojnie Sw. tak jak na to zaslugiwala. Jej niewatpliwa wina zostala scedowana na Niemcy co nie jest zgodne z prawda. To kraj, ktory uciekl od odpowiedzialnosci w Norymberdze.
    @NotForLie
    Zaangażowanie Austrii w nazizm bylo nieproporcjonalnie większe niż w Niemczech.
    To oni byli komendantami największych obozów koncentr. i zagłady:
    F,Strangl - Treblinka +Sobibór
    I.Eberl - Treblinka /pierwszy komend./
    F.K.Reichleitner - Sobibór /ostatni/
    A.L.Goeth - Płaszów
    S.Seidl - Terezin
    M.Eigruber - Mauthausen
    M.Mandel -Auschwitz /oddz.kobiet/
    Austriakami także byli m.in.:
    A.Eichmann - odp. za eksterminacje Żydów
    E.Kaltenbrunner - Szef RSHA III Rzeszy
    O.Globocnik - m.in.szef wysiedleń z Zamojszczyzny
    F.Kutschera - kat Warszawy
    O.Skorzenny - Waffen SS

    Większość z nich / w odróżnieniu od Niemiec/ została ukarana w czasie wojny jak i po.
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    @NotForLie
    w punkt
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @NotForLie
    w Norymberdze nie pociągano do odpowiedzialności krajów
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    1. Casus gorliwości neofity. Dawno już opisano, że najbardziej gorliwymi antysemitami są świeżo nawróceni żydzi. Zresztą nie tylko oni, komuchy takie jak Piotrowicz też bronią Kościół. Największymi "obrońcami życia poczętego" są panie, które za młodu prowadziły dość intensywne życie erotyczne.

    2. Polski antysemityzm jest specyficzny. Żydem mógł być poseł Godson bo z PO ale już nie pan Wildstein bo to "prawicowiec".

    3. Ciekawe jest też to, że nasi "prawicowcy" upierają się żeby mówić Niemcy zamiast naziści, kryjąc w ten sposób morderców z Austrii. To że Austriacy rżną durnia jest wredne ale logiczne. Co jednak kieruję naszą "prawicą" by kryć morderców? Chodzi o ochronę nazizmu? Czy bardziej o realizację poleceń Kremla by szczuć Polaków na Żydów, Ukraińców, Rosjan i ... Niemców. Austria nie jest na tej liście więc ją kryją.
    @maaac
    Jakże łatwo podciągnąć kogoś pod antysemite.
    Bardzo rozszerzyłeś sobie zakres tego pojęcia - szczególnie jeśli ktoś jest mniej lub bardziej niewygodny.
    Nawet Izrael jest ostrożniejszy w tym temacie.
    Czyżby kolejny ekspert od antysemtityzmu ?
    już oceniałe(a)ś
    1
    3
    @maaac
    „Co kieruję naszą "prawicą" by kryć morderców?“
    ideologiczne zacietrzewienie i nieznajomość historii
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    Morawiecki nie ma żadnej strategii, jest zwykłym POPYCHLEM w łapach szaleńca żoliborskiego
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Po artykule o śmierci Pyjasa uważam, że trzeba przemyśleć możliwość współpracy Wildsteina z sb.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Morawiecki Żydem? Wąskie oczy zdradzają raczej pochodzenie tatarskie.
    @wykon.
    tatarzy sa moze troche dzicy ale raczej prawdomówni.....Pinokio
    jest tego przeciwienstwiem.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    znowu...
    już oceniałe(a)ś
    1
    3
    No panie ! Morawiecki nie jest, nie był i nie będzie Żydem!
    A Wy tam psiakrew za Biuro Rasy się macie?
    już oceniałe(a)ś
    0
    4