Dobrze po godzinie 1. w nocy zakończył się niesamowity dzień, w którym Katarzyna Kawa okazała się geniuszem debla, trener Dawid Celt postarzał się o 20 lat, a Polki awansowały do półfinału mimo porażki w pierwszym meczu

To był dramatyczny dzień polskiej reprezentacji w Maladze, już drugi zakończony zwycięstwem – tym razem nad Czeszkami.

W czwartek Polki – Magda Linette i Iga Świątek – pokonały drużynę Hiszpanii po niezwykle wyczerpujących maratonach, a mecz z Czeszkami był jeszcze trudniejszy. Po jego zakończeniu Świątek powiedziała, że w poniedziałkowym półfinale pucharu z Włoszkami zagra na całego, bo choćby miała umrzeć na korcie, to da z siebie wszystko, ponieważ gra dla Polski i to jej ostatnie mecze w sezonie. Trener Dawid Celt stwierdził, że przez dwa piekielnie intensywne dni postarzał się o 20 lat.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    Odglos piłki z każdym uderzeniem - to było coś :)
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Tyle emocji, że trzeciego seta w deblu chyba bym nie wytrzymał. Gratulacje dla całego zespołu.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    'Swiątek zagrała słabo' a ja miałem kłopoty z obserwacją piłek lecących ponad 140 km/h,
    jak lubi? to 'a tepier JA'
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    Co to jest "epicka batalia"? Szanowny autor skończył już 12 lat, więc nie musi faszerować tekstu wczesnomłodzieżowym słownictwem.
    już oceniałe(a)ś
    8
    2
    Nie wiem czy Pan Radosław Leniarski kiedykolwiek grał w debla, ale to nie Kawa doprowadziła nas do zwycięstwa, ale Światek, której mocna gra z głębi kortu dawała szanse Kawie na agresywną grę przy siatce. Gdyby nie było Świątek, a jakaś inna zawodniczka o mniejszej sile uderzeń i precyzji wynik byłby zgoła odmienny. Kawa po prostu nie mogłaby tak grać jak grała. Poza tym popełniała sporo błędów , nie wspominając już o słabym serwisie. Nie przekłamujmy więc rzeczywistości. Kawa grała dobrze, momentami bardzo dobrze, ale to dzięki Świątek odnieśliśmy to zwycięstwo.
    @sezonletni
    Pełna zgoda.
    Szacunek dla Kawy za grę, ale zdarzało jej sie sporo złych wyborów. Silny singlowy serwis Świątek był dużą wartością dodaną.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @sezonletni
    Ale wniosek z tego, że z dobrą partnerką pani Kasia mogłaby być dużo wyżej w rankingu (jak pewnie połowa deblistek z miejsc 51-100). Może by jej tak trochę pomóc pod tym względem...?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @Isabella
    a jak?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Wspaniałe występy Polek! Kawa ze Świątek to powinien być polskiego debla początek! Oglądałam na żywo w Maladze! Aż chce się żyć!
    Dziewczyny zgrane jakby grały od lat! Atmosfera przepotężna!
    @*@*
    Dziękuję za tę atmosferę na trybunach i doping dla naszych Pań ! Byliście świetni, a nasze Panie wspaniałe, wszystkie !
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @*@*
    ZAZDRASZCZAM !
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Wszystko w tym tenisie ostatnio epickie.
    Cenię i epikę, i sport, a jak szukam połączenia, czytam np. „Samotność długodystansowca”.
    @mrtke
    A Vangelisa włanczasz. :)
    Zwiększa kult tej epiki. :)

    Ciekawe czy po epickim, będzie gotyckie!?
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Epicka batalia, czyli Radzio Leniarski znowu odpalił. Musi być głupio, takie czasy.
    @greg1g
    co ty jadasz, że tak głupio gadasz!?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0