A mogło być jeszcze gorzej: w 86. min Borja Mayoral był w znakomitej sytuacji i mógł zdobyć zwycięską bramkę dla Getafe. Piłka minęła słupek o pół metra i tak Barcelona ocaliła chociaż punkt.
"Nie jestem w formie, ale cała drużyna gra teraz gorzej. W kolejnych meczach nasza dyspozycja pójdzie w górę" - mówił Robert Lewandowski po bezbramkowym remisie Barcelony z Gironą przed tygodniem. Na razie lepiej nie jest. Lider La Liga wciąż boleśnie odczuwa urazy Pedriego, Ousmane’a Dembélé i Frenkiego de Jonga, a trener Xavi Hernández szuka rozwiązań. W spotkaniu z Getafe przesunął do przodu Alejandro Balde, a jego miejsce na lewej obronie zajął weteran Jordi Alba.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Nie musi iść do Arabów. Ma wielki kontrakt i będzie się na nim pasł w Barcelonie kilka lat.
Chociaż tak źle nie wyszło, bo naleje się do buteleczek wody z kranu, podpisze Oj-szło i będzie gitolo, baryła za milony się potoczy.
Konkretnie, Lewy miał kontrakt do przyszłego roku. Mógł odczekać i iść gdzie chce bez zbędnych pytań. Ale chciał odjeść teraz.
Co to oznaczało dla Bajernu?
Jakby odszedł w 2024 to by klub nic za to nie dostał.
A tak, to miliony lecą.
I teraz ktoś musi strzelić zamiast Lewego te ok. 40 goli w sezonie. Dylemat?
Ale tylko pozorny.
Za barcelońską kasę Bawarczycy kupili 2-3 piłkarzy, którzy te gole (razem) wsadzają i znowu jest wynik.
A Lewy?
To już sportowy emeryt. Na odchodnym realizuje swoje dziecięce marzenia i też troszkę podbija bębenka, bo dostanie na koniec kariery jeszcze większą kasę.
A potem?
Może kopać w Polsce jak np. jego kolega z niemieckich boisk, Łukasz Podolski, był m.in. mistrzem świata z Niemcami, podporą Bundesligi, a teraz kiwa dla Górnika Zabrze. Co potem?
Zawsze można pokazać dzieciaczkom parę sztuczek,
nawet jak ma się 80 lat,
jak legendarny
Jan Banaś.
ales sie napisal ! no i po co ? Zazdrosniku,trzeba bylo trenowac ! Za duzo coli i czipsow to i mozg wyzarlo !
idź dokup jeszcze wody z kranu Ojszło i też będziesz mniszcz,
dofinansuj mniszcza