Swój list czytelnik zatytułował "pismo do siedziby PiS" i zwrócił się w nim wprost do Jarosława Kaczyńskiego. "Wyborcza" jest tylko pośrednikiem.
Szanowny Panie Prezesie,
zwracam się z prośbą o unieważnienie podwyżki na przejazdy kolejami PKP. W dniu dzisiejszym, tj. sierpnia 2021 r., moja żona kupując bilet w pociągu na trasie Zabierzów - Kraków Główny (13 km), usłyszała, że od dzisiaj cena uległa zmianie. Jeden przejazd kosztuje nie 4 zł, a 4,50 zł.
Zrobiono tę podwyżkę przed wrześniowym powrotem dzieci do szkół. Tłumaczy nam się, że transport elektryczny jest tańszy, a tu taka niesmaczna niespodzianka dla wyborców PiS.
Moja żona pracuje w sektorze prywatnym i nie dostaje podwyżki. Pracuje za stawkę minimalną, a tu 1 zł podwyżki za przejazd tam i z powrotem. W Małopolsce ludzie zarabiają naprawdę mniej niż w Warszawie.
I to dzieje się wtedy, kiedy słyszymy o podwyżkach dla rządu. To za nasze ma być ta podwyżka? A dla nas też będzie?
Z wyrazami szacunku
Robert Rokita
Czytaj także:
Te pieniądze im się po prostu należą, czyli żarłoczna czeredka prezesa Kaczyńskiego
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Przedtem złodziejstwo waszych wybrańców wam nie przeszkadzało? To teraz płaczcie i płaćcie - za sprzedanie kraju za nędzne 500+. Już sobie wasza ukochana władza tę kiełbasę wyborczą, którą was karmiła od sześciu lat, potrafi odebrać.
Prądu, gazu, paliwa, żarcia, usług itd. itp.
Roszczeniowy.