Komunikat klubu jest krótki, napisany zawiłym, prawniczym językiem. "Robert Lewandowski będzie mógł zagrać przeciwko Espanyolowi po tym, jak Sąd Centralny w Madrycie zatwierdził środek zapobiegawczy wobec sankcji nałożonej przez TAD [Sportowy Sąd Administracyjny]" - czytamy na stronie Barcelony.
Za czerwoną kartkę w spotkaniu z Osasuną przed mundialem w Katarze Lewandowski został ukarany trzema meczami zawieszenia. Normalnie byłby jeden, ale sędzia uznał, że Polak wykonał gesty niesportowe, lekceważące jego pracę. Lewandowski utrzymuje, że gesty, które wykonał (pocieranie palcem nosa), były skierowane do trenera Barcelony. Tłumaczenie nie przekonało komisji odwoławczej hiszpańskiej federacji. Utrzymała ona dyskwalifikację Polaka na trzy mecze ligowe: z Espanyolem, Atlético Madryt i Getafe.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Tłumacząc na ludzki:
Decyzją TAD RL miał zakaz gry w trzech spotkaniach,
Sąd Centralny, przyjmując do rozpatrzenia odwołania RL od decyzji TAD, nie może przesądzać czy ta kara utrzyma się w drugiej instancji.
Ponieważ nie można RL umożliwić gry w meczu który już się odbył bez jego udziału, więc Sąd Centralny zatwierdził środek zapobiegający nieodwracalnym zdarzeniom zezwalając RL grać w meczu przeciwko Espanyolowi.
Jednak jeżeli kara odsunięcia od trzech meczy zostanie utrzyma, to zostanie w pełni wykonana, (choć w ramach innych meczy).
Koza tez meczy
meczów / pot. meczy
język żyje, może za rok obie formy będą "legalne", niemniej dziękuję
Tu o dodatkową karę chodzi. Sędzia się obraził i zamiast jednego meczu ma pauzować trzy.
Ale Real rowniejszy. Lewandowski sie dopiero teraz dowiedzial?