Trudne zadanie przed nami - walki z machiną władzy, która będzie eskalowała ten konflikt dokładnie na czas przed wyborami
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Autor jest przewodniczącym Komitetu Obrony Demokracji

Idą w konflikt.

W 2023 roku mamy wybory. Doskonale wiemy, że wyborcze "sukcesy" PiS oparte są na narracji, której istotą jest konflikt. Panowie z Nowogrodzkiej perfekcyjnie potrafią go wzniecić i zarządzać nim dla własnej korzyści. Podział społeczeństwa na lepsze i gorsze, ciągłe wskazywanie wroga, nieustająca gonitwa za wyimaginowaną grupą naznaczonych odgórnie wichrzycieli i zdrajców jest codzienną pożywką TVP INFO, które dociera do ludzi, którzy prawdy nie poszukują, a jedynie przyjmują podaną im na tacy – jedynie słuszną – narracyjną papkę.

To paliwo zdaje się jednak wyczerpywać, bo ileż można jechać absurdalnym "smoleńskim zamachem", winą Tuska czy zdradzieckimi mordami. "Ciemny lud" przestaje kupować kłamstwa i zaczyna podnosić głowę wobec katastrofy gospodarczej. Potrzebny jest pomysł na nowy konflikt, który rozgorzeje już wkrótce, a wszystkie sznurki tych machinacji są w rękach miłościwie panujących.

A winni będą nasi ukraińscy przyjaciele – ludzie, którzy chcą znaleźć w Polsce nie tyle dom, ile bezpieczną przystań na czas wojennych okropieństw i poddają się z pokorą wszelkim decyzjom możnego nowogrodzkiego pana, który szykuje im piekło nienawiści małymi kroczkami niepozornych decyzji.

Takie małe niby-ruchy jak egzamin ósmoklasistów zdawany po polsku przez ukraińskie dzieci, jak nagłe wycofanie dopłat do goszczenia uchodźców, jak fakt, że 200 tys. ukraińskich dzieci we wrześniu wyląduje w polskich szkołach i nie ma gdzie ich pomieścić, a nauczyciele już zapowiadają protest, bo są pozostawieni sami sobie.

Władza buduje fundament przyszłego konfliktu, który – jestem o tym przekonany – wzniecany będzie z tylnego siedzenia wszechmocnych włodarzy RP i nikt nie wie, co jeszcze dla jego podsycenia wymyśli. Jeśli dorzucimy do tego brak realnego wsparcia samorządów i rzeczywistego wolontariatu, które gonią już resztkami sił, to jesień przyniesie nam początek wewnętrznej wojny "rozczarowanych i wykorzystanych" Polaków z "roszczeniowymi nierobami z Ukrainy", którzy się rządzą, zabierają kasę, kolejkę do lekarza i miejsca pracy.

Pamiętajmy, że w 1968 roku z Polski wyjechało tylko 20 tys. bezlitośnie naznaczonych Żydów. Dało się z nich zrobić "element wrogi" bez social mediów i pierdyliarda kanałów telewizyjnych. Dzisiaj w Polsce są dwa miliony Ukraińców, którzy potrzebują naszego wsparcia i pomocy. Na długo. Nie tylko dlatego, że ich najbliżsi są ostatnim bastionem oporu wobec zła. Są przede wszystkim ludźmi, którzy potrzebują pomocy. Bezwzględnie i bez najmniejszych wątpliwości.

Antywojenny marsz z pl. Defilad pod ambasadę Rosji w Warszawie, zorganizowany przez Ogólnopolski Strajk Kobiet
Antywojenny marsz z pl. Defilad pod ambasadę Rosji w Warszawie, zorganizowany przez Ogólnopolski Strajk Kobiet Wojciech Podgórski

Dwa miliony ludzi kontra władza, zniechęcony przez nią naród, podsycanie konfliktu, brak realnych rozwiązań, publiczna kapitulacja rządzących w geście niemocy.

To będzie prosty komunikat – limit się wyczerpał, nic już nie możemy, wszyscy są równi.

Choć my przecież dobrze wiemy, że równi nie będą.

Trudne zadanie przed nami – walki z machiną władzy, która będzie eskalowała ten konflikt dokładnie na czas przed wyborami, bo walczy o życie. Tak samo jak nasi ukraińscy przyjaciele.

Czy zapłacą cenę za żądzę władzy sterujących przyszłym konfliktem obecnych właścicieli Polski?

Mam wielką nadzieję, że Polacy nie dadzą się nabrać. Że empatia i wspólnota w tym wielkim nieszczęściu zwycięży. Że jak zawsze w godzinie próby damy się poznać z jak najlepszej strony.

