Iga Świątek w półfinale turnieju rangi WTA 1000 w Madrycie. Ćwierćfinał z Chorwatką Petrą Martić był króciutki, a przewaga w nim Polki - bezdyskusyjna.
Poprzedni mecz skończyła po godz. 1 w nocy, walczyła wówczas przez trzy długie sety z Rosjanką Jekatieriną Aleksandrową. Zanim poszła spać, zamieściła na Twitterze zabawny obrazek słaniającego się z niewyspania kotka, dodała też słowo "Dobranoc". - Moi trenerzy mówili, że grałam już o takiej godzinie, ale sama tego nie pamiętam. Trudno, trzeba spać w środku dnia, by wieczorem być wypoczętym. Na pewno korzystam z tego doświadczenia w przyszłości - mówiła Świątek po nocnym meczu.
Wszystkie komentarze
Zajmij się podatkami, tenis jest Ci obcy, lol.
Może. Prestiż to tradycja, ilość punktów do wygrania i pieniądze. Tu jedno, drugie i trzecie jest spore. A w tenisie spacerek, podobnie jak mordęga może zdarzyć się na każdym etapie
Zagraj i dojdź sam spacerkiem. Warto też zrozumieć, co znaczy prestiżowy.
pewnie musiałabym dopłacić drugą stówę aby zobaczyć transmisję z Igą.
Co za sqoorvysyny!
Wystarczy zrezygnować z Cyfra+ i za 70 PLN kupić Canal+!
To rynek. Polsat nabył prawa do turniejów ATP, a Canal+ do WTA. Szlemy ma Eurosport. Ja Canal+ online zakupiłam za 45 zł, wystarczy mieć internet.
Hardy jednak żyje i udziela mądrych rad Idze, hurrra !
Głupi wpis.