To był dramatyczny dzień polskiej reprezentacji w Maladze, już drugi zakończony zwycięstwem – tym razem nad Czeszkami.
W czwartek Polki – Magda Linette i Iga Świątek – pokonały drużynę Hiszpanii po niezwykle wyczerpujących maratonach, a mecz z Czeszkami był jeszcze trudniejszy. Po jego zakończeniu Świątek powiedziała, że w poniedziałkowym półfinale pucharu z Włoszkami zagra na całego, bo choćby miała umrzeć na korcie, to da z siebie wszystko, ponieważ gra dla Polski i to jej ostatnie mecze w sezonie. Trener Dawid Celt stwierdził, że przez dwa piekielnie intensywne dni postarzał się o 20 lat.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
jak lubi? to 'a tepier JA'
Pełna zgoda.
Szacunek dla Kawy za grę, ale zdarzało jej sie sporo złych wyborów. Silny singlowy serwis Świątek był dużą wartością dodaną.
Ale wniosek z tego, że z dobrą partnerką pani Kasia mogłaby być dużo wyżej w rankingu (jak pewnie połowa deblistek z miejsc 51-100). Może by jej tak trochę pomóc pod tym względem...?
a jak?
Dziewczyny zgrane jakby grały od lat! Atmosfera przepotężna!
Dziękuję za tę atmosferę na trybunach i doping dla naszych Pań ! Byliście świetni, a nasze Panie wspaniałe, wszystkie !
ZAZDRASZCZAM !
Cenię i epikę, i sport, a jak szukam połączenia, czytam np. „Samotność długodystansowca”.
A Vangelisa włanczasz. :)
Zwiększa kult tej epiki. :)
Ciekawe czy po epickim, będzie gotyckie!?
co ty jadasz, że tak głupio gadasz!?