Pierwszy w sezonie konkurs Pucharu Świata wygrał Austriak Stefan Kraft, skocznią równie mocno zatrzęśli Niemcy. W sobotę jedynym Polakiem w drugiej serii był Dawid Kubacki
Kubacki był 21., Piotr Żyła 31., Kamil Stoch - 43. I nie mogliśmy być bardzo zaskoczeni tymi rezultatami, bo dzień wcześniej, w piątek, także było bardzo kiepsko.
"Włosi nas biją" - taka oto melodia, zupełnie nieoczekiwana, pojawiła się w piątek w polskim świecie skoków. Jeszcze bez paniki, ale wychwycono z pewnym zdziwieniem, że w pierwszych kwalifikacjach sezonu trzech włoskich skoczków zajęło miejsca lepsze niż najlepszy z Polaków.
Tym "najlepszym" był Piotr Żyła, który zajął w piątkowych kwalifikacjach 29. miejsce. Włosi też byli w trzeciej dziesiątce, ale wyżej. Francesco Cecon zajął 23. pozycję, Giovanni Bresadola był tuż za nim, a dwa miejsca nad Żyłą sklasyfikowany został Andrea Campregher.
Wszystkie komentarze
Słowo "włochy" pochodzi od germańskiego "walh" i oznaczało pierwotnie wszystkie ludy romańskie (i celtyckie). W polskim też - Wołosi i Wołoszczyzna. Jest też Walonia (w Belgii) i Walia. Dziś po niemiecki mówi się Italien, ale jeszcze nie tak dawno - Welschland.
Jak to "długo nic"? A siatkarze?
Iga jest świetna, ale jeszcze jej daleko do sukcesów naszych skoczków.
Wyprzedzają nas Włosi, a tylko czekać jak lepsi będą Turcy i Rumuni.