Czy płonną?
---
Piszcie: listy@wyborcza.pl

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    To już się zaczyna. Na razie delikatnie, pojedyncze, rozproszone głosy na różnych forach (z kont o nazwach dziwnie zbieżnych z powszechnie znanymi pisowskimi wazeliniarzami albo/i kremlowskimi utrzymankami), narzekania pod hasłem "nawet miałem chęć pomagać, ale...", oburzenie na "wystrojone Ukrainki z drogimi komórkami w ręce", bezczelnie robiące zakupy w galeriach, wyimaginowane historie o rzekomym uprzywilejowania uchodźców, no i przede wszystkim nieśmiertelne, suwerenowskie: "A GDZIE POMOC DLA MNIE!? MNIE SIĘ NALEŻY!"
    Widać, że na razie PiS tylko rozpoznaje, na ile może sobie pozwolić, ale długo już nie wytrzyma. Najpóźniej po wakacjach zacznie się szczucie na wielką skalę.
    @a.r.c.o

    Nie można pozwolić reżimowi w warszawce do powtórzenia sytuacji wolynskiej w Polsce.
    już oceniałe(a)ś
    6
    8
    @a.r.c.o
    Powiem szczerze: nie sądzę. PiS szykując taką relację strzeliłby sobie w stopę, bo to oni pozwolili, by Ci wszyscy ludzie się tutaj znaleźli. Widać też l, że liczą na dobre relacje z Ukrainą, szczucie na Ukraińcow w Polsce to wszystko przekreśli.
    już oceniałe(a)ś
    2
    3
    @JimmyDore
    Na tak, bo Ukraińcom nic nie jest bardziej do szczęścia potrzebne, jak wojna na dwa fronty...
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    @a.r.c.o
    I tak długo się ukrywali, widocznie przytłoczeni skalą bezinteresownej pomocy ze stron wszystkich Polaków. Chociaż chciałbym poznać badania statystyczne wiążce skłonność realną do pomocy z ze skłonnością do głosowania na PIS.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @Samotnik1990
    Nie doceniasz: bezczelności pisowskiej propagandy i głupoty pisowskiego suwerena. Jak Holecka z Lewandowską i Rachoniem zaczną codziennie, od rana do wieczora opowiadać w TVPiS, że UE i opozycja "zmusiła" PiS do przyjęcia "nachodźców", zarażonych nie wiadomo jakimi chorobami i przenoszących nie wiadomo jakie pasożyty (małpia ospa jak znalazł!), jak zamiast "putininflacji" zrobi się "ukrainflacja", jak zaczną pokazywać podstawionych aparatczyków płaczących nad skrzywdzonymi "prawdziwymi Polakami" - to myślisz, że suweren nie uwierzy? Zwłaszcza ten ze wsi i mniejszych miasteczek, gdzie żadnego uchodźcy na oczy nie wiedział, ale "już ja swoje wiem".
    już oceniałe(a)ś
    10
    0
    @a.r.c.o
    Jeszcze raz powtórzę: jest widoczne to, że rząd, a tym bardziej Duda liczą na dobre relacje z Ukrainą. Szczucie na Ukraińcow to wszystko przekreśli.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @a.r.c.o
    A winę za inflację dużo wygodniej jest im zrzucić na ruskich.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @a.r.c.o
    Potwierdzam te obserwacje. Na forach, gdzie dotychczas panowała przyjazna atmosfera ukraińsko polska, teraz aż się roi od troli. Na jakąkolwiek pozytywną uwagę czy słowa wsparcia dla naszych gości natychmiast pojawia się "niech najpierw przeproszą za Wołyń".
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    @opv
    Za spokój miliony złotych poszły do Bąkiewicza i jego ferajny. Ile dostał Rydzyk? Ile KK?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @Samotnik1990
    Duda i rzetelność? ten facet zrobi to, co mu każą. Ciągle się uczy ... być przyzwoitym i ciągle nie potrafi.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Tak będzie, mądrzy ludzie prorokują to od dawna. Bo generalnie od początku ukraińskiego exodusu nasza władza robiła, jak zwykle, ruchy pozorne, przypisywała sobie nie swoje zasługi a po cichu szczuła i bruździła. A co do ciemnego ludu, to spoko, kupi wszystko co władza sprokuruje. Zawsze kupuje, przynajmniej duża część. Szykują się u nas potężne problemy ekonomiczno-gospodarczo-socjalne i nasza władza kochana będzie tradycyjnie już wykręcać kota ogonem i szukać winnych zamiast działać, pomagać i zapobiegać.
    @nabuchdonozor
    Ukraina walcząca w imię wartości europejskich jest w zasadzie przeciwieństwem Pisu, odsłania ich hipokryzję i fałsz! Oni maja wroga widocznego na froncie, my musimy go zdefiniować i obalić w wyborach!
