W latach 1994-2018 Barcelona zapłaciła 7,3 mln euro wiceprezesowi komitetu hiszpańskich sędziów Jose Marii Enriquezowi Negreirze. Klub utrzymuje, że chciał sobie zapewnić sprawiedliwe traktowanie przez arbitrów meczów La Liga. Skandaliczna sprawa wykryta przez Urząd Skarbowy w Barcelonie trafiła do sądu. Klub będzie sądzony za domniemaną próbę korumpowania sędziów.
Co grozi Barcelonie? Grzywna oraz wyroki więzienia dla jej działaczy i prezesów. Hiszpańskie prawo sportowe sięga jednak tylko 3 lata wstecz. Sprawa Negreiry z 2018 roku jest już przedawniona, dlatego klubu z Camp Nou nie będzie można ukarać degradacją lub odjęciem punktów, nawet gdyby w śledztwie udowodniono mu korupcję.
Wszystkie komentarze
Nie zaciągnęli go tam siłą.
A co ma Lewandowski wspólnego z korupcją ?
nic.Przeciez nie o tym pisze :D