Gdy ogłaszał nazwiska piłkarzy powołanych na mecze z Czechami (w piątek) i Albanią (w następny poniedziałek), o pomoc poprosił rzecznika PZPN i menedżera drużyny Jakuba Kwiatkowskiego. – Musimy wybaczyć selekcjonerowi, jeszcze będzie potrzebował chwili, by poradzić sobie z wymową nazwisk naszych piłkarzy – tłumaczył.
Santos w Polsce mieszka od miesiąca, czasu wystarczyło mu, żeby się zorientować, że kadrę musi odświeżyć, odmłodzić, zmienić. Na mundialu w Katarze reprezentacja Polski zagrała zbyt archaicznie, zachowawczo i nudno, by wszystko mogło w niej zostać po staremu, z nowym tylko trenerem. Wymienieni musieli zostać też piłkarze.
Wszystkie komentarze
Szanse na sukcesy piłkarskie mamy takie same, jak wyprodukować samochód elektryczny.
Kibole to samo. Drą japy że ich drużyna najlepsza choć w większości mają kompletnie gdzieś wyniki. Ważne się nakoksować, ponawalać, schlać wódą, poganiać z pałami, zrobić dilerkę. I jeszcze stanąć w obronie Wojtyły. Nie wspominając o tym że tak działa też często kinematografia, urzędy, kościoły, szkoły, praca. Taki grajdołek wesoły. A niech tylko ktoś spróbuje to zauważyć!
*Pała i do przodu*. Nie będzie łatwo.
Laga, nie pała.
Laga w Kongresówce, Pała na Pomorzu.