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Tak jest 1968 to rok nagonka na Żydów polskich od Gdańska do Przemyśla w całym kraju i ani jedego głosu sprzeciwu. Rozbite rodziny, tragedie pozostawionych starszych rodziców nie mających sił emigrować, ale wynik końcowy to setki lekarzy, inżynierów, wielu redaktorów naczelnych i dziennikarzy wielkich gazet. Ludzi szczęśliwych, wolnych, cenionych na całym świecie. Wtedy oplutych, ograbionych. Polacy walczcie o prawdę o szacunek do czlowieka też tego chorego, biednego czy innego niż Wy sami.
    już oceniałe(a)ś
    45
    3
    Tak to niestety prawda. Jakie mamy wyjście?
    @MichaelJ
    wysłać *** na śmietnik historii
    już oceniałe(a)ś
    22
    3
    @MichaelJ
    Pomagać samemu, na ile możemy. I gasić (choćby tylko w internecie) zawistnych szczujów, zazdroszczących wszystkiego ludziom, którzy uciekli przed moskiewskimi bombami i mordercami.
    już oceniałe(a)ś
    24
    3
    @MichaelJ
    Wyjście jest dość proste. Jedna lista opozycji i ***** ***. Tak jak pisał poprzednik trzeba ich wysłać na śmietnik. Następnie zaorać TVP a w ramach igrzysk powsadzać pisowców do więzień. Będzie wróg dla gawiedzi.
    już oceniałe(a)ś
    16
    2
    Tak będzie, to są wyjątkowi cynicy. Nienawiść do ukraińskich nierobów podbitą Wołyniem wzniecą tak łatwo, jak podpala się stodołę.
    @janjanuszkowalskinowak
    Nierobów, onucu?
    już oceniałe(a)ś
    7
    1
    @janjanuszkowalskinowak
    Jak podpala się stodołę....... przepełnioną Zydowskimi współobywatelami. To też była godzina proby???
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @BagdadCafe
    "nierobów" - to były (miały by być) słowa cyników, a nie Pana janjanuszkowalskinowak.
    Tak to zrozumiałem.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @tghyujki
    Ja też. Zawsze trafi się literat. Czyli ktoś kto rozumie wszystko literalnie.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Od 24-go lutego granicę z Polską przekroczyło ok.3 milionów Ukraińców. Na Ukrainę wróciło ok. 0,5 miliona a do samych Niemiec przybyło z Polski już milion i do innych krajów drugie tyle, to daje w Polsce ok. pół miliona obecnie, ale połowa z tego to Ukraińcy, którzy już wcześniej w Polsce pracowali względnie ich rodziny a pracujący jest na swoim, płaci podatki, dopłacać do nie go nie trzeba, z tego wynika, że mówimy o góra ćwierć miliona, którzy wymagają pomocy, ale tendecja jest taka, że w Polsce zostaną tylko ci pracujący, bo jak siedzieć na socjalu to przecież o wiele lepiej na niemieckim czy szwedzkim niż polskim. Ale to nie przeszkodzi PiSowi szczuć na uchodźców i krzyczeć do Unii, że Polska przyjęła trzy miliony uchodźców a przecież przekroczenie granicy to nie to samo co zostać na stałe.
    @bardzospokojny
    Biorąc pod uwagę, jak w 2015 PiS poszczuł swój tępy elektorat na uchodźców, których w ogóle w Polsce nie było, teraz możemy spodziewać się nieustających, wielomiesięcznych i masowych seansów nienawiści.
    No i oczywiście okaże się, że inflacja, a zwłaszcza benzyna po 8 zł to wina Ukraińców.
    już oceniałe(a)ś
    18
    1
    @bardzospokojny
    jak ty to policzyłeś xd wracaj na matme
    już oceniałe(a)ś
    5
    4
    @bardzospokojny
    po pierwsze: nie trzy, a cztery, po drugie: nie pół, lecz 1.9. Po trzecie: uchodźców jest około 2 mln, z czego ponad milion to dzieci i młodzież, reszta to opiekujące się nimi kobiety, więc bez pomocy przy opiece nad nimi nie dadzą rady pójść do pracy. Po czwarte: państwo samo blokuje relokację uchodźców, pozbawiając ich choćby prawa do darmowych przejazdów koleją. Po piąte: pracę znalazło niecałe 200 tysięcy z 800, które jej potrzebują, żeby nie paść ofiarą polskiego "socjalu". Po szóste: Ukraińcy nie skałdają wniosków o ochronę międzynarodową, więc socjal dla nich nie jest wcale taki fajny.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @niemawolnegonicku
    policz ty, porównamy, chcesz się kłócić o miejsca po przecinku?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @asymetrysta
    eee, kłócisz się o miejsca po przecinku a dane są i tak szcunkowe i dynamiczne, jest bałagan i tyle
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Od 2015 roku znaleźliśmy się (użyję sformułowania Kisiela) w czarnej dudzie i się w niej urządzamy.

    ***** *** - oto przepis na poprawę.
    już oceniałe(a)ś
    17
    0
    Odkąd Lech Kaczyński zdetonował w samolocie bombę termobaryczną, żeby tylko zrobić na złość panu Karysiowi, nie zdziwi mnie już żadna podłość ze strony PiS-u.
    już oceniałe(a)ś
    19
